Stewardesa recenzja

Los bywa przewrotny

Autor: @sylwiacegiela ·2 minuty
2022-01-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Paulina – dziewczyna z tzw. sytuowanej rodziny: matka lekarka, ojciec prawnik. Stać ich było na wszystko – najmodniejsze zabawki dla jedynaczki oraz drogie obozy językowe, które podobno mają przygotować dziewczynkę do życia. Jednak czy na pewno tak się stanie? Wydaje się, że tak. Dorosła już kobieta dostaje prestiżową pracę stewardessy, ma męża pilota, na pozór jest szczęśliwa, czego wszyscy jej zazdroszczą. To tylko pozory. Świat stworzony, aby udowodnić sobie i bliskiej osobie, że można inaczej. Spokój i harmonię burzy jedno spotkanie z tajemniczym mężczyzną podczas upragnionego rejsu do Dubaju.


Odtąd już nic nie będzie łatwe, a małżeństwo, które i tak od dawna istniało tylko na papierze, przejdzie najwyższą próbę. Czy mimo to uda się dziewczynie na nowo poukładać to, co i tak tylko jej wydaje się normalnym życiem? Czy zdoła zmienić siebie i zapomnieć o traumie z dzieciństwa?

Tego zdradzić nie mogę, ale jedno jest pewne. Bohaterkę kolejnej powieści Folwarskiej czekają niesamowite przygody, podczas której przemiana dokona się w niej samej, ponieważ na pozór oziębła kobieta staje się zupełnie kimś innym, a jej szczęście mogą przerwać tylko tajemnice wiążące dziewczynę z przeszłością. Będzie więc musiała dokonać wyboru, zamknąć pewien rozdział w życiu, aby otworzyć nowy i zacząć wszystko od nowa.

Dla mnie ta książka to nie tylko prosta historia o miłości. To też opowieść o poszukiwaniu miłości, sensu życia oraz próbie zapomnienia tego, co złe. Autorka zawarła tu także przestrogę przed zgubnymi ambicjami rodziców, brakiem ich zainteresowania własnymi dziećmi. Pokazuje, co się dzieje, gdy kariera staje się głównym celem w życiu, co prowadzi do zapomnienia, że obok jest człowiek, nawet jeśli jest tylko dzieckiem. "Stewardesa" udowadnia, kim stają się ludzie pozbawieni bliskich relacji z rodzicami i jaką drogę muszą przejść, aby przezwyciężyć własne lęki i osiągnąć szczęście.

Ta z pozoru lekka i krótka historia ma więc ukryte przesłanie, a fakt, że można ją pochłonąć w jeden wieczór to tylko zaleta. Książkę czytało się wspaniale. Czuć było klimat, wiszący w powietrzu romans. Smaczku dodały przemycone przez Autorkę informacje dotyczące Dubaju, co doskonale uzupełniało całość i dodało tej historii uroku. Któż bowiem nie lubi czytać o życiu bogaczy…

Mnie osobiście ujęła ta historia jeszcze z innego powodu – idealnie nakreślonego wątku przyjaźni damsko-męskiej, ale takiej, która jest zbudowana na wzajemnym oddaniu i zaufaniu mimo przeciwności losu. Aż miło się czytało o wzajemnej relacji bohaterów, mimo że przyjacielem okazał się gej. Tego czasem brakuje w realnym życiu.

Paulina to postać w moim przekonaniu tragiczna, samotna, ponieważ zawsze musiała walczyć o wszystko sama. Nie mogła liczyć na poparcie, a jedynie na wzgardę i zaniżanie jej poczucia własnej wartości. Całe życie przebiegło jej więc na próbie udowadniania, że jednak jest kimś i potrafi żyć inaczej niż nauczoną ją w domu.

Wbrew opinii niektórych, uważam "Stewardesę" za piękną historię ze szczęśliwym zakończeniem, choć przewidywalnym, ale jednak zaskakującym.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Stewardesa
Stewardesa
Edyta Folwarska
7.5/10
Seria: Pink Book

Paulina jest młodą stewardesą, która marzy o najlepszych lotach. Kiedy w końcu po miesiącach ciężkiej pracy dostaje lot klasą biznes, i to do Dubaju, czuje, jakby złapała pana Boga za nogi. Niestety ...

Komentarze
Stewardesa
Stewardesa
Edyta Folwarska
7.5/10
Seria: Pink Book
Paulina jest młodą stewardesą, która marzy o najlepszych lotach. Kiedy w końcu po miesiącach ciężkiej pracy dostaje lot klasą biznes, i to do Dubaju, czuje, jakby złapała pana Boga za nogi. Niestety ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dążenie do spełnienia czyichś ambicji kosztem drugiej osoby albo nas samych, może doprowadzić do szeregu nieszczęść, jak i zmarnowanego życia wszystkich bezpośrednio w to zaangażowanych. Najczęściej ...

@Grzechuczyta @Grzechuczyta

Pozostałe recenzje @sylwiacegiela

Urodziłam się, by żyć
„Listy do przeszłości” – poruszająca podróż przez miłość, przebaczenie i dziecięce traumy

„Urodziłam się, by żyć” to druga część autobiograficznej opowieści, dzięki której autorka mogła z pełną wnikliwością zajrzeć w głąb siebie i jeszcze raz przeanalizować w...

Recenzja książki Urodziłam się, by żyć
W stronę serca
"W stronę serca" – literacka podróż ku prawdziwym emocjom

"W stronę serca" Luizy Włoch to autobiograficzna opowieść o miłości i różnej jej obliczach napisana z perspektywy przebytych doświadczeń. Kobieta na swojej drodze spotyk...

Recenzja książki W stronę serca

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl