Córka prezydenta recenzja

Sensacja w dobrym stylu

Autor: @Mirka ·3 minuty
2022-11-09
Skomentuj
4 Polubienia



„polityka jest sztuką kompromisów”

Moją uwagę przykuł tytuł powieści „Córka prezydenta” i krótki opis, ale szczególnie nazwisko jednego z autorów, którym jest Bill Clinton. Tak, TEN Bill Clinton, były prezydent Stanów Zjednoczonych, który pełnił tę funkcję od 1993 roku do 2001 roku. Jego osoba gwarantuje rzetelne podejście do wątku związanego z życiem prezydenta i jego profesją. Razem z Jamesem Pattersonem napisał już wspólnie powieść „Gdzie jest prezydent?”, która w 2018 roku stała się bestsellerem „New York Timesa” i cieszyła się ogromną popularnością.

Gdy zaczynamy przygodę z ich najnowszą powieścią, jej bohater: Matthew Keating jest byłym komandosem i aktualnie od sześciu miesięcy pełniącym obowiązki prezydenta Stanów Zjednoczonych, po tym jak jego poprzednik Martin Lovering nagle umiera. Pierwsza dama USA Samantha Lowell Keating jest archeologiem i między innymi pisze artykuły do czasopisma archeologicznego. Natomiast siedemnastoletnia córka Melanie uczęszcza do szkoły Sidwell Friends.

Od razu wkraczamy w akcję pełną dynamiki, która ukazuje misję mającą na celu zlikwidowanie groźnego terrorysty Asima Al.-Aszida, który ukrywa się na terenie Libii. Niestety, kończy się ona niepowodzeniem, a do tego ginie żona i dziecko bandyty. Te zdarzenia powodują, że Keating traci stanowisko głowy państwa i razem z córką Melanią, zaszywa się w ulubionym, zacisznym miejscu nad jeziorem, gdzie ma nadzieję spędzić resztę życia korzystając z uroków przyrody.

Dwa lata później sytuacja wokół byłego prezydenta sytuacja się uspokaja, a on spędza czas nad jeziorem Marie w New Hampshire. Samantha przebywa w tym czasie w Bostonie, gdzie otrzymała etat na wydziale archeologii. Natomiast córka wybiera się ze swoim przyjacielem, Timem na wycieczkę w góry Mount Rollins Szlakiem Myśliwych. Niestety ta wyprawa kończy się dla nich nieoczekiwanie i dramatycznie. Świat obiega informacja o porwaniu przez terrorystów córki byłego prezydenta, a Matthew Keating nie potrafi spokojnie przyglądać się temu dramatowi, więc zbiera własną, specjalną ekipę ratunkową i wyrusza na misję, która będzie wymagać od niego wytrzymałości, determinacji, odwagi, sprytu i siły, by odnaleźć córkę całą i zdrową.

To zaledwie początek tego, co dzieje się na ponad 500 stronach, których tak naprawdę się nie zauważa, gdyż szybko przemykające zdarzenia odciągają uwagę o liczenia ile już mamy kartek za sobą. Opis na końcu książki czy też na stronie wydawnictwa nie oddaje charakteru powieści i emocji, jaki kryje się za nieco mroczną okładką. Napięcie towarzyszy niemal przez cały czas i nie sposób oderwać się od tej historii. Za każdym razem, gdy chciałam odłożyć książkę, by dać sobie wytchnienie, ciągle kusiło mnie, by przeczytać jeszcze jeden rozdział i nawet nie wiadomo, kiedy dotarłam do końca. Tempo akcji jest momentami zawrotne, pędzące z szybkością rollercoastera, ale nie przez cały czas. Nie brakuje w niej niebezpieczeństw, intryg, mocnych akcentów związanych z działaniami wojskowymi i prowadzoną misją.

„Córka prezydenta” to powieść w typowym amerykańskim stylu, w której obok sensacyjnych wątków zaznaczają się elementy patriotyczne dające nadzieję i wiarę w siłę państwa, które poradzi sobie z każdym zagrożeniem. Autorzy ujęli fabułę w czterech częściach z kilkudziesięcioma krótkimi rozdziałami i w narracji trzecioosobowej, poza postacią główną. Kwestia Keatinga opowiedziana została z perspektywy pierwszej osoby. Trochę ten zabieg był dla mnie niezrozumiały, gdyż nie dostrzegłam potrzeby takiego podziału, który nie ma znaczenia dla przebiegu zdarzeń.

