Tajfun recenzja

"Tajfun. Hot Fire. Tom 1" - Agnieszka Lingas-Łoniewska

Czy dwie skrzywdzone dusze mogą wspólnie znaleźć siłę, która pomoże im przetrwać oraz odnaleźć spokój i szczęście? Czy może będą się razem jedynie ciągnąć w dół?

Tomek Pietras, tytułowy Tajfun, uwielbia adrenalinę, jaką dają mu nielegalne wyścigi samochodowe, czyli jego "latanie po czarnym". Choć zawsze chciał mieć własny warsztat samochodowy, i udało mu się to osiągnąć, to wyścigi stały się dla niego sposobem na radzenie sobie z problemami, a tych mu nie brakuje. Tym bardziej, że największym jego problemem jest walka z własnym poczuciem winy. Czy słusznym?!

Patrycja Kownacka do Wrocławia przeprowadziła się niedawno z rodzinnego Bolesławca - z miejscowości, w której kojarzona była jako ta gorsza, ponieważ biedna... Razem z bratem sprzedali więc mieszkanie po zmarłej matce i postanowili poszukać swojej szansy na lepsze życie w większym mieście. Patrycja ciężką pracą, a Jacek na skróty...

Już podczas pierwszego spotkania Patki i Tajfuna, mężczyzna, choć w pierwszej chwili sądzi, iż przyłapał włamywacza, to po wyjaśnieniu sprawy postanawia wyciągnąć do nieznajomej pomocną dłoń. Nie wie tylko jeszcze, że wkrótce Patrycja, będąc pod ścianą, skorzysta z jego pomocy i tym samym obydwoje przypieczętują na zawsze swój los...

Czy będą potrafili sobie nawzajem zaufać i opowiedzieć o dręczących ich problemach? Czy znajdą wspólnie rozwiązanie, a może będą się nawzajem ściągać na dno? A co jeśli los postanowi dołożyć im kolejnych ciężarów na plecy?!

Nie zdradzę Wam czy historia tych dwojga ma szansę na happy end - o tym musicie przekonać się sami. Na pewno sięgając po tą książkę możecie się spodziewać tajemnic, problemów, rodzącej się powoli nadziei i miłości, a także cierpienia, niesprawiedliwości i kolejnych problemów, czyli istna mieszanka emocji, która sprawia, że z książką nie sposób się nudzić.

Nie jest tajemnicą, że książka porusza trudny problem depresji i tego, jak podstępna jest to choroba. Często najbardziej samotne są osoby żyjące w tłumie i szeroko uśmiechające się do wszystkich. Mogą nawet uchodzić za dusze towarzystwa, a w głębi serca skrywają ból, ból istnienia...

Uwielbiam książki z życiowymi problemami i przesłaniem. Może akurat przesłaniem tej książki będzie to, żebyśmy rozejrzeli się wokół siebie - kto wie, może dostrzeżemy kogoś, kto potrzebuje naszej pomocy?!

Ja czekam już na tom drugi serii Hot Fire o przyjacielu Tomka - Piorunie, a Wam polecam gorąco Tajfuna. Jeśli zaś interesuje Was wątek depresji w romansie/obyczajówce, to musicie koniecznie sięgnąć także po "Droga do ciebie" - Kandi Steiner. Obie książki są tego warte. 😉