Z twórczością Barbary Wicher spotkaliśmy się już tutaj na blogu kilkukrotnie. Za każdym razem powtarzam, że niezwykle sobie cenię tę autorkę nie tylko za mądre i ważne treści, które przekazuje swoim młodym czytelnikom, ale także za przepiękne wydania każdej kolejnej książki.
Tym razem przenosimy się do współczesnego zamku, gdzie poznajemy rezolutną księżniczkę Julkę oraz jej rodzinę. Dziewczynka dostaje na urodziny od swoich rodziców prawdziwą koronę i piękną sukienkę, zachwycona prezentem postanawia, że już nigdy nie ubierze nic innego... Pewnego dnia korona i sukienka znikają w niewyjaśnionych okolicznościach a młodszy brat Julki, Antek postanawia wyjaśnić sprawę- jej rozwiązanie zaskakuje większość zainteresowanych, ale nie Julkę...
Dlaczego? Co tak naprawdę się stało? Kto ukradł koronę i czy na pewno została ona skradziona? Czy zawsze trzeba dotrzymywać obietnicy i danego słowa? Co się dzieje gdy dane słowo, zaczyna przeszkadzać w codziennych zabawach i wspinaniu się na drzewa? Sięgnijcie po tę mądra opowieść i przekonajcie się sami. Gwarantuję, że będziecie zaskoczeni, a czas spędzony przy lekturze minie nim się obejrzycie.
Historia opowiedziana przez Barbarę Wicher to krótka opowieść, ale zawierająca w sobie wszystko to co potrzeba. Odnajdziemy w niej bardzo sympatyczne postacie, których po prostu nie da się nie lubić. Jest także ciekawa treść, element zaskoczenia oraz wyrazisty morał. A wszystko to ujęte w taki prosty i przyjemny sposób, że trudno jest odłożyć książkę na bok bez poznania jej zakończenia.
Książeczka ta została cudownie wydana (zwracam na to również uwagę wyżej). Twarda okładka doskonale się sprawdza w dłoniach młodego czytelnika i potrafi wiele wybaczyć. Dokonała szata graficzna. Ilustracje są barwne i wyraziste, doskonale uzupełniają treść. Są kolorowe, ale nie pstrokate. Każdy rozdział jet doskonale zaakcentowany i poparty barwnym obrazkiem. Ogólnie całość jest miła dla oka i pięknie się prezentuje. Zakochałam się w tej książce.
Na pewno dziewczynki chętniej ją poznają, ale to, że opowiada ona o księżniczkach nie oznacza, że chłopcy będą się przy niej nudzić. Myślę, że historia wewnątrz zainteresuje każdego małego czytelnika.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak. To kolejna powieść Barbary Wicher, która skradnie nie jedno czytelnicze serce, nie tylko to najmłodsze, ale i te starsze :)