„Zawsze tak myślałam, dlatego szukałam kogoś, kto mógłby mnie kochać, i to był błąd, gdyż chciałam wszystko na siłę. Pragnęłam tego, co wszyscy mają. Teraz jednak wiem, że tego nie potrzebuję.”
Niekiedy wystarczy jedno spojrzenie w oczy, by wiedzieć, że ktoś już należy do nas.
To miał być nowy początek dla Stephanie. Nowa praca, przeprowadzka do nowego miejsca, nauka i trzymanie się z daleka od mężczyzn. Te radykalne zmiany miały jej pomóc zapomnieć o przeszłości, odzyskać wewnętrzny spokój. I też tak się działo, ale los miał inne plany, co do kobiety. Bo już na samym początku postawił na jej drodze dwóch mężczyzn, którzy zaczną mieszać w jej życiu. Jeden to jej szef – Liam, poznała go, gdy została porwana i więziona. Od tamtej pory nie może o nim zapomnieć i o jego oczach. Zresztą tak jak on o niej i robi wszystko, by mieć ją przy sobie. Mimo że niekiedy doprowadza ją do szału. Drugi to jego kuzyn i ochroniarz jego siostry – Chris. Miłosny trójkąt i rywalizacja właśnie się rozpoczęła. Którego wybierze Step? Czy miłość okaże się dla nich słabym punktem? Czy ktoś będzie im zagrażał i zrobi wszystko by osiągnąć swój cel? Czy trudna przeszłość, jakiej doświadczyli, zostanie zapomniana i wypełni ją miłość?
I po raz trzeci nie zawiodłam się na historii Emilii, po raz kolejny dała mi niewiarygodną dawkę emocji i zachwytu. Stanęła na wysokości zadania i dostała czytelniczą ucztę, w której nie zabrakło mi niczego. Było wszystko to, co sprawiło, że nie mogłam się oderwać od czytania i poznawania historii Stephanie i Liama. Pożądanie, namiętność, intryga, niebezpieczeństwo, miłosny trójkąt i trudna przeszłość, a do tego mnóstwo emocji, adrenaliny, strachu, uśmiechu i akcji. „Słaby punkt” to wciągająca i pełna napięcia miłosna historia przyprawiona pikanterią. A do tego znowu mogłam spotkać się z bohaterami z poprzednich części i dowiedzieć się co u nich słychać. Emilii wie, jak sprawić przyjemność podczas czytania i jak wykreować bohaterów, by byli autentyczni i kradli naszą sympatię. Aż ciężko było mi się rozstawać z tymi bohaterami, ale również nie mogę się doczekać kolejnej książki autorki i tego, co tym razem wymyśli i czym zaskoczy. Polecam.