Refleksologia dla rozkoszy recenzja

Seks sposobem na długowieczność…

Przynajmniej według chińskich mistrzów Tao, którzy uważają, że pełni on taką funkcję. Skąd takie przepuszczenia? Ponieważ to genitalia są skupiskiem najsilniejszych receptorów refleksologicznych.

Przede wszystkim, aby dobrze zrozumieć książkę w pierwszej kolejności trzeba poznać definicję refleksologii. W skrócie zaliczana jest ona do metod medycyny alternatywnej i polega na leczeniu schorzeń poprzez uciskanie odpowiednich obszarów powierzchni ciała zwanych refleksami.

W książce "Refleksologia dla rozkoszy Jak uaktywnić taoistyczne punkty miłości" w sposób bezpośredni i bez zbędnego owijania w bawełnę, autorzy próbują nas przekonać, że odpowiednio dobrane pozycje seksualne mogą być receptą na osiągnięcie niesamowitych doznań seksualnych, ale i lepszego samopoczucia, czy zdrowia. Całość napisana jest niezwykle jasno i ciekawie przez co lektura książki to czysta przyjemność. W każdym z rozdziałów znajdziemy ilustracje poglądowe dotyczące pozycji seksualnych, ale i przede wszystkim wyjaśniające za co dane strefy refleksyjne odpowiadają. Poznajemy tutaj tak naprawdę sporo z nauk Dalekiego Wschodu jak chociażby seksuologi taoistycznej, czy tantry. Autorzy skupiają się na rozkoszach cielesnych, ale i nawiązują do aspektu duchowego, który przecież także jest bardzo ważny. Dzięki tej książce możemy urozmaicić nasze życie seksualne, nauczyć się wzmacniać narządy płciowe i w odpowiedni sposób dbać o ich energię co jest dość ważne. Dlaczego? Ponieważ okazuje się, że warunkiem dla dobrego utrzymania zdrowia jest umiejętne gospodarowanie zasobami ciała, w tym kontrola nad ejakulacją, czy utrzymanie mięśnia chi w dobrej formie.

Prawda jest taka, że "Refleksologia dla rozkoszy…” jest dla każdego z nas, kto ma otwarty umysł, no i uprawia seks 😜. Na własnej skórze możemy się przekonać, czy autorzy mają rację. Kto wie… Być może przedstawione techniki faktycznie pozwolą nam cieszyć się lepszym zdrowiem i życiem 😉 Oczywiście książkę jak najbardziej polecam.