Słone jabłka recenzja

Książka "Słone jabłka" w pierwszej kolejności zachwyciła mnie okładką. Taką intrygującą, nieoczywistą. Tytuł też niewiele mówił, dlatego zapragnęłam przeczytać tę pozycję. Miałam rację- książka jest naprawdę warta uwagi. Ale po kolei.

Główną bohaterką książki jest Dagmara, agentka nieruchomości o wysokich ambicjach. Jej życie jest poukładane, spokojne i harmonijne. Zaburza je jedynie szalone życie najlepszej przyjaciółki Dagmary, Kingi. Wciąż pakuje się w jakieś kłopoty, z których Dagmara staje się ją zawsze wyciągać. Pewnego dnia Dagmara spotyka na moście mężczyznę, który usiłuje popełnić samobójstwo. Tak zaczynają się prawdziwe kłopoty, które zmienią życie kobiet raz na zawsze. Wplatają się one w trudny, przestępczy świat, zagłębią się w ludzką psychikę, odkrywając jej najmroczniejsze zakątki. Poznają tez siłę prawdziwej przyjaźni, o ile taka w ogóle może istnieć.

Pisanie o tej książce jest jak mówienie o muzyce. Trzeba ją po prostu przeczytać, poczuć wszystkie emocje, jakie targają głównymi bohaterkami. Zrozumieć motywy, jakie nimi kierują. To opowieść o sile przyjaźni i o trudnościach, jakie rodzą się w głowie, gdy trzeba podjąć jakąś decyzję.

Mną osobiście ta książka mocno wstrząsnęła. Nie należy do łatwej literatury, którą czyta się jedynie dla rozrywki. Ta książka zmusza do myślenia, daje prawdziwe powody do zastanowienia się nad życiem. Mówi też o tym, że po pewnych zdarzeniach, powrót do normalności zaczyna być trudniejszy niż mogłoby się nam wydawać.

Książka napisana jest przyjemnym językiem, bardzo dobrze się ją czyta. Wszystkie wątki są ze sobą pomysłowo powiązane, doskonale łączą się w całość, tworząc prawdziwie wyjątkową historię. Myślę, że każdy, kto lubi ambitniejszą literaturę zmuszającą do myślenia będzie zachwycony już po przeczytaniu pierwszego rozdziału. Książka wciąga i sprawia, że nie wiadomo kiedy mija 100 stron, 200... całą książkę przeczytałam w kilka wieczorów. Z całego serca polecam!




Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.