Ostatnie dziecko recenzja

"Ostatnie dziecko" Sebastian Fitzek

Autor: @martyna748 ·1 minuta
2022-05-03
Skomentuj
1 Polubienie
Lubicie książki, w których pełno jest nielogicznych i trudnych do wyjaśnienia zdarzeń? Jeśli tak, to taką właśnie książką jest thriller "Ostatnie dziecko" Sebastiana Fitzeka. Jeśli jesteście ciekawi tej nieprawdopodobnej i jednocześnie przerażającej historii, to zapraszam na recenzję!

Pewnego dnia do adwokata Roberta Sterna zwraca się tajemniczy klient. Jest nim Simon, czyli chory na raka dziesięcioletni chłopiec. Stern jest przerażony i ciężko mu w to uwierzyć, kiedy Simon twierdzi, że w swoim poprzednim życiu był seryjnym mordercą. W końcu chłopiec opisuje mu pewne miejsce, w którym znajdują się ludzkie szczątki. Kiedy Stern dociera do tego miejsca, rzeczywiście odnajduje tam szkieleta oraz czaszkę rozłupaną siekierą... Jednak to jeszcze nie koniec nieprawdopodobnych zdarzeń, jakie opowiada mu Simon. Zaczyna on opisywać losy ofiar sprzed lat oraz o tych z najbliższej przyszłości. Czy Sternowi uda się rozwiązać zagadkę dotycząca tajemniczych zbrodni opisanych przez Simona?

W książce występuje narracja trzecioosobowa. Jest ona podzielona na kilka części. Rozdziały są krótkie i tak jak inne książki Sebastiana Fitzeka czyta się ją szybko i z wielkim zainteresowaniem. W książce występuje wiele nieprawdopodobnych i nieprzewidywalnych zdarzeń. Podczas czytania panuje mroczny klimat. Śmiertelnie chory dziesięcioletni chłopiec, który twierdzi, że w poprzednim życiu był mordercą, bardzo przeraża swoimi mrocznymi opowieściami, które okazują się prawdziwe. W trakcie czytania byłam przekonana, że czytam o zjawisku reinkarnacji. Thriller ten bardzo potrafi nabrać czytelnika, bo nie wszystko jest takie, jak się wydaje. W tej książce można też poczytać o tym, do czego zdolny jest ludzki umysł, kiedy nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy... Książka ta ma zaskakujące zakończenie. Na końcu wszystkie nieprawdopodobne zdarzenia zostają logicznie wyjaśnione, a cała opisana historia wygląda na prawdziwą. No, prawie prawdziwą, bo ostatnia strona książki jest bardzo tajemnicza...

"Ostatnie dziecko" jest przerażającym thrillerem, w którym pełno zagadek trudnych do rozwiązania. Istnieją zdarzenia, które tak naprawdę wcale nie są takie, na jakie się wydają. Jeśli lubicie thrillery, które nie da skończyć na jednym rozdziale, a wręcz można je pochłonąć nawet w jeden dzień, to z pewnością przypadnie Wam ta książka do gustu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-03
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ostatnie dziecko
2 wydania
Ostatnie dziecko
Sebastian Fitzek
8.0/10

UWAGA! Książka wydana wcześniej pt. "Śmierć ma 143 cm wzrostu". Dziesięcioletni chłopiec wzywa adwokata, by wyznać mu, że piętnaście lat temu zamordował człowieka. I potrafi to udowodnić… „Kiedy adw...

Komentarze
Ostatnie dziecko
2 wydania
Ostatnie dziecko
Sebastian Fitzek
8.0/10
UWAGA! Książka wydana wcześniej pt. "Śmierć ma 143 cm wzrostu". Dziesięcioletni chłopiec wzywa adwokata, by wyznać mu, że piętnaście lat temu zamordował człowieka. I potrafi to udowodnić… „Kiedy adw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jeżeli chodzi o książki, posiadam różne zboczenia. Jednym z nich jest konfrontacja tytułu oryginału z wersją polską, która zbyt często mija się z pierwowzorem. Takie stawianie sytuacji od czasów „wiru...

@fiend @fiend

Sebastian Fitzek to nazwisko, z którym spotykałam się wielokrotnie na innych blogach. Nie wiedziałam wiele o tym autorze, zachęcona recenzjami sięgnęłam po Śmierć ma 143 cm wzrostu. Zaintrygował mnie ...

MI
@miedzystronami

Pozostałe recenzje @martyna748

Córka fałszerza
„Córka fałszerza” Joanna Jax

Wolicie sięgać po serie, czy jednotomówki? Ja zawsze wolałam te drugie, bo nigdy nie lubiłam czekać, aż ukaże się kolejny tom lub zaczynałam czytać tomy nie po kolei. Na...

Recenzja książki Córka fałszerza
Medea z Wyspy Błogosławionych
„Medea z Wyspy Błogosławionych” Magdalena Knedler

Jaką macie w swoich biblioteczkach najpiękniejszą serię pod względem wydania i treści? U mnie jest to cykl o Medea Steinbart Magdaleny Knedler i to właśnie recenzję jego...

Recenzja książki Medea z Wyspy Błogosławionych

Nowe recenzje

Tron Królowej Słońca
Śmiertelne wyzwania i mroczne tajemnice dworu k...
@burgundowez...:

„Tron królowej słońca” autorstwa Nishy J. Tuli przedstawia nam historię Lor, młodej kobiety, która od dwunastu lat żyje...

Recenzja książki Tron Królowej Słońca
Nie ma kto pisać do pułkownika
Życie na zgliszczach rewolucji
@DZIKA_BESTIA:

Krótkie i bez ceregieli. Wprost do celu. Portret pułkownika i jego żony po klęsce rewolucji. Portret nędzarzy, choć dum...

Recenzja książki Nie ma kto pisać do pułkownika
Dziennik pokojówki
Jak daleko się posuniesz, aby chronić sekret, k...
@pannajagiel...:

Opis: Czy myślisz, że znasz tę idealną rodzinę z najbogatszego domu przy twojej ulicy? Nie próbuj im zazdrościć, bo za...

Recenzja książki Dziennik pokojówki
© 2007 - 2024 nakanapie.pl