[[Kiedy 13 grudnia generał ogłasza stan wojenny, tajniacy zatrzymują ojca i dziadka, a Jacek wraca poturbowany z ulicznej demonstracji – mama chłopaka postanawia wysłać go do babci, do Warty.Od tego momentu życie bohaterów ulegnie zmianie.Hirek,Jacek,Marcela i Romka musza połączyć swoje losy i współpracować. Babcia szmugluje gazetki w kiosku Ruchu, nieodżałowana Wiktoria umiera i zostawia smutną wnuczkę Romkę samą, a ta, wraz z Jackiem, szuka eliksiru miłości – leku dla mamy pogrążonej w depresji, która cierpi na depresję po śmierci ojca.
Czy depresję można wyleczyć ziołami?Z medycznego punktu widzenia zioła na depresję stosuje się w przypadku lekkich zaburzeń nastroju, delikatnych stanów lękowych oraz nadmiernego pobudzenia, czy trudności z zasypianiem. Można też niektóre z nich stosować pomocniczo, jako wsparcie dla innych form terapii.]]
Poznajemy Jacka,młodego mężczyznę któremu przychodzi żyć w stanie wojennym i komunie. Kiedy na pułkach w sklepach nic nie było, a jak coś się pojawiło trzeba było czekać w bardzo długich kolejach, a i tak nie było gwarancji że dla wszystkich starczy. Po wielu życiowych zawirowaniach bohatera trafia do swojej babci Wandy której dobrze nie zna, i poznaje tam Romkę,dziewczynę w jego wieku. Romka podobnie jak Jacek, nie pochodzi z tego małego swojskiego miasteczka ,gdzie każdy zna każdego. Od razu zaprzyjaźniają się i razem postanawiają odkryć sekrety miasteczka w którym przyszło im żyć.
Czy powinni bać się skutków swojego postępowania?Czy odwaga pomoże czy przeszkodzi nastolatkom?
Jak zakończą się poszukiwania?
Jakie będą skutki uboczne eliksiru miłości?
Babcia Wanda i nieodżałowana Wiktoria co strasznego maja na sumieniu? Jakie kłopoty będą mieć mieszkańcy małego sennego miasteczka? Kim jest przez wszystkich lubiany Mer? Od dawna szukałam książki w tych ramach czasowych,okres stanu wojennego. Opowieści o ZOMO od zawsze gdzieś się słyszało a tu można o tym poczytać. Po co była potrzebna pasta BHP/komfort? Co wspólnego z tym miał Lech Walesa? Wiele pyta można zadać i na wszystkie dostajemy tu odpowiedz.
Ciekawe połączenie tła historycznego z wątkiem fabularnym.Dzięki śledzeniu losów bohaterów i przewracaniu kolejnych kartek powieści czytelnik może poznać realia tamtych czasów i życie ludzi w okresie stanu wojennego.
Bez nadęcia, wielkich zrywów o rzeczach najważniejszych.Sytuacje magiczne przeplatają się przez cala książkę ,watki z duża ilością magii, wiedźm, magicznych mikstur itp. zostały jednak poprowadzony pomysłowo i odkrywczo, znaki lustra Wenus jest np. znajdywany w sytuacjach nie banalnych i zdecydowanie niespodziewanych.
Książkę polecam każdemu nastolatkowi szukającemu lektury niedługiej z wątkami magicznymi i historycznymi, a także ciekawymi bohaterami.