“Różnymi drogami biegnie życie,ale wszyscy szukają szczęścia i miłości”.
Rosetta Dussen-Abramowicz nazywana przez wszystkich Różą, urodziła się i dorastała na holenderskiej wyspie Texel, jej mama była Włoszką, a ojciec holenderskim rybakiem, Flavia zaś młodszą siostrą. Jej dzieciństwo nie było łatwe, a poznanie Nikodema zmieniło w jej życiu wszystko. Teraz Róża jest już starszą panią, mieszka w Wiciach na Pomorzu, przyjaźni się z Ireną. Z pasji do gotowania, którą zapoczątkowała w niej matka, razem z Nikodemem stworzyli “Zieloną Łyżkę” – restaurację, która w Wiciach cieszy się niesłabnącym powodzeniem. Mieli być razem na dobre i złe, razem mieli spełniać się zawodowo. Jednak życie zweryfikowało ich plany. Rozstali się, teraz po latach inni, a jednak tacy sami spotykają się ponownie. Róża zostawiła “Zieloną Łyżkę” pod opieką trzech holenderskich siostrzeńców. Młodzi ludzie, rzuceni na gorącą wodę radzą sobie jak potrafią najlepiej. Bywa różnie, dramatycznie i zabawnie.
Z niecierpliwością i ciekawością wzięłam do ręki drugi tom “Lawendowej dylogii i całkowicie przepadłam. Przez powieść się płynie. Akcja powieści toczy się swoim rytmem, mamy dwie ramy czasowe, współczesność i przeszłość, z których poznajemy losy Róży i jej bliskich. Fabuła rewelacyjnie poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe, czuć ogromną energię, pasję i miłość do…gotowania, przypraw, w szczególności do lawendy. Pani Agnieszka ma niesamowite lekkie, barwne, naturalne pióro, które razem ze sporą dawką dobrego humoru i specyficzną ironią dają nam porywającą, przepełnioną ciepłem i aromatem pysznych potraw powieść. Nie brakuje w niej trudnych życiowych zawirowań i zwykłych ludzkich potknięć. Czuć szczerość i realizm. Rewelacyjnie wykreowani bohaterowie – to oni są niepodważalnym atutem powieści. Zwykli ludzie, bardzo swojscy, ciepli, serdeczni, bezinteresowni i ich zupełne przeciwieństwa, egoiści i zarozumialcy. Narracja toczy się z kilku perspektyw, co daje szersze, wnikliwsze spojrzenie na rozwój wydarzeń. Różę polubiłam od razu, to ciepła, serdeczna, szczera, wrażliwa kobieta, która uwielbia gotować i wciąż pomimo rozłąki kocha swojego Nikodema.
Emocji i aromatycznej kuchni nam tu nie zabraknie. Przepiękna opowieść o miłości, przyjaźni, silnych więzach rodzinnych, tych między matką a córką i tych siostrzanych. Tradycje, kultura, aromaty kuchni polskiej, włoskiej i holenderskiej, Autorka po mistrzowsku je połączyła, w to wszystko wplotła miłość do lawendy. Dobra energia płynie z tej powieści! Małomiasteczkowa społeczność, gdzie wszyscy wszystko o sobie wiedzą, różni bohaterowie, sąsiedzka bezinteresowna pomoc, życzliwość, wsparcie, zwyczajny uśmiech i dobre słowo. Trudna, bolesna przeszłość, niełatwe życiowe wybory, zmagania z przeciwnościami losu, spełnianie marzeń. Trudne rozmowy, wyznania, pogodzenie się z przeszłością. Nieuchronnie upływający czas…
Powieść otula nas kuszącymi zapachami, ludzką życzliwością i ciepłem. Napisana wrażliwym sercem, czułym słowem, okraszona dobrym humorem. Ukazuje to co tak naprawdę jest w życiu ważne. I to przepiękne, dopracowane w każdym szczególe wydanie! Bardzo, bardzo polecam!