Powieść przyprawia o wiele emocji i prowadzona jest tak, że bez trudu identyfikowałam się z bohaterami. Ma także dodatkową zaletę, gdyż możemy zajrzeć za kulisy prezydentury, poznać charakter tej funkcji, związane z nią problemy i zadania, przekroczyć progi Białego Domu, ale też wniknąć w struktury amerykańskiej polityki. Osoba Billa Clintona jest gwarancją autentyczności związanej z procedurami państwowymi, urzędowymi, ale i prywatnym życiem ludzi piastujących wysokie stanowiska. Zaczynając tę powieść nie spodziewałam się, że mam przed sobą tak dobrze napisaną historię, z kilkoma wątkami, wartką akcją, ciekawymi postaciami i mnóstwem sytuacji przyprawiających o dreszczyk emocji. Z pewnością zadowoli ona wszystkich tych, którzy lubią sensacyjne powieści w stylu Roberta Ludluma, bo z tym autorem najbardziej kojarzy mi się charakter „Córki prezydenta”.

Książkę otrzymałam z serwisu Sztukater

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-13
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Córka prezydenta
Córka prezydenta
Bill Clinton, James Patterson
8.1/10
Seria: Thriller [Rebis]

Błyskotliwy thriller, nowy hit autorstwa «dream teamu» - prezydenta Billa Clintona i Jamesa Pattersona. - Lee Child. Wszyscy prezydenci mają swoje koszmary. Ten akurat się ziścił. Matthew Keating...

Komentarze
Córka prezydenta
Córka prezydenta
Bill Clinton, James Patterson
8.1/10
Seria: Thriller [Rebis]
Błyskotliwy thriller, nowy hit autorstwa «dream teamu» - prezydenta Billa Clintona i Jamesa Pattersona. - Lee Child. Wszyscy prezydenci mają swoje koszmary. Ten akurat się ziścił. Matthew Keating...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie ukrywam, że uwielbiam zarówno książki, jak i seriale czy filmy związane ściśle z prezydentami USA... i w sumie nie tylko, bo każde mnie w jakiś sposób ciekawią. Dlatego po książki Pattersona sięg...

@WystukaneRecenzje @WystukaneRecenzje

„Córka prezydenta” to już drugi polityczny thriller napisany przez Billa Clintona – byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych i Jamesa Pattersona – amerykańskiego pisarza, autora ponad 150 powieści z ró...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Pozostałe recenzje @Mirka

Poza nawiasem
Życie na ulicy

@Obrazek „Gdy jest się bezrobotnym, bezdomnym i zdanym tylko na siebie w dużym mieście, trzeba wiedzieć rzeczy, na które ludzie zwykle nie zwracają uwagi.” Ludzi...

Recenzja książki Poza nawiasem
25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w sytuacji, gdy są one tuż przed świętami, i niemal...

Recenzja książki 25 grudnia

Nowe recenzje

Niech żyje zło
Niech żyje zło
@snieznooka:

Życie bywa niesprawiedliwe, złe rzeczy potrafią dotknąć każdego, nawet te najbardziej niewinne istoty. Nie ma żadnej re...

Recenzja książki Niech żyje zło
Dziewczyna w czerwieni
Dziewczyna w czerwieni
@snieznooka:

Lubicie historie, które przenoszą was w świat bajek z dzieciństwa, które lubiliście? Nie miałam, co prawda okazji na pr...

Recenzja książki Dziewczyna w czerwieni
Przewodnik łowcy i zbieracza po XXI wieku
Mętnie o kondycji człowieka
@Carmel-by-t...:

To była dość nużąca, przewidywalna i po części zbyt spekulatywna lektura. Pojawiło się w niej na szczęście też kilka ob...

Recenzja książki Przewodnik łowcy i zbieracza po XXI wieku
© 2007 - 2024 nakanapie.pl