Miłość na deser recenzja

Smaczna miłość

Autor: @monia1990 ·3 minuty
2011-07-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nora Roberts to jedna z najpopularniejszych autorek romansów na świecie. Naprawdę nazywa się Eleanor Marie Robertson. Urodziła się 10. października 1950 roku w stanie Maryland. Ma czterech starszych braci. Używa także innych pseudonimów – Sarah Hardesty i Jill March. Kryminały pisze jako J.D. Robb, ponieważ wydawca uważał, że nie powinna publikować tak dużo książek pod tym samym pseudonimem. Przez pewien okres czasu pracowała jako aplikantka sądowa. Zaczęła pisać, kiedy zamieć śnieżna uwięziła ja w domu z dwoma małymi synami, Danem i Jasonem. Kilka pierwszych rękopisów zostało odrzuconych. Jednak pisarka nie poddała się i pierwsza powieść doczekała się publikacji w 1981 roku. Dzisiaj ma na koncie ponad sto sześćdziesiąt książek przetłumaczonych na dwadzieścia pięć języków. Uznawana przez wielu fanów na świecie za królową romansu. Jest laureatką wielu literackich nagród, a jej książki zajmują czołowe miejsca na listach bestsellerów. Jest pierwszą autorką, którą przyjęto do Romance Writers of America Hall of Fame. Czytelnicy cenią ją przede wszystkim za świetną konstrukcję powieści oraz umiejętne łączenie wątków romansowych i sensacyjnych. Wraz z drugim mężem, którego poznała, gdy robił dla niej półki na książki, mieszka w stanie Maryland. Interesuje się ogrodnictwem.

Summer Lyndon jest prawdziwą artystką deserów. Jej kulinarny kunszt doceniają elity w Europie, w Ameryce i pozostałej części świata również. Nic zatem dziwnego, że wysoko ceni swoje umiejętności i nie od razu chce współpracować z Blakiem Cocharanem, właścicielem sieci luksusowych hoteli. Chce pozostać wolnym strzelcem, a nie być przywiązana do jednej restauracji. Dopiero gdy Cocharan przyjmuje jej wygórowane żądania, Summer zgadza się zostać szefem kuchni w jego hotelu. Blake ani przez moment nie żałuje swojego ustępstwa – wręcz przeciwnie, im więcej czasu spędza z tą utalentowaną i wymagającą kobietą, tym bardziej czuje się zauroczony jej sławnymi deserami i nią samą. Jak na te uczucie zareaguje Summer? Czy to może być miłość? Po odpowiedzi zapraszam do książki.

Przyznam, że dopiero niedawno poznałam Norę Roberts. Zainteresowała mnie autorka, która ma tyle powieści na swoim koncie. Wypożyczyłam jedną z nich i się zachwyciłam. Jednakże dopiero teraz zaczęłam czytać jej romanse, ponieważ wcześniej czytałam tylko kryminały tej autorki.

Muszę powiedzieć, że od razu gdy zobaczyłam grafikę "Miłości na deser" to się nią zachwyciłam. Wygląda tak apetycznie, że stwierdziłam, że koniecznie ją przeczytam. Poza tym okładka jest tak kobieca, że od razu zwraca na siebie uwagę.

Zaczęłam czytać i przestałam się dziwić dlaczego Norę Roberts nazywają królową romansu. Historia Summer i Blake'a wciągnęła mnie od razu . Uwielbiam książki o miłości, ponieważ sama jestem romantyczką i żyję z pewnością, że kiedyś spotkam tego jednego jedynego. Natomiast główna bohaterka ma inne zdanie. Nie chce żyć w związku, ponieważ uważa, że się do tego po pierwsze nie nadaje. Po drugie obawia się porażki, tego, że może się nie udać. Czy jej decyzje zmieni przystojny Blake? Patrząc na to ile teraz jest rozwodów, separacji, kłótni to jestem w stanie zrozumieć jej zachowanie. Każdy w końcu może się bać tego uczucia i odpowiedzialności. Jednak ja sądzę, że warto spróbować się oddać miłości, tym bardziej jak się czuje, że to ten jedyny. Zgadzam się z zdaniem jednego z bohaterów: ""Zapewniam Cię, że gdybym tylko spotkał kobietę, przy której mocniej zabiłoby mi serce, nie wahałbym się ani chwili! Czym prędzej poszedłbym do księdza i załatwił niezbędne formalności". Mam dokładnie taką samą opinię. Jeśli spotkam kogoś z kim będę chciała spędzić resztę życia bez wahania pójdę z nim do ołtarza.

Przyznam, że jestem zachwycona tą powieścią. Czytało mi się szybko i przyjemnie. W niektórych momentach tej historii pojawiał mi się uśmiech na twarzy. Trochę też zazdrościłam Summer Blake'a. I jak prawdziwa romantyczka wyobrażałam siebie na miejscu bohaterki.

Książka została napisana prostym, ale przyjemnym językiem. Podoba mi się rozmiar tej powieści. To wydanie, które można wsadzić do torebki i wyjechać w podróż. "Miłość na deser" może nam towarzyszyć wszędzie.

Podsumowując polecam, szczególnie miłośnikom twórczości Nory Roberts. Także tym kobietom, które są romantyczkami. Na pewno zachwycą się historią Summer i Blake'a. To idealna pozycja na długi zimowy wieczór. Ciepła opowieść o miłości nas rozgrzeje w te zimne dni.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miłość na deser
2 wydania
Miłość na deser
Nora Roberts
8.1/10

Właściciel sieci luksusowych hoteli zwykł zatrudniać najlepszych. Summer, mistrzyni kuchni, przyjmowała oferty tylko od najbogatszych. Blake wyobrażał ją sobie jako pulchną kobietę w średnim wieku. J...

Komentarze
Miłość na deser
2 wydania
Miłość na deser
Nora Roberts
8.1/10
Właściciel sieci luksusowych hoteli zwykł zatrudniać najlepszych. Summer, mistrzyni kuchni, przyjmowała oferty tylko od najbogatszych. Blake wyobrażał ją sobie jako pulchną kobietę w średnim wieku. J...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dlaczego uwielbiam Norę Roberts? Bo to pisarka wszechstronna. Potrafi stworzyć urokliwą powieść obyczajową, trzymający w napięciu kryminał, pełną magii i tajemnic opowieść fantasy, a także ciepły i na...

@de_merteuil @de_merteuil

Pozostałe recenzje @monia1990

Potilla
Potilla

Cornelia Funke urodziła w Dorsten w Niemczech, 10 grudnia 1958 roku. Jest popularną autorką książek dla dzieci i młodzieży. Z wykształcenia Funke jest pedagogiem oraz ilu...

Recenzja książki Potilla
Ucieczka znad rozlewiska
Ucieczka znad rozlewiska

Katarzyna Zyskowska-Ignaciak jest absolwentką marketingu oraz dziennikarstwa i być może odniosłaby spektakularny sukces w obu tych dziedzinach, gdyby nie nagłe przyjście ...

Recenzja książki Ucieczka znad rozlewiska

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl