Skowyt recenzja

Skowyt

Autor: @Jezynka ·2 minuty
2023-09-30
2 komentarze
14 Polubień
Nie to piękne, co piękne, ale to, co się komu podoba mówi polskie przysłowie. Zawsze jestem szczera w moich ocenach, więc nie dołączę do chóru entuzjastów najnowszej książki Macieja Kaźmierczaka "Skowyt". Wpisuje się ona w obowiązując od dawna w literaturze kryminalnej wzorzec, którego nie jestem fanką. Mam tu na myśli książki epatujące czytelników przemocą, brutalnością i dewiacjami, o których przeciętny człowiek nawet nie słyszał. Trup ściele się gęsto, leją się hektolitry krwi, a ofiary zwyrodniałych morderców są torturowane i na śmierć czekają jak na wybawienie. Intryga, logika, praca śledczych schodzą na drugi plan i są tylko dodatkiem do makabry jaką serwują nam autorzy.

W ten schemat wpisuje się niestety i ta książka, co piszę z dużym rozczarowaniem, gdyż lektura wcześniejszych powieści Macieja Kaźmierczaka napawała mnie nadzieją, że i "Skowyt" trafi w mój gust. Tak się niestety nie stało.
To opowieść z której zapamiętam tylko intrygę, tak nieprawdopodobną, że aż głupią. Bo jak inaczej można nazwać motyw sekty wróżącej z ludzkich wnętrzności. Od razu skojarzyło mi się to z niedawno przeczytaną historią o jakiejś tajemniczej sekcie, która działa na Podlasiu gdzie mowa była o szczątkach ofiar zwierząt znajdowanych w lesie i białych postaciach, które nawet komuś udało się sfotografować. Fakt, że okazało się iż to grupa zakonnic idąca na spacer przez pola nie uciszył plotek i historia żyje swoim życiem.
Dwójka bohaterów, komisarz Robert Foks i prokurator Eliza Kowalczyk, prowadzą śledztwo kierując się intuicją i przeczuciami, faktami zbytnio nie zawracając sobie głowy. Błądzą po omacku, potykając się o kolejne ofiary zamordowane w okrutny sposób. To postacie bardzo schematyczne: złamany przez życie i nadużywający alkoholu gliniarz praz ambitna profesjonalistka, która pod maskę królowej lodu skrywa wrażliwą duszę. We mnie nie wzbudzili większych emocji.
Intryga się nie klei, jest po prostu bzdurna a dodatkowo razi brak dbałości o szczegóły. Mówię chociażby o tym, że w warszawskim metrze nie ma koszy na śmieci. Niby nic, ale moim zdaniem świadczy to o braku staranności autora. Miałam takie wrażenie, że w ogóle ta książka była pisana na kolanie. Ważny temat jakim jest współczesne niewolnictwo mógł być dużą siłą tej powieści, a został zepchnięty na margines całej tej historii. Gdyby nie notka na końcu w ogóle nie zwróciłabym na to uwagi. Mam wrażenie, że zabrakło autorowi czasu i nie wykorzystał potencjału tej opowieści. Wielka szkoda.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Skowyt
Skowyt
Maciej Kaźmierczak
7.7/10
Cykl: Komisarz Robert Foks, tom 2

Warszawą zawładnęła zamieć śnieżna. Komisarz Robert Foks zostaje wezwany do centrum miasta, gdzie zostało odkryte brutalnie okaleczone i zamrożone ciało mężczyzny. A to, jak ma się okazać, dopiero po...

Komentarze
@gala26
@gala26 · około rok temu
Wydaje mi się, że Pan Maciej tak pisze i nie wyciąga wniosków z komentarzy czytelników. Po jednej książce autora dałam sobie spokój.
× 3
@karolak.iwona1
@karolak.iwona1 · około rok temu
Dziękuję za recenzję. Po jej przeczytaniu nie mam ochoty sięgać po tę książkę, bo też nie lubię makabryczności w literaturze.
Skowyt
Skowyt
Maciej Kaźmierczak
7.7/10
Cykl: Komisarz Robert Foks, tom 2
Warszawą zawładnęła zamieć śnieżna. Komisarz Robert Foks zostaje wezwany do centrum miasta, gdzie zostało odkryte brutalnie okaleczone i zamrożone ciało mężczyzny. A to, jak ma się okazać, dopiero po...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Autor książki Pan Maciej Kaźmierczak zabiera nas początkowo w podróż do stolicy. Nie jest to jednak zwykła wycieczka, ponieważ nie dość, że pogoda nie dopisała i śnieg sypie nam w twarz, to jeszcze z...

Komisarz Foks kolejny raz musi poprowadzić skomplikowane śledztwo. Tym razem niedaleko Pałacu Kultury i Nauki zostają znalezione zamrożone, wypatroszone i upozowane zwłoki mężczyzny. Niestety nie moż...

@whitedove8 @whitedove8

Pozostałe recenzje @Jezynka

Niewidzialni mordercy
Niewidzialni mordercy

Jeszcze do niedawna żyliśmy w błogim przeświadczeniu, że jako ludzie panujemy nad chorobami. Informacje z dalekich zakątków globu o wybuchu epidemii gorączki krwotocznej...

Recenzja książki Niewidzialni mordercy
BUM!
Chemia - podręcznik niebanalny

Matematyka, fizyka i chemia to trzy plagi egipskie, z którymi musiałam się mierzyć w latach szkolnych. Dla zadeklarowanej humanistki przedmioty ścisłe w szkole podstawow...

Recenzja książki BUM!

Nowe recenzje

Aced. Wymarzony
Men love men
@kawka.zmlekiem:

Witajcie moliki. Znacie te autorki??Ja odkryłam ich pióro całkiem niedawno i jestem totalnie wkręcona. 🩷Ace jest...

Recenzja książki Aced. Wymarzony
Wioska małych cudów
Kiedy sypie śnieg dzieją się cuda
@emol:

A gdyby tak w grudniu zamiast przejmować się mnóstwem przedświątecznych spraw spakować ciepłe rzeczy do walizki i pojec...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Self-Regulation. Świąteczne wyzwania
Świąteczne wyzwania.
@maciejek7:

Już za kilka dni jedne z najbardziej rodzinnych świąt. Święta Bożego Narodzenia niemal wszystkim kojarzą się z radością...

Recenzja książki Self-Regulation. Świąteczne wyzwania
© 2007 - 2024 nakanapie.pl