Sieć. Czas decyzji. Tom 3 recenzja

Gia i Nick zostają oskarżeni o bardzo poważny czyn - morderstwo Hollowaya. Ich jedyną szansą na ratunek przed gniewem Agencji staje się ucieczka, a ta zaprowadzi ich na granice Sieci. Po jej przekroczeniu odkrywają szokującą prawdę.

Sieć oddziela dwa równoległe światy, a po jej przekroczeniu Gia i Nick dowiadują się prawdy nie tylko o Agencji i wyznawcach Nowej Ery, ale odkrywają także tajemniczą Trójcę i żadną władzy Kapłankę, która ma wobec nich szczególny plan. Czas spędzony po drugiej stronie Sieci to także czas odkrywania siebie, swoich talentów czy przygotowania do nadchodzącej bitwy. Moc Sieci chcą zdobyć wszyscy. Agencja depcze bohaterom po piętach, Kapłanka czyha na nich tuż za rogiem, a Gia i Nick muszą odkryć, jak uratować niewinnych.

Książka zaczyna się dość niespodziewanie i nieprzyjemnie dla bohaterów i autorka stopniowo wprowadza czytelnika w przygody Rudej i Nicka. Nie będą oni sami, bo wokół nich kręci się sporo ważnych dla tej historii bohaterów, równie ciekawych i wyrazistych co zagubieni w czasie i przestrzeni Agenci. Gia i Nick muszą przyswoić sobie nową dawkę wiedzy, przyzwyczaić się do nowej rzeczywistości a przede wszystkim zapanować nad nadchodzącym chaosem. Zadanie okazuje się trudne i z rosnącym niepokojem obserwowałam rozwój wydarzeń.

Zmarli powstaną z grobów, bohaterowie odkryją swoje prawdziwe powołanie, a nawet będą musieli zaryzykować bardzo wiele, aby zapanował spokój między światami. To tylko nieliczne z trudności, z jakimi zmierzą się Gia, Nick i ich towarzysze. Autorka wprowadza mocny i dość intrygujący czarny charakter, który będzie psuł nerwy bohaterom. Akcja jest dynamiczna przez cały czas, ciężko przewidzieć co się wydarzy a dzieje się sporo. Książka jest grubym tomiszczem, więc autorka miała przestrzeń na to, by mieszać w akcji do woli. Mimo to tekst bardzo szybko się czyta, opowieść wciąga i trzyma w napięciu do ostatniej strony. Jest spójna, autorka domyka wszystkie wątki, jest to też bardzo dobra kontynuacja i zarazem mocny finał serii. Nie spodziewałam się aż takiego obrotu wydarzeń, ale jest on idealnym podsumowaniem zmagań bohaterów i ciężko będzie się z nimi rozstać.