Kim jesteś? recenzja

Macie autorów, po których książki sięgacie w ciemno, nawet bez przeczytania opisów?

"Kim jesteś?" to debiut Katarzyny Wolwowicz, który niedawno pojawił się na Empik Go. Książki autorki przeczytałam wszystkie. Jestem zachwycona serią z komisarz Olgą Balicką, a "W otchłani" to najprawdopodobniej będzie mój numer jednen tego roku, i może nie tylko tego... Oczywistym więc dla mnie było, że musiałam sięgnąć po Jej pierwszą książkę i nie zraził mnie nawet wstęp, który ostrzega, że książka nie była podana profesjonalnej redakcji.

Laura jest psychologiem, wdową i matką nastoletniej córki. Pracuje w szpitalu MSW, prowadzi terapie grupowe, a także przyjmuje prywatnych pacjentów. Przyjaźni się ze swoją sąsiadką Gosią, na której pomoc może zawsze liczyć.

Podczas zakupów w markecie budowlanym wpada na pewnego przystojnego mężczyznę, który wywiera na niej spore wrażenie, ale kobieta nie daje się zaprosić na kawę i ucieka.

Niedługo później wokół Laury zaczynają się dziać dziwne rzeczy - czuje się obserwowana, ma wrażenie, że ktoś był w jej mieszkaniu i poprzestawiał drobiazgi, aż pewnego razu gaśnie światło, a Laura zauważa na ścianie przesuwający się cień...

Niespodziewanie z pomocą przychodzi przyjaciel jej brata, którym okazuje się być tajemniczy nieznajomy ze sklepu. Para szybko wpada sobie w oko, ale dziwne zdarzenia wokół Laury przybierają na sile. Jaką przeszłość skrywa kobieta? Czy jej nowy partner jest z nią w stu procentach szczery? I przede wszystkim kto chce jej zaszkodzić i czyha na jej życie? Musicie przekonać się sami.

Muszę przyznać, że oczywiście z uwagi na wspomniany brak redakcji, można zauważyć drobne niedociągnięcia czy błędy. Jednakże książkę czyta się z dużą przyjemnością i zainteresowaniem, więc można spokojnie przymknąć na to oko. Bardzo przypadła mi do gustu kreacja głównych bohaterów. Laura, jako psycholog, jest osobą rozważną, mądrą, ale potrafi być też spontaniczna i nieco szalona, a Gustaw - cóż mam swoje zdanie, ale go nie zdradzę - żeby nic Wam nie spojlerować. Cieszę się, że miałam możliwość sięgnąć po tą książkę, do czego i Was zachęcam - możecie zobaczyć jak bardzo rozwinął się warsztat pisarki, ale jeśli nie czytaliście jeszcze nic od autorki, to nie zaczynajcie od tej pozycji. Sięgnijcie po pozostałe i najpierw im dajcie się uwieść. Jestem pewna, że jeśli lubicie kryminały i thrillery, to przepadnięcie, a później sięgnięcie i po tą pozycję!