Światło w środku nocy recenzja

„Światło w środku nocy” autorstwa słynnej Jojo Moyes to lekka forma i ważna treść w jednym. W moim przekonaniu nie jest to jedynie zwykła „obyczajówka”, opowiada bowiem nie tylko o życiu codziennym ludzi w Kentucky (Stany Zjednoczone) w pierwszej połowie XX wieku, ich problemach, pracy, miłościach, ale przede wszystkim o odważnych, silnych kobietach w środku głębokiego patriarchatu.

Główne bohaterki łamią panujące w miasteczku Baileyville konwenanse – prowadzą konną bibliotekę, dostarczają książki, docierając do najtrudniej dostępnych domów okolicznych obszarów wiejskich. Przy okazji ratują kilku osobom życie i wspierają wielu ludzi w ich kłopotach. Potrafią bezkompromisowo przeciwstawić się złu, z narażeniem reputacji, a nawet swojego życia. Jak pisze wydawca: "otwarcie konnej biblioteki prowadzonej przez kobiety burzy spokój miasteczka", jednak w efekcie przynosi bohaterom wiele dobrego. Morał: warto nie być hipokrytą i mieć własne zdanie, nawet jeśli początkowo wydaje się, że nie przyniesie nam to niczego dobrego. Niepokorne kobiety odnajdują swoje przeznaczenie właśnie dzięki odwadze i czasem wręcz brawurze.

Jojo Moyes prowadzi narrację spokojnie, ale od samego początku bardzo wciągająco. Mimo grubości powieść tę pochłania się wręcz ekspresowo. Niewątpliwym atutem książki są też jej bohaterowie – nie tylko wspomniane wyżej kobiety zostały świetnie i „żywo” ukazane. Ciekawą kreacją męską jest m. in. Benett – młody, przystojny i bogaty, ale niestety całkowicie podporządkowany swojemu ojcu (który książki inne niż Biblia uznaje za stratę czasu), mający poważny problem z życiem intymnym i kompletnie nic z tym nierobiący, zamiatający wszystko pod dywan. Uważam, że jest to straszliwie wiarygodna psychologicznie postać.

Książka niewątpliwie daje czytelnikowi do myślenia – jest przepełniona głęboką empatią, a jednak równocześnie przedstawia bolesne sprawy z dużą bezpośredniością. Można ją polecić każdemu, kto nie jest obojętny na dobrą literaturę i ma trochę czasu, by go jej poświęcić.