Ocalało pięciu recenzja

Wakacje to zazwyczaj czas wzmożonych wyjazdów. Środków transportu nie brakuje, miejsc, w których można się zatrzymać również. Wystarczy tylko plan, odpowiednie towarzystwo i można ruszać w drogę.

Szóstka przyjaciół korzystając z przerwy wakacyjnej, wsiada w kampera i wyrusza w drogę. Humory im dopisują do czasu. Brak zasięgu w telefonach można by jakoś znieść, ale zgubienie drogi i przebitą oponę? Okazuje się, że to dopiero preludium do tego co ich czeka za chwilę. Po szybkiej wymianie opony chcą ruszać dalej i okazuje się, że wszystkie koła w kamperze zostały przestrzelone. Początkowo młodzież podejrzewa, że ma do czynienia z szaleńcem. Nic bardziej mylnego. Tutaj nie ma mowy o przypadku. Właśnie dowiedzieli się, że trafili na snajpera, który im nie odpuści. Mają osiem godzin na to, aby wyjawić sekret, który go interesuje.

"Cała szóstka była uwięziona w środku, a na zewnątrz czyhały na nich szeroko rozciągająca się nicość i czerwona kropka".

Atmosfera w kamperze robi się duszna i klaustrofobiczna. Przyjaciele patrzą jeden na drugiego wilkiem i zastanawiają się nad tym, które z nich skrywa większą tajemnicę, bo przecież wszyscy mają jakieś sekrety. Jedni większe, inni mniejsze. Każdy z nich robi w duchu rachunek sumienia. Zaczynają się nawzajem oskarżać i wyciągać brudy z przeszłości. Na jaw wychodzą zaskakujące fakty, które bezpowrotnie zniszczą ich przyjaźń. Wśród szóstki przyjaciół jest kret, który współpracuje ze snajperem. Młodzi ludzie wpadają w panikę...

Literatura młodzieżowa to nie jest gatunek, który czytam na co dzień. Tutaj nie ukrywam, skusił mnie opis tej książki. Główni bohaterowie to młodzież, ale dodając do tego wszystkiego snajpera, to już mamy kryminał i to porządny. Autorka skrupulatnie zadbała o wszystkie detale, stworzyła odpowiedni klimat, zamknięty kamper, a w nim sześć osób. Z każdą przeczytaną stroną napięcie rośnie, aż w końcu nadchodzi punkt kulminacyjny, którym jest zaskakujące zakończenie. Holly Jackson pokazała, jak się zachowują ludzie w kryzysowej sytuacji, jak w ciągu ośmiu godzin zmienia się ich życie. Człowiek dopiero w sytuacji bez wyjścia pokazuje swoją prawdziwą twarz. Ta książka to gotowy scenariusz filmowy. Już sobie wyobrażam to niesamowite uczucie obejrzeć coś tak kapitalnego na wielkim ekranie z tymi wszystkimi efektami specjalnymi.