Gniew Halnego recenzja

Siła wiatru.

Autor: @maciejek7 ·3 minuty
2024-04-10
Skomentuj
30 Polubień
Ta książka niesamowicie mnie zaskoczyła. Nie spodziewałam się tak dobrego debiutu. Owszem, nie każdemu się podoba, ale ja wkręciłam się historię żywiołu.
Razem z bohaterami krążymy po Zakopanem a jak zwykle jest tam sporo turystów. Chociaż górale i tak ciągle narzekają na nich, ze kiedyś byli inni..., cóż oni pewnie też.

"Kiedyś to byli goście. Prawdziwi turyści. Przyjeżdżali głównie po to, żeby w góry pochodzić. Z plecakiem i głową pełną marzeń o tatrzańskich wierzchołkach. Z plecakiem i głową pełną marzeń o tatrzańskich wierzchołkach. Wynajmowali pokoje i nie narzekali, ale po przygodę. A teraz? Przyjeżdżają tacy jak ci, co ich przegoniłam. Dziady, nie turyści. Chodzą po Krupówkach tam i z powrotem, od sklepu do sklepu, od baru do baru."
Do Zakopanego na kilka dni Janusz Kowalski zabrał żonę Grażynę i swoje dzieci. Zatrzymują się w pensjonacie "Pod Smrekami". Janusz co jakiś czas próbuje znaleźć taki właśnie sposób spędzania czasu z rodziną. Zauważył, że dzieci ciągle siedzą z nosami w telefonie a żona zrobiła się nie wiadomo kiedy zrzędliwa. Teraz również całą drogę marudziła a gdy zobaczyła chmury nad Zakopanem i silne porywy wiatru, od razu zaczęła narzekać, że po co tyle godzin się tłukli żeby siedzieć w pensjonacie...
"Pod Smrekami" zatrzymuje się również Kordian, biznesmen, który nie waha się oszukiwać naiwnych klientów. W pensjonacie ma swój apartament.
Do Zakopanego zapomnieć o swoich problemach przyjechał także Jerzy, policjant chce zapomnieć o traumie, która go spotkała i nikomu się nie może zwierzyć z tego.
W pensjonacie pracuje recepcjonista Arek. Młody chłopak jakiś czas temu wciągnął się w nieciekawe towarzystwo a skutki tego odczuwa do dziś.
Pracuje tu również Władek, który dla swojej żony i czwórki dzieci jest często domowym katem, przed którym muszą uciekać z domu...
Julia jest ratowniczką, praca jest dla niej wszystkim, nie ma czasem nawet czasu na życie prywatne. Ostatnio związała się z Dawidem, ale boi się, że i tak zostanie sama.
Poznamy także Lucjana zwanego Lolkiem, który jest znany mieszkańcom miasta z tego, że gdy wieje halny, on udaje się na mostku we fraku i cylindrze, nazywają go także lokalnym wiatrowskazem, zawsze wie, kiedy będzie halny.
Tym razem również Lolek stoi na swoim miejscu i czeka na spotkanie z wiatrem.
Drogi bohaterów przeplatają się wzajemnie i ich losy przecinają się co jakiś czas. Na wielu z nich halny ma wielki wpływ, siła wiatru potrafi czasem nieźle namieszać w głowach.

"Przez około dwie minuty mieli wrażenie, że niebo nad nimi pękło i wylała się z niego jakaś nieziemska siła, która przetoczyła się po mieście, siejąc spustoszenie. Halny zawodził niczym zranione zwierzę. Wszyscy, których te dwie minuty zastały na zewnętrz, poczuli że wiatr wchodzi im pod skórę i wlewa się do żył. Że wypełnia ich płuca i wsiąka w mięśnie. Przenikał ich swoim oddechem i upiornym zawodzeniem. "
Halny mocno przybiera na sile, powalone drzewa zablokowały drogi, więc miasto nagle zostaje jakby odcięte od świata, dlatego goście z pensjonatu nie mogą wrócić do domów.
Co spotka gości w czasie halnego? Jaki wpływ na człowieka może mieć wiatr? Co może oznaczać gniew halnego?

W tej powieści autorka opowiada nam nie tylko o wietrze, ale porusza kilka trudnych i ważnych tematów. Mnie najbardziej denerwuje przemoc w rodzinie i jej usprawiedliwianie...
Polecam, bo warto przeczytać tę książkę.

Książkę przeczytałam dzięki Bonito i Dobre Chwile.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-06
× 30 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gniew Halnego
Gniew Halnego
Maria Gąsienica-Zawadzka
8.0/10

Grażyna i Janusz, małżeństwo z Warszawy, przyjeżdżają na długi weekend do Zakopanego. Grażyna popada tam w obłęd, który ostatecznie doprowadzi do tragedii. Jerzy, policjant z Gdańska, szuka wytchn...

Komentarze
Gniew Halnego
Gniew Halnego
Maria Gąsienica-Zawadzka
8.0/10
Grażyna i Janusz, małżeństwo z Warszawy, przyjeżdżają na długi weekend do Zakopanego. Grażyna popada tam w obłęd, który ostatecznie doprowadzi do tragedii. Jerzy, policjant z Gdańska, szuka wytchn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Trudno mi wskazywać ulubione motywy w powieściach, nie potrafię zbytnio zdefiniować tego, co sprawia, że zachwycam się daną historią, ale z całą pewnością mogę stwierdzić, że najlepszym tłem dla opow...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

"Gniew Halnego" to debiut literacki Marii Gąsienicy-Zawadzkiej, który miałam okazję przeczytać w ramach akcji czytelniczej @czytaniezwiedzmami. Czy publikacja promowana jako niepokojący, pełen tajemn...

@Kantorek90 @Kantorek90

Pozostałe recenzje @maciejek7

Niewinna
Winna czy... niewinna...

Nie znałam wcześniej tej autorki, więc dla mnie lektura tej książki była okazją do poznania jej twórczości. I chociaż "Niewinna" jest książką dla młodzieży, to jej temat...

Recenzja książki Niewinna
Moc słabości
Słowa mają moc.

Świat ciągle się zmienia i komplikuje, każde pokolenie uważa, że ma gorzej niż poprzednicy, lecz oni zazwyczaj twierdzą, że młodym jest lepiej. Trudno jest stwierdzić kt...

Recenzja książki Moc słabości

Nowe recenzje

Drewniany aniołek
Przewodnik po Gdańsku czy powieść świąteczna?
@Szarym.okiem:

Mam z tą książką ogromny problem. Bo z jednej strony to była całkiem niezła historia, a z drugiej mocno okrojona z emoc...

Recenzja książki Drewniany aniołek
Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall
Dobre!
@daria.ilove...:

"To za trudne, rozpoznać znaczenie tego wszystkiego, życie, umieranie i pozwolenie na śmierć – łaska czy kara, egoizm c...

Recenzja książki Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall
Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Owce?
@daria.ilove...:

Owce po śmierci swojego pasterza decydują się odkryć kto przyczynił się do jego śmierci. Czy uda się odkryć mordercę?...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
© 2007 - 2024 nakanapie.pl