Śmierć ma 143 cm wzrostu recenzja

"Śmierć ma 143 cm wzrostu"

Autor: @miedzystronami ·1 minuta
2011-09-02
Skomentuj
1 Polubienie
Sebastian Fitzek to nazwisko, z którym spotykałam się wielokrotnie na innych blogach. Nie wiedziałam wiele o tym autorze, zachęcona recenzjami sięgnęłam po Śmierć ma 143 cm wzrostu. Zaintrygował mnie tytuł i okładka.

Powieść od samego początku zaskakuje i intryguje. Od pierwszych stron zapiera dech w piersiach i zatyka samym pomysłem.
Bo oto poznajemy Simona, śmiertelnie chorego dziesięciolatka, który twierdzi, że w poprzednim życiu był seryjnym mordercą, a by to udowodnić doprowadza Roberta Sterna do zwłok.
Robert Stern – znany i szanowany prawnik wciąż żyje traumą, jaką przeżył dziesięć lat wcześniej, kiedy to zmarł jego nowonarodzony syn. Jego małżeństwo się rozpadło, a on nie potrafi wieść normalnego życia, dlatego poświęca się pracy.
Teraz musi podjąć decyzję, czy sytuacja, w jakiej się znalazł jest realna, czy to dzieje się naprawdę? Czy możliwa jest reinkarnacja? Wciągnięty przez tajemniczego szantażystę w okrutną i pełną napięcia grę Stern poszukuje prawdy o prawdziwym mordercy odnalezionych ofiar, mimo iż sam staje się podejrzanym przez policję, daje się wciągnąć w śledztwo i pełną niebezpieczeństw grę o wszystko. Również o swojego syna Felixa – który być może wcale nie umarł wtedy po porodzie… Do tego goni go czas, bo Simon jest umierający.

Autor posiada niesamowity dar wciągnięcia czytelnika, potrafi sprawić, że losy bohaterów całkowicie nas pochłaniają i każą zastanawiać się co będzie dalej, jak bohater wyjdzie z tej czy innej opresji i czy aby na pewno mu się to uda. Wątki się ze sobą łączą, jest idealna ciągłość. Napięcie budowane w doskonały sposób i trzymane do ostatniej chwili. Nieoczekiwane zwroty akcji, której nie da się przewidzieć. Akcja po prostu pędzi jak szalona, adrenalina utrzymuje się na wysokim poziomie. Czasem można odnieść wrażenie, że wszystko dzieje się zbyt szybko ale tylko pozornie, nie można się zgubić.

Podoba mi się pomysł i cała jego realizacja.
Sięgnę chętnie po inne powieści Fitzka, tym bardziej, że oceniane są wyżej od tej.
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Śmierć ma 143 cm wzrostu
2 wydania
Śmierć ma 143 cm wzrostu
Sebastian Fitzek
8.0/10
Seria: Danse Macabre

Robert Stern wygląda na człowieka sukcesu, ale w rzeczywistości nie potrafi otrząsnąć się po tragicznej śmierci swojego dziecka Feliksa. Pogrążony w żałobie Stern spotyka ciężko chorego dziesięciolatk...

Komentarze
Śmierć ma 143 cm wzrostu
2 wydania
Śmierć ma 143 cm wzrostu
Sebastian Fitzek
8.0/10
Seria: Danse Macabre
Robert Stern wygląda na człowieka sukcesu, ale w rzeczywistości nie potrafi otrząsnąć się po tragicznej śmierci swojego dziecka Feliksa. Pogrążony w żałobie Stern spotyka ciężko chorego dziesięciolatk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubicie książki, w których pełno jest nielogicznych i trudnych do wyjaśnienia zdarzeń? Jeśli tak, to taką właśnie książką jest thriller "Ostatnie dziecko" Sebastiana Fitzeka. Jeśli jesteście ciekawi ...

@martyna748 @martyna748

Jeżeli chodzi o książki, posiadam różne zboczenia. Jednym z nich jest konfrontacja tytułu oryginału z wersją polską, która zbyt często mija się z pierwowzorem. Takie stawianie sytuacji od czasów „wiru...

@fiend @fiend

Pozostałe recenzje @miedzystronami

Sztuka wskrzeszania
Sztuka wskrzeszania

Przenieśmy się na chwilę w lata 40-te XX wieku na chilijską pustynię i do małych chilijskich miasteczek, gdzie ludzie w euforii i prawie ekstazie oczekują na odwiedziny p...

Recenzja książki Sztuka wskrzeszania
Światła września
Światła września

Powieścią Światła września zakończyłam swoją przygodę z trylogią Carlosa Ruiza Zafona. Po raz kolejny w jego świecie czułam się doskonale, dałam się pochłonąć magii, poz...

Recenzja książki Światła września

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wybór nie zawsze jest oczywisty...
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Zauważyłam, że ostatnio na blogu pojawiło się sporo naprawdę dobrej fantastyki i przyznać muszę,...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Dziadek
Dziadek
@ewusiaw:

Wybitna... Mega smakowita czytelnicza uczta. Przyprawiona nostalgią, miłością i prozą życia. Niestety nie dane mi był...

Recenzja książki Dziadek
Gra o miłość
Gra o miłość
@CzarnaLenoczka:

Piorun sycylijski, który trafił Shy’a Gardeneradalej sieje spustoszenie w jego organizmie. Miłość od pierwszego wejrzen...

Recenzja książki Gra o miłość
© 2007 - 2024 nakanapie.pl