Siewca Wiatru recenzja

Siewca Wiatru

Autor: @fri2go ·5 minut
2010-07-07
Skomentuj
1 Polubienie
Już nawet nie pamiętam, ile czasu ganiałem za tą książką. Będzie pewnie z 5 lat z hakiem. W końcu dopadłem ją - ostatni egzemplarz z magazynu wysyłkowego księgarni Empik. Na dzień dzisiejszy chyba już się wyczerpał zapas cały nakład tej książki. Z jednej strony cieszę się, że przeczytałem ją dopiero teraz, z drugiej natomiast żałuję, że tyle czasu zwlekałem. Nie ma tu sensu wymawianie się, że brak kasy, że były inne lepsze książki. Ta pozycja uchodziła i nadal uchodzi w moich oczach za sztandarowy przykład dobrze wydanych 30 zł. Nie wiem, czy da się obecnie znaleźć w księgarni w takiej cenie, grubo ponad 600-stronicową książkę, dobrze ilustrowaną, a co najważniejsze zawierającą porządną treść, która nie nudzi się do samego końca. Nie taki anioł biały jak go malują Lubisz skrzydlate (i niegrzeczne) aniołki? strzelaniny, ale i machanie bronią białą? ogromne sceny batalistyczne i mniejsze potyczki z dosadnymi opisami poległych? A więc to książka dla Ciebie. Natomiast, odradzam jej czytanie, jeśli nie chcesz burzyć swojej wizji śnieżnobiałych istot śpiewających mdłe piosnki. Wszystkie dzieci również proszę o zakończenie czytania na tym zdaniu. Aniołki i demonki pani Kossakowskiej dosyć mocno odstają od kanonu biblijnego i apokryficznego. Ludzkość je wyidealizowała, popychając skrajnie w kierunku dobra lub zła, a autorka zmieszała je z błotem wszystkiego, co ludzkie. Nie za wiele z nim wspólnego ma również wizja Królestwa Niebieskiego. W ogóle to i sam Wszechświat istnieje i działa w sposób nie do końca 'boski'. Okazuje się, że to po prostu wielka machina, nadzorowana przez anioły, a te istotki niżej (czyli my), po prostu nie rozumieją jej działania. Niebo też nie jest monolityczną krainą, nie taką prawą i szczęśliwą jak można by przypuszczać. Jest siedem poziomów, które zasadniczo dzielą niebiańską społeczność na klasy społeczne, i pokazują, że nawet w Niebiosach o równości można jedynie pomarzyć. Same anioły też nie wydają się być 'bliżej Boga'. Piją, palą, mają rozterki moralne, knują spiski, zabijają, a nawet się zakochują. Mają ludzkie wady i słabostki, i doskwierają im jak najbardziej ludzkie problemy. Wydają się tak bardzo podobne do człowieka, że tylko skrzydła w jakiś sposób zaznaczają ich odmienność. A ostatecznie szukają Boga w sposób jak najbardziej ludzki, posługując się jedynie wiarą. Opis książki zaserwowany przez wydawcę, jest... co najmniej zagmatwany. Można by pomyśleć, że to nudnawa powieść psychologiczna z lekką domieszką nadprzyrodzonych mocy. Ja tego tak nie widziałem i nie znam nikogo, kto by miał takie odczucia. Fabuła jest zdecydowanie za szybka i zbyt wielowątkowa, żeby zauważyć jakiekolwiek dumanie nad psychologią człowieka. OK, na siłę można by na to patrzeć i pod tym kątem, ale wtedy czytania jest na kilka stron, a traci się naprawdę genialną akcję, świetne opisy i bogactwo świata przedstawionego. Potężni, różnorodni aniołowie i masa pobocznych istot, szczegółowo przedstawione ale jednak tajemnicze i mistyczne uniwersum, ogromne sceny batalistyczne, magia i nadnaturalne (ciekawe nawet jak na aniołów) zdolności, wątek miłosny (a nawet dwa). To wszystko świetnie splecione w porządną fabułę i poprowadzone lekkim stylem, gdzie dużo konkretów, a mało niepotrzebnego owijania w bawełnę. Technicznie... Po pierwsze, stosunek objętość - cena (no i jakość przy tej objętości). Opasłe tomisko, ale mimo tego kawał porządnej lektury. Sama akcja wartka, sprawnie prowadzona, poprzedzona jedynie krótkimi opisami. Długich wstępów i mozolnego budowania nastroju w stylu Kinga tu nie użyczysz. Ponad 600 stron naprawdę porządnie napisanej książki. Ciężko było mi się od niej oderwać. A gdyby komuś zaczęło nudzić się patrzenie na sam tekst, to dla zabicia monotonii co kilkadziesiąt stron pojawiają się ilustracje, naprawdę dobrej jakości i dopasowane do aktualnego wątku. Ciężko się nudzić. Druga sprawa to zaplecze autorki. Mało co jest kompletnie wyssane z palca. Powiedziałbym, że pani Kossakowska to Brown w dziedzinie fantastyki (nie tylko o aniołach). Autorka garściami czerpie zarówno z Biblii, jak i Koranu, literatury kabalistycznej, czy różnego rodzaju dzieł apokryficznych. Każda postać ma swoje odniesienie gdzieś w naszej rzeczywistości. Podobnie koncepcja Królestwa i Otchłani nie jest całkowicie nowym pomysłem, a swobodnie korzysta np. z wizji Dantego o Piekle. Dla niedowiarków i tych, którzy chcieliby rozwinąć swoją wiedzę, autorka przygotowała obszerny słowniczek, niemniej ciekawy od głównej fabuły. Po trzecie (ale na tym zalety się nie kończą), styl pisania autorki. Książkę czyta się przyjemnie i szybko, nie nudzi się, a przerwę można zrobić sobie co kilka stron, gdyż wątki są przeplatane sprytnie co kilka akapitów. Dzięki temu również, czytelnik ma wrażenie, że jest na bieżąco z wszystkimi sytuacjami, i nic się nie dzieje za jego plecami. Ważnym czynnikiem jest równy prosty bezpośredni język, bez stylistycznych komplikacji i 'górnolotnej' terminologii. Wszystko zapakowane w krótkie zdania i z zachowaniem równowagi narracja-dialogi. Wnioski wesołe i smutne Paradoksalnie, książkę tą lepiej było kupić teraz, ponad 6 lat od jej wydania. Dlaczego? Prawda jest dosyć smutna. W ciągu tych kilku lat nie pojawiła się książka o podobnej objętości i takiej lub lepszej jakości. Jest to dosyć rzadkie połączenie, bo jakościowo dobrych książek polskich autorów jest niby dużo, ale w większości przypadków jest tak, że akcja się rozkręca ładnie jak w trylogii Tolkiena, a tu rach-ciach szybko zakończenie wątku i koniec np. na 350-tej stronie. Alternatywą są opasłe tomiska, gdzie 1/3 to konkretna akcja, a reszta to np. rozwodzenie się nad wyglądem, zachowaniem i wystrojem domu głównych bohaterów (np. "Biała wiedźma"). Z żalem, muszę przyznać, że jest to najlepsza polska fantastyka, jaką czytałem od wielu lat. Czyli, przez ponad 5 lat nie pojawiła się (oczywiście, w moim odczuciu) pozycja, która by trzymała tak wysoki, równy poziom aż do ostatniej strony i dodatkowo poparta była takim zapleczem literackim.
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Siewca Wiatru
10 wydań
Siewca Wiatru
Maja Lidia Kossakowska
8.4/10

