W amoku czytania wszystkiego co dotyczy Jobsa, tudzież firmy Apple, dotarłem do lektury zdaje się nudnej i stricte technicznej. Zowie się ona „Steve Jobs. Sztuka prezentacji” i ma na dodatek infantylny podtytuł „Jak świetnie wypaść przed każdą publicznością”, który na myśl przywodzi mi domokrążców oferujących nowe unikatowe panaceum na wszystkie moje problemy. Na szczęście pozory mylą :)
Książkę można traktować po prostu jak poradnik. Jej zdecydowaną zaletą jest to, że uczy. Może nie całkiem pasywnie, ale po lekturze w główce zostaje pewien pakiet podstawowy dobrych rozwiązań w prezentacji. Zarówno kompletny laik jak i profesjonalny mówca ma okazję popracować wraz z książka nad swoimi technikami prezentacji: nauczyć się czegoś nowego, zauważyć swoje złe nawyki, które głęboko zakorzenione, dotychczas uważał za coś normalnego i pozytywnego. Co ważniejsze, nie trzeba pracować w firmie wielkości Apple, aby moc korzystać z tej wiedzy. Znajdują się tu techniki użyteczne w różnych sytuacjach i idealne nawet na spotkaniu w cztery oczy.
Gdyby to jednak miał być tylko poradnik, raczej bym po niego nie sięgnął. Elementem wyróżniającym tę pozycję spośród całej kategorii „Od dziś będziesz cool, super, extra popularny i trendy” to przede wszystkim oparcie całości porad na postaci doświadczeniu Steve’a Jobsa. Po pierwsze: facet jest perfekcjonistą w tym co robi i rzutuje to niejako na wiarygodność i skuteczność stosowanych przez niego technik prezentacyjnych i masy tricków. Po drugie: jeśli pewne chwyty stosuje więcej niż raz, i to zawsze przed kolosalną publicznością wywołując pożądane zachowanie/reakcję, to można mieć pewność, że naprawdę działają. Postać Steve’a Jobsa to również taki bonusik, bo razem z nim dostajemy pakiet najważniejszych wydarzeń w życia firmy Apple i jej prezesa.
Carmine Gallo podobno zbierał materiały i pracował nad wydaniem tej książki blisko 5 lat. Czym to zaowocowało? Świetnie ustrukturyzowanym poradnikiem dotyczącym prezentacji i masą epizodów z życia Jobsa, które służą do zobrazowania i poparcia przedstawianych technik. Poza tym, autor pozwolił sobie na małą fanaberię, dzieląc książkę niczym scenariusz dramatu: na akty i sceny. Trochę dziwne, ale jest to świetne usprawiedliwienie, aby po każdym rozdziale streścić najważniejsze rady i tricki :)
Jedyny minus, to naprawdę kolosalna cena. Jest to cecha charakterystyczna zupełnie innego wydawnictwa – wyznaczającego pośrednio cenowe standardy tego typu publikacji – i w przypadku Znak literanova byłem porządnie zaskoczony. Dla przeciętnego Kowalskiego robiącego od czasu do czasu prezentację sprzedażową, albo prezentację swojej osoby do nowej pracy, zakup tej pozycji będzie ciężkim orzechem do zgryzienia. Cieszy natomiast, że poza wartościową lekturą, w tej cenie, czytelnik dostaje wolumin w twardej lakierowanej oprawie z obwolutą. Niby nic wielkiego, ale książka zdecydowanie wolniej się niszczy.
Postać Jobsa w kwestii prowadzenia prezentacji jest idealnym wzorcem. W moim odczuciu bazująca na tym książka Carmine Gallo to świetna pozycja tak dla licealistów i studentów, jak dla biznesmenów i prezesów oraz szerokiego grona trenerów. Czy jednak warto ją zakupić? Tą decyzję pozostawiam Wam.
[Recenzja pierwotnie opublikowana na blogu
www.zakladnik-ksiazek.pl]