Śladami twojej krwi recenzja

Śladami twojej krwi

Autor: @Malwi ·1 minuta
2025-02-05
1 komentarz
25 Polubień
Zacznijmy od tego: myślisz, że znasz swojego partnera? Że codziennie budzisz się obok tej samej osoby? Że jej imię, nazwisko, przeszłość są dokładnie tym, czym się wydają? Rupert Ogrodnik też tak myślał. A potem obudził się w szpitalu z amnezją i dowiedział się, że jego żona została brutalnie zamordowana.

Ale to dopiero początek.

Kalina, kobieta, z którą dzielił życie, nie istniała. A przynajmniej nie w takiej formie, w jakiej ją znał. Ślub? Fikcja. Tożsamość? Fałszywa. Miłość? Pytanie, czy w ogóle miała szansę zaistnieć. Katarzyna Wolwowicz nie bawi się w półśrodki – wrzuca czytelnika w sam środek burzy i każe mu w niej dryfować, nie dając ani chwili wytchnienia.

Każda strona tej książki to kolejna rysa na rzeczywistości. Policja grzebie w przeszłości Kaliny, Rupert desperacko próbuje poskładać wspomnienia, a my razem z nim zaczynamy się zastanawiać, kto tu naprawdę gra, a kto został oszukany. Kiedy na scenę wkracza Marek, emerytowany policjant i jednocześnie przyjaciel Ruperta, wydaje się, że w końcu ktoś wprowadzi w tę sprawę trochę światła. Nic z tego. Im więcej faktów wychodzi na jaw, tym większy chaos. A potem pojawia się córka Ruperta. Chłodna, wyrachowana, nieprzewidywalna. I wtedy już wiadomo – nic nie jest tym, czym się wydawało.

Ale to nie jest tylko thriller o morderstwie i tajemnicy. To opowieść o granicach człowieczeństwa. O tym, czy przeszłość determinuje przyszłość. Czy można uciec od tego, co nas ukształtowało? Czy ktoś wychowany w patologicznym środowisku może być dobry? A ktoś wychowany w dostatku – być potworem? Wolwowicz nie podaje odpowiedzi na tacy. Zmusza do myślenia, do analizowania, do zadawania sobie niewygodnych pytań.

Język? Ostry jak skalpel. Każde zdanie trafia w sedno. Nie ma tu miejsca na rozwlekłe opisy, które można by pominąć. Każdy dialog, każda retrospekcja ma swoje znaczenie. Tempo akcji nie pozwala się oderwać, a napięcie nie daje spokoju nawet po zamknięciu książki.

To nie jest powieść, którą przeczytasz i odłożysz. To książka, która wgryzie ci się w umysł i będzie tam siedzieć, zmuszając do rozkładania jej na czynniki pierwsze. Katarzyna Wolwowicz stworzyła thriller, który nie tylko trzyma w napięciu, ale też pozostawia ślad. A to, w tym gatunku, jest wartością bezcenną.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-02-05
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Śladami twojej krwi
Śladami twojej krwi
Katarzyna Wolwowicz
7.9/10
Cykl: Rupert Ogrodnik, tom 1

Rupert Ogrodnik, właściciel prężnie działającej firmy z branży IT, budzi się z amnezją w szpitalu i dowiaduje o tym, że ktoś w brutalny sposób zamordował jego żonę. Jest zrozpaczony i załamany, zwłas...

Komentarze
@Remma
@Remma · około miesiąca temu
Wkradł się chochlik ktwi - krwi?
× 2
@Malwi
@Malwi · około miesiąca temu
Dziękuję za info. Poprawiłam.
× 1
Śladami twojej krwi
Śladami twojej krwi
Katarzyna Wolwowicz
7.9/10
Cykl: Rupert Ogrodnik, tom 1
Rupert Ogrodnik, właściciel prężnie działającej firmy z branży IT, budzi się z amnezją w szpitalu i dowiaduje o tym, że ktoś w brutalny sposób zamordował jego żonę. Jest zrozpaczony i załamany, zwłas...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Śladami twojej krwi” to książka Katarzyny Wolwowicz otwierająca nowy, emocjonujący cykl o Rupercie Ogrodniku. Przeczytałam kilkanaście jej książek, więc z wielką ochotą zabrałam się za nową serię. L...

@maciejek7 @maciejek7

Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym, czy wystarczająco dobrze znacie swoich bliskich, z którymi mieszkacie, lub których znacie się od najmłodszych lat? Głównemu bohaterowi kryminału „Śladami twoj...

@martyna748 @martyna748

Pozostałe recenzje @Malwi

Odludzie
"Odludzie " – gdy las staje się domem, a dom... klatką

Las. Cisza. Dziewczyna, której nie powinno tam być. Zmarznięta, samotna, milcząca. Tak zaczyna się ta historia. Tak zaczyna się niepokój, który wpełza pod skórę i zostaj...

Recenzja książki Odludzie
Winy, które nosimy
Winy, które nosimy

Sebastian Bergman powraca – rozbity, niechciany, a jednak wciąż niezastąpiony. Po wydarzeniach, które wstrząsnęły Krajową Policją Kryminalną, wydział stoi na krawędzi up...

Recenzja książki Winy, które nosimy

Nowe recenzje

Red Shirt
Dwie relacje w jednej powieści-Cudo
@kawka.zmlekiem:

Wpadam z romansem hokejowym od Julki Popiel,który swoją drogą rozkochał w sobie sporo bookstagramerek.A ,że ja kocham r...

Recenzja książki Red Shirt
Podopieczna
Chwilowa opiekunka...
@maciejek7:

Autorka jest mi dość dobrze znana, dlatego jej książki biorę w ciemno, gdy tylko nadarzy się taka okazja. Okazało się, ...

Recenzja książki Podopieczna
Szeptanka
Jakie szepty możemy tutaj usłyszeć ?
@Allbooksism...:

Mimo wcześniejszym myślom, że jest to prosta powieść obyczajowa, to po przeczytaniu paru stron bardzo, się zdziwiłam, p...

Recenzja książki Szeptanka
© 2007 - 2025 nakanapie.pl