Bóg umarł - stwierdził filozof. A może odszedł? - zapytała pisarka. I postawiła BezPańskie anielskie zastępy w obliczu Armagedonu. Anioły Mai Lidii Kossakowskiej są niepokojąco ludzkie. Palą, piją, pi...

Komentarze
Siewca Wiatru
10 wydań
Siewca Wiatru
Maja Lidia Kossakowska
8.4/10
Bóg umarł - stwierdził filozof. A może odszedł? - zapytała pisarka. I postawiła BezPańskie anielskie zastępy w obliczu Armagedonu. Anioły Mai Lidii Kossakowskiej są niepokojąco ludzkie. Palą, piją, pi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Siewca Wiatru" Mai Lidii Kossakowskiej to powieść, która łączy w sobie elementy fantastyki, filozofii oraz dramatu, wciągając czytelnika w wir wydarzeń na granicy nieba i piekła, a czasem także ziem...

@NataliaTw @NataliaTw

Długo nie mogłam zabrać się za tą książkę. Czytałam komentarze o niej i jakoś mnie nie ciągło... Zwlekałam. Może dlatego (przyznaję się pierwszy raz) nie lubię czytać książek polskich autorów. Tak wi...

@wybrana84 @wybrana84

Pozostałe recenzje @fri2go

Jeźdźcy w czasie
Time Riders

Wyobraźmy sobie ekstremalną sytuację. Ostatnie chwile Twojego życia. Spadasz w windzie z 40. piętra, pędzisz pociągiem TGV, który zaraz się wykolei, albo spokojnie zajada...

Recenzja książki Jeźdźcy w czasie
Trupia Farma. Sekrety legendarnego laboratorium sądowego, gdzie zmarli opowiadają swoje historie
Trupia farma

Gdzieś za Knoxwille, we wschodnim Tennessee, w USA, znajduje się ogrodzony drutem kolczastym teren o powierzchni blisko 1ha. W większości jest zalesiony, gdzieniegdzie ty...

Recenzja książki Trupia Farma. Sekrety legendarnego laboratorium sądowego, gdzie zmarli opowiadają swoje historie

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka