Lubicie sięgać po antologie?
„Sezon duchów. Osiem upiornych opowieści na długie zimowe wieczory” autorstwa Bridget Collins, Imogen Hermes Gowar, Natashy Pulley, Jessy Kidd, Laury Purcell, Andrew Michael Hurley,Kiran Millwood Hargrave, Elizabeth Macneal, stanowi antologię, która zapewniła mi wiele momentów grozy, strachu, a nawet... śmiechu... Jest to idealna pozycja dla fanów horrorów, która nie tylko pozwoli Wam poznać nowych autorów, ale również zapewni wiele emocji na kilka kolejnych nocy...
Fascynująca antologia niezwykłych opowieści o duchach, upiorach i nawiedzonych domostwach.
Na długo przed tym, zanim Charles Dickens i Henry James spopularyzowali tradycję niesamowitych opowieści, mroczne zimowe wieczory były czasem, w którym ludzie spotykali się przy migotaniu świec i doświadczali odurzającego dreszczyku snutych w półmroku upiornych historii. Teraz ósemka popularnych i nagradzanych współczesnych autorów — wszyscy są mistrzami makabry — ożywia tę tradycję w nowej, urzekającej kolekcji oryginalnych, mrożących krew w żyłach opowiadań.
Hipnotyzujące historie zabiorą czytelnika z mroźnych mokradeł angielskiej wsi na pokryte śniegiem tereny nawiedzonej posiadłości, na tętniący życiem londyński jarmark bożonarodzeniowy, pobudzą wyobraźnię i staną się niezastąpionym towarzyszem w zimne, ciemne noce. Więc zgaś światło, zapal świeczkę i daj się uwieść upiornym urokiem minionych zim.
Pierwszym co rzuciło mi się w oczy w momencie otwarcia przesyłki, była okładka - minimalna, a zarazem stworzona z klasą, tak samo jak jej zawartość... Bardzo spodobał mi się klimat każdego z tych ośmiu krótkich opowiadań - każdy z nich przeniósł mnie do starej, wiktoriańskiej Anglii, co po części pozwoliło mi odpocząć od książek, których fabuła dzieje się we współczesnych czasach.
Skoro jest to antologia możecie spodziewać się ośmiu opowiadań o zupełnie innych „charakterach” -jest to prawda, nie będę ukrywać, że kilka opowiadań zdobyło moją sympatię, jednak zdarzyły się też takie, które zamiast gęsiej skórki sprawiły moje znużenie. Spokojnie, nie oznacza to, że pozycja ta jest średnia - większa połowa tej książki to opowiadania, które działają na wyobraźnię, jednak przygotujcie się, że kilka z nich może (bądź też nie) Was zawieść.
Może i „Sezon duchów. Osiem upiornych opowieści na długie zimowe wieczory” nie należy do historii, w których krew leje się strumieniami, to jednak sposób doboru słów przez niektórych autorów podbił moje serce. Każda z tych historii przenosi nas do zupełnie innego miejsca, gdzie czekają na nas inne zjawiska nadprzyrodzone, jednak łączy je jedno - groza, która wisi w powietrzu...
Czy książkę polecam? Tak, dzięki temu, że jest to antologia, jestem pewna, że w tym tytule każdy z nas znajdzie coś dla siebie - ci co szukają mocnych wrażeń znajdą historie powodujące ciarki, a ci co szukają czegoś lekkiego znajdą tutaj dwa spokojniejsze opowiadania. „Sezon duchów” to świetna pozycja na spotkanie ze znajomymi przy ognisku - sama nie mogę się doczekać miny moich przyjaciół kiedy opowiem im niektóre historie.
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl