Sen na pogodne dni recenzja

Sen na pogodne dni

Autor: @nasturcja_czyta ·2 minuty
2021-10-31
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Macie czasem tak, że to książka was znajduje, a nie wy książkę?

Zdarzyło mi się to już kiedyś. I teraz sytuacja powtórzyla się. Dziękuję @ Już wiem, że ta książka musiała do mnie trafić.

Nigdy wcześniej nie miałam okazji sięgnąć po książki Anny H. Niemczynow, choć widziałem je w księgarniach. I to był mój błąd. "Sen na pogodne dni" okazał się balsamem na bolące serduszko i lekiem na całe zło. Autorka ma tak emocjonujący, a zarazem kojący styl pisania, że już wiem, że tego leku mogę potrzebować więcej i zamierzam zrobić zapasy 😊
Ale jeszcze kilka słów o samej książce.
Na początku poznajemy trzy odrębne historię.
Leonie i Helmut to małżeństwo w podeszłym wieku, borykające się z postępującym Alzheimerem Leonie. Tak, oni razem w tym są, gdyż Helmut z miłości do żony nie che oddać jej do domu opieki i próbuje własnymi siłami zapewnić żonie bezpieczne życie.
Liza to trzydziestoparoletnia rozwódka z prawie dorosłym synem próbująca na nowo ogarnąć własne życie.
Martin to czterdziestolatek tkwiący w nieszczęśliwym małżeństwie.
Co łączy tych bohaterów? Polskie korzenie i życie na emigracji. W pewnym momencie ich losy się krzyżują i ani oni, ani czytelnik nie domyśla się jaką przygodę Autorka dla nich przygotowała.
Jest to niewątpliwie książka o miłości, oddaniu i trudnych wyborach. Tu ukłon w stronę Ani za dokładne przedstawienie Alzheimera jako choroby na którą cierpi nie tylko sam chory, a również cała rodzina.
Ale jak to często u mnie bywa, zwracam uwagę na szczegóły i to one decydują o odbiorze całej książki. Tym razem wbił mnie w fotel wątek historyczny.
Przypomniała mi się moja babcia, Kresowianka z krwi i kości, która była świadkiem podobnych dramatów, co przeżywali bohaterowie, tyle że rozgrywających się przy wschodniej granicy Polski. Nasze korzenie są tym, co nas definiuje. I doskonale rozumiem problemy młodszego pokolenia przedstawionego w książce, Lizy i Martina, moich rówieśników, bo sama doświadczyłam jak to jest być obcą wśród swoich. Temat emigracji i identyfikacji narodowej jest niesamowicie trudny i często tylko ten co go doświadczył, przestaje podchodzić do problemu zero-jedynkowo.
Kochani, polecam Wam tę książkę, którą doskonale łączy przepełnione emocjami historie milosne z trudną historią Polski i Niemiec ubiegłego stulecia. Poczujcie jej magię i niesamowicie ujmującą atmosferę. Paczka chusteczek nie jest na tym zdjęciu przypadkiem. Na zmianę śmiałam się i płakałam wraz z bohaterami.
I pamiętajcie, że to nie narodowość nas określa, tylko to, jakimi jesteśmy ludźmi.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-29
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sen na pogodne dni
Sen na pogodne dni
Anna H. Niemczynow
8.6/10

Leonie i Helmut są idealnym małżeństwem. Przeżyli wiele lat, planując, że u schyłku życia wrócą do miejsc, które niegdyś należały do ich kraju. Liza przed kilkunastu laty zmuszona była wyemigrować d...

Komentarze
Sen na pogodne dni
Sen na pogodne dni
Anna H. Niemczynow
8.6/10
Leonie i Helmut są idealnym małżeństwem. Przeżyli wiele lat, planując, że u schyłku życia wrócą do miejsc, które niegdyś należały do ich kraju. Liza przed kilkunastu laty zmuszona była wyemigrować d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Sen na pogodne dni” Anna H. Niemczynow Pierwszy raz brakuje mi słów, żeby opisać Wam, że ta książka jest przecudowna. Tyle w niej mądrości i życiowych rad, które się pochłania, z każdym słowem cora...

@sylwia923 @sylwia923

Sen na pogodne dni... sen jest ważny... marzenia są ważne... miłość i bliskość drugiej osoby są najwazniejsze... Wyobraźcie sobie wasze życie jesteście już z drugą połówką na emeryturze. Tyle rzeczy ...

@ksiazkimojaperspektywa @ksiazkimojaperspektywa

Pozostałe recenzje @nasturcja_czyta

Miałeś już nigdy nie
Miałeś już nigdy nie wrócić

Pamiętacie swoją pierwszą miłość? Jaka była? A może przetrwała do dziś, stając się tą jedyną? Pierwsza miłość bywa różna. Z pewnością jest piękna, ale może być też traum...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie
Nie za darmo
Co ma wspólnego Liliana Więcek z Quentinem Tarantino?

"Speł­nia­nie ma­rzeń nie po­le­ga na pod­da­wa­niu się po pierw­szym upad­ku. Po­le­ga na pod­nie­sie­niu się i bez­u­stan­nym mar­szu, mimo uty­ka­nia po kon­tu­zji." ...

Recenzja książki Nie za darmo

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl