Sen przychodzi nad ranem recenzja

Sen przychodzi nad ranem

Autor: @wiki820 ·1 minuta
2023-03-09
Skomentuj
1 Polubienie
„Sen przychodzi nad ranem”

We współpracy z wydawnictwem Szara Godzina

Są czasem takie książki, o których nie wiemy, co powiedzieć. Książki zarazem trudne, jak i bardzo ciekawe, życiowe. Taką pozycją jest „Sen przychodzi nad ranem”, napisana przez Ewelinę Miśkiewicz. To lektura, która nie miała w sobie jednego dna, choć z pozoru można by wysnuć taką teorię. Myślałam, że wiem, co się dzieje z główną bohaterką i o co chodzi w fabule, ale byłam w dużym błędzie.

Luiza to kobieta, którą omotał strach i bezradność. Jej życiem rządzą lęki i wszechobecna niepewność. Mimo to stara się żyć normalnie. Ma pracę, córkę i przyjaciela. Pewnego razu śni jej się tajemniczy sen, który nie chce jej już później opuścić. Kobieta zaczyna robić wszystko, co w jej mocy, aby rozwiązać zagadkę swojej przypadłości. Czy jej się uda? I czy jest sens grzebać w przeszłości, o której się zapomniało?

To, co chcę pierwsze zaznaczyć to to, że ta książka jest trudna i nie każdy przez nią przebrnie. Pierwsze rozdziały to tylko wprowadzenie do czegoś większego, które nie ukrywam, są trochę nudne. Jeśli jednak się przez nie przebrnie, to potem już ciężko tę książkę odłożyć. Później pojawia się wiele tajemnic i niedopowiedzeń, które wprowadzą czytelnika w swego rodzaju niepokój. Zacznie się coś dziać i z rozdziału na rozdział pojawi się coraz więcej sprzecznych emocji. Czytelnik będzie pewny, że wie, co się dzieje, ale potem nagle autorka napisze coś, co całkowicie zmieni jego zapatrzenie na sytuację.

Koniec książki jest zaskakujący. Nie spodziewałam się, że sprawy przyjmą taki obrót. Bardzo doceniam to, że tajemnicom nie było końca i przeciągały się aż do ostatniej strony. Kiedy jedna została wyjaśniona, to za chwilę pojawiała się następna.

Podsumowując, oprócz tych pierwszych mało porywających rozdziałów, książkę czytało mi się świetnie. Towarzyszyło mi przy tym mnóstwo różnych emocji, co jest zawsze mile widzianą cechą w lekturach. Jestem pewna, że długo nie zapomnę o tej książce i na pewno będę ją polecać. 8/10

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-03-09
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sen przychodzi nad ranem
Sen przychodzi nad ranem
Ewelina Miśkiewicz
7.9/10

Chaos, strach, bezradność, pragnienie miłości, spokoju i prawdy – to wszystko wypełnia umysł Luizy. Kobieta nigdy nie wie, czy ten ją tylko mami, czy też przedstawia rzeczywiste obrazy. Od zawsze ...

Komentarze
Sen przychodzi nad ranem
Sen przychodzi nad ranem
Ewelina Miśkiewicz
7.9/10
Chaos, strach, bezradność, pragnienie miłości, spokoju i prawdy – to wszystko wypełnia umysł Luizy. Kobieta nigdy nie wie, czy ten ją tylko mami, czy też przedstawia rzeczywiste obrazy. Od zawsze ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Luiza jest dorosłą kobietą, ma już równie dorosłą córkę, całe jej dni wypełnia praca i ma przyjaciela, który jednocześnie jest jej kochankiem. Kiedy kobieta zostaje wysłana na przymusowy urlop, w jej...

@papierowa_ksiazka @papierowa_ksiazka

Lubicie książki obyczajowe z mocno rozbudowanym wątkiem psychologicznym? Jeżeli tak, to powieść Eweliny Miśkiewicz „Sen przychodzi nad ranem” będzie dla Was idealną lekturą. Ta historia przesiąknięta...

@ksiazka_w_kwiatach @ksiazka_w_kwiatach

Pozostałe recenzje @wiki820

Perfect Day
Perfect Day - ale czy perfect thriller?

Wolicie kryminały czy thrillery? Co Was bardziej wciąga? Tajemnicze zbrodnie czy może niewyjaśnione sytuacje w życiu? „Perfect Day” to książka uznawana za thriller, je...

Recenzja książki Perfect Day
To coś w śniegu
Hit czy kit?

Każdemu czasem zdarza się przeczytać książkę, która totalnie nie wpada mu w gust. Jest to całkiem naturalne. Jedni będą uważać coś za arcydzieło, inni natomiast za kompl...

Recenzja książki To coś w śniegu

Nowe recenzje

Babcie na ratunek
Babcie i nuda, to się nie uda!
@Aleksandra_99:

Małgosia Librowska zabiera nas w niecodzienną podróż. Razem z niekonwencjonalnymi babciami i czwórką rodzeństwa wybierz...

Recenzja książki Babcie na ratunek
Dziady : poema
"Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie...
@maciejek7:

"Dziady" Adama Mickiewicza to niekwestionowany i wybitny klasyk polskiego romantyzmu. I chyba wszyscy czytelnicy, jeśli...

Recenzja książki Dziady : poema
Cuchnący Wersal
Cuchnący Wersal
@asach1:

„ Miłość nie analizuje i nie szuka przyczyn, ona działa.” (str.308) Autorka w oparciu o bogaty materiał źródłowy prz...

Recenzja książki Cuchnący Wersal
© 2007 - 2025 nakanapie.pl