Instynkt recenzja

"Instynkt" to kontynuacja thrilleru "Likwidacja", autorstwa Nadii Szagdaj.

W końcu nadszedł ten dzień, w którym inspektora Beniamina Merle dzieli już tylko jeden krok od zasłużonej emerytury. Ale czy na pewno? Inspektor na odchodne otrzymuje ostatnią sprawę i to nie byle jaką! To sprawa seryjnego mordercy Kata, której jak dotąd od kilku lat nie udało się rozwiązać. Kat po latach milczenia wraca do gry, a inspektor Merle zrobi wszystko, by dopaść mordercę...

"Instynkt" to mroczny thriller, w którym skrzętnie skrywane grzeszki wychodzą na powierzchnię i to w najmniej oczekiwanym momencie. Właśnie to spotka mecenasa Aleksandra Majora, który na własnej skórze przekona się, że prawo ciekawy twór. "Gdzie by się nie stało, odbija światło na korzyść patrzącego". Główne skrzypce w tej części odgrywa inspektor Beniamin Merle, który próbuje rozwiązać zagadkę seryjnego mordercy. No właśnie... Merle, kto to u licha jest? Czy on rzeczywiście był w pierwszej części? Totalnie nie pamiętam gościa. A tak serio, to poprzedniej części jego postać przewijała się na dalszym planie, a szkoda. Muszę przyznać, że Benek od samego początku zyskał moją sympatie, a jego charyzmatyczna postać wniosła dużo energii i emocji, a do tego jeszcze ten wątek seryjnym mordercą, który powraca po latach hmm... lepiej już być nie mogło. Postać Kai Danielewicz tym razem poniekąd jest zepchnięta na dalszy plan, ale to nie oznacza, że w tej części nie odegrała żadnej roli. Wręcz przeciwnie nawet ona dołożyła swoje 5 groszy, by odkryć kto stoi za maską Kata. Co nie było to wcale takie łatwe. Moim zdaniem ta część jest o niebo lepsza od poprzedniej, choć i tamtą dobrze wspominam, to jednak w tej mamy mocniejszą i bardziej zawiłą fabułę, no i nie brakuje zaskakujących momentów. Tak więc szybko można się od niej uzależnić, przez co chce się więcej i więcej. Już z utęsknieniem czekam na kontynuacje... ale czy rzeczywiście będzie? Sądzę, że tak, bo nie wszystkie karty zostały jeszcze odkryte. W końcu czas, aby i sekret Lidii wyszedł na światło dzienne... 😈 Polecam🔪