Jestem królewną recenzja

Śliczna opowiastka o tym, jak ważne jest to, by znaleźć bratnią duszę.

Autor: @alien125 ·1 minuta
2020-12-04
1 komentarz
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Jestem królewną" to krótka, wartościowa i sympatyczna opowiastka dla najmłodszych.
Okładka i tytuł sugerują, że jest to historia kierowana do dziewczynek, jednak po zapoznaniu się z nią, śmiało mogę stwierdzić, że tak samo jak dziewczynki- zainteresuje i chłopców.

Karol poznaje Różę na podwórku. Razem bawią się na huśtawce, gdy uwagę chłopca przyciąga błyszcząca korona na głowie dziewczynki. Dzisiaj Róża jest królewną- ostrożną, spokojną, grzeczną i choć Karol nie jest chłopcem z bajki, tylko zwyczajnym kolegą, który skacze z huśtawki i gra w kamyka, to tych dwoje szybko znajduje wspólny język.

Karol nie przejmuje się tym, że jego koledzy wyśmiewają się z niego. Chłopcy z podwórka uważają, że to głupie- bawić się z dziewczyną, a w dodatku z taką dziwaczną. Karolowi natomiast w ogóle nie przeszkadza to, że Róża przebiera się za królewny i wróżki, a nawet lubi to. Dzielnie broni swojej przyjaciółki przed niegrzecznymi uwagami kolegów, ale też w końcu sam zaczyna zagłębiać się w krainę baśni i marzeń.

Ta prosta, krótka i urocza historyjka będzie książeczką idealną do wspólnego czytania przez rodziców dzieci w wieku 4-6 lat, ale też nada się idealne dla 7-9latka, który czyta samodzielnie.
Książka autorstwa Katarzyny Strojny, została przepięknie zilustrowana przez Macieja Palmowskiego, a ilustracje w niej zawarte są bardzo przyjemne dla oka . Chociaż obrazki przedstawiają zwyczajną zabawę dzieci na zwyczajnym podwórku- zdecydowanie widać w nich magię.

"Jestem królewną" wydana przez wydawnictwo Media Rodzina, to opowiastka bardzo życiowa i wartościowa, ponieważ ukazuje siłę i magię dziecięcej, szczerej przyjaźni, oraz porusza kwestię tolerancji.
Książka bardzo przypadła mi do gustu, może dlatego, że mała Róża trochę przypomniała mi mnie, z czasów kiedy byłam bardzo grzeczną pięciolatką z ponadprzeciętną wyobraźnią. Też ciężko mi było znaleźć przyjaciół, ale gdy już złapałam z kimś wspólny język to bawiliśmy się przecudownie w zabawy tak fantastyczne i magiczne, że dziś już nawet trudno mi sobie to wszystko przypomnieć.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-03
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jestem królewną
Jestem królewną
Katarzyna Strojny
6.5/10

Mały Karol bawi się z koleżanką Różą i zupełnie się nie przejmuje, że koledzy z podwórka wyśmiewają się z tego powodu. Nie ma też nic przeciwko temu, że Róża wychodzi na dwór w przebraniu królewny ...

Komentarze
@tsantsara
@tsantsara · prawie 4 lata temu
"Śmicza" to neologizm w rodzaju "smerfna"?

× 1
Jestem królewną
Jestem królewną
Katarzyna Strojny
6.5/10
Mały Karol bawi się z koleżanką Różą i zupełnie się nie przejmuje, że koledzy z podwórka wyśmiewają się z tego powodu. Nie ma też nic przeciwko temu, że Róża wychodzi na dwór w przebraniu królewny ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @alien125

Nieśmiertelne zasady
Rewelacyjnie dobra historia postapo z wapmirami w roli głównej.

Allison Sekemoto, to żyjąca na Obrzeżach Niezarejestrowana, która wraz z innymi Niezarejestrowanymi każdego dnia walczy o przetrwanie. Ludzie, żyjący w miastach zarządza...

Recenzja książki Nieśmiertelne zasady
Licencja na czarowanie
Pechowa czarownica i duża dawka dobrego humoru

"Licencja na czarowanie" Aleksandra Okońska wydawnictwo SQN imaginato Kraków 2024 Po pięciu latach intensywnej nauki w magicznej szkole Baby Jagi czas na egzamin, pozwa...

Recenzja książki Licencja na czarowanie

Nowe recenzje

Zło w nas
Autor zmiażdżył moją głowę napięciem jakie zbud...
@krzychu_and...:

Tę historię poznawałem z dwóch perspektyw czasowych: 《wtedy》i 《teraz》. Wtedy, niespiesznie towarzyszyłem Robertowi; ter...

Recenzja książki Zło w nas
Niewinne ofiary
Niewinne ofiary
@ladybird_czyta:

Jak wielkim trzeba być potworem, by wykorzystując fakt, że dziecko urodziło się w patologicznych warunkach, zaspokajać ...

Recenzja książki Niewinne ofiary
Pierwsza sprawa
Pierwsza sprawa
@Malwi:

Wyobraź sobie codzienność tak zwyczajną, że niemal przezroczystą. Rodzina. Dom na obrzeżach miasta. Trzyletnia dziewczy...

Recenzja książki Pierwsza sprawa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl