Imprezy rodzinne to do siebie mają, że ludzie w ich trakcie na różne tematy rozprawiają. Kościół i polityka zawsze są na pierwszym planie. Nie brakuje również dobrych rad od babć i cioć. No bo jak to tak w tym wieku bez męża? Jak już pojawi się odpowiedni kandydat, to rodzą się nowe pytania kiedy dziecko? No przecież zegar biologiczny tyka, młodsza nie będziesz, a ja w twoim wieku... Myślę, że każdy z nas coś takiego przeżył. W tej kwestii raczej nic się nie zmienia. Ludzie lubią układać innym życie.
"Mężów i dzieci nie kupuje się w sklepie".
Osiemdziesięciopięcioletnia Emilia to surowa i dostojna babcia budzącą respekt. Chociaż jej syn Grzegorz ma już swoje dzieci, to nadal musi słuchać się matki. Emilia nie może zrozumieć, dlaczego jej starsza wnuczka nie ma dzieci, a młodsza nie ma chłopaka. O ile na życie Kingi babcia nie ma wpływu, o tyle Zosi postanawia dopomóc, znaleźć kawalera. Jak to się skończy? Grzegorz wychowywał córki sam. Niestety nie traktował ich jednakowo. Kinga do dziś ma o to do niego żal. Z młodszą siostrą też jakoś nie może znaleźć wspólnego języka. Dziewczyny są jak dwa żywioły. Kinga wiecznie niezadowolona, a Zosia, pomimo tego, że los rzuca jej kłody pod nogi, ona z optymizmem patrzy na świat.
"... każdy wiek jest piękny na swój sposób. Przeżywamy kolejne etapy życia i szkoda tęsknić za przeszłością lub wyglądać przyszłości, skoro teraźniejszość niesie tyle dobra i fascynujących przeżyć!"
Okazuje się, że randka w ciemno, na którą zgodziła się Zosia, wywraca jej życie do góry nogami. Grzegorza czeka konfrontacja z bolesną przeszłością. Jak sobie poradzi?
Autorka nie boi się trudnych tematów typu samotność, tęsknota, bezdzietność i żałoba. Historia stworzona przez Panią Małgorzatę Lis jest niczym balsam dla duszy. Otula jak ciepły koc w jesienne, chłodne wieczory. Przynosi ukojenie i daje nadzieję. Każdy z nas posiada własny bagaż doświadczeń, mamy swoje upodobania i przyzwyczajenia. To wszystko tworzy strefę komfortu i każde wyjście poza nią może być bolesne. W życiu dokonujemy różnych wyborów, niektóre z nich są dokonywane pod presją. Każdy z nas jest tylko człowiekiem, popełniamy błędy. Dopiero gdy sami mamy dzieci, dochodzimy do wniosku, że nie wystarczy tylko urodzić i wychować. Trzeba zadbać o więzi. Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć nowe życie. Trzeba tylko uwolnić się od demonów przeszłości. Niepotrzebnie zadręczamy się tym, że czegoś nam brakuje, powinniśmy cieszyć się tym, co mamy i umiejętnie z tego korzystać.
Serce to najpiękniejsze słowo świata
Serce to w życiu najcudniejszy skarb
Serce - miłości hymn co w słońce wzlata
To baśń skrzydlata to szczęście i zaklęty czar -Mieczysław Fogg "Serce"
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu eSPe