Christina Lauren to bez dwóch zdań mój ukochany duet pisarski i wszystkie książki zawsze biorę w ciemno. Gdy więc dowiedziałam się, że połówka tego cudownego duetu wydaje własną książkę, po prostu musiałam po nią sięgnąć. Liczyłam na miły, uroczy, raczej spokojny romans, tak jak to miało miejsce do tej pory, jednak okazało się, że "Scandalized" potrafi niesamowicie zaskoczyć. Niestety, zarówno pozytywnie jak i negatywnie.
Georgia Ross jest ambitną dziennikarką śledczą. Aktualnie zajmuje się pewną przełomową dla jej kariery sprawą i gdy po kilku dniach pracy próbuje wrócić do miasta, w którym mieszka, okazuje się, że jej lot został przełożony. Kobieta musi przenocować w hotelu, gdzie trafia na swoją miłość z dzieciństwa i jednocześnie brata jej najlepszej przyjaciółki. Pomiędzy tą dwójką od razu zaczyna iskrzyć, jednak wszystko może zepsuć pewien sekret.
Problemy z tą historią mam tylko dwa, ale nie mogę za dużo o nich pisać, żeby nie spojlerować fabuły, więc w skrócie napiszę, że po prostu nie potrafię uwierzyć, że Georgia nie wiedziała o pewnej sprawie i choć autorka próbowała nam to logicznie wytłumaczyć, to ja i tak tego nie kupiłam i samo spotkanie po latach głównych bohaterów był dla mnie dziwne i nierealne. Drugą sprawą, która mi nie pasuje w całej historii jest to, że rozgrywa się ona w ciągu kilkunastu dni, podczas których postacie non stop pracują i realistka w mojej głowie tupie nogą i wrzeszczy, że cała ta relacja nie miałaby szansy rozwinąć się w taki sposób. Ja wiem, że to romans i tutaj może się dziać dosłownie wszystko, ale te dwa aspekty sprawiły, że ta historia stała się dla mnie nie do końca realna i nie mogłam całkowicie dla niej przepaść.Poza tym, nie mam więcej uwag.
Styl Ivy Owens jest cudowny, bardzo lekki i przyjemny, dzięki czemu czyta się szybko. Nawet dłuższe opisy nie nużą czytelnika, bo są napisane w ciekawy i przystępny sposób.
Alec Kim to mój nowy książkowy mąż, który sprawiał, że moje serce miękło za każdym razem, gdy pojawiały się sceny z jego udziałem, natomiast Georgia to silna, dobra i pełna ciepła kobieta, której nie sposób było nie kibicować. Tak więc postacie są dla mnie zdecydowanie na plus i kocham wszystkich, których w tej historii poznałam.
Kolejny ogromny plus to wątek ze sprawą rozwiązywaną przez główną bohaterkę i przyznaję, że kilka razy mnie on zaskoczył. Dzięki temu całość nie była monotonna i nie mamy tu samego romansu, ale też trochę akcji.
Zaskoczeniem dla mnie było również, że mamy tu wiele odważnych scen erotycznych. Są one napisane ciekawie i ze smakiem, ale trzeba pamiętać, że jest to lektura +18.
Reasumując, jest to przyjemna, całkiem urocza historia, jednak w moim odczuciu mocniejsza od książek pisanych przez autorkę w duecie jako Christina Lauren i to na pewno trzeba mieć na uwadze. Mamy na pewno kilka TW, z którymi warto się zapoznać zanim zaczniecie lekturę. Mimo wszystko ja świetnie spędziłam ze "Scandalized" czas. Pokochałam postacie, zaciekawiła mnie fabuła i całość wywołała we mnie wiele emocji, a to jest dla mnie najważniejsze. Miłośnikom tego typu historii jak najbardziej polecam, bo jest to intrygująca, wciągająca i przede wszystkim dobrze napisana historia, choć na pewno nie bez wad.