„Teraz jednak mam dziwne wrażenie, że tak po prostu musi być. Dlatego nawet nie reaguje gdy po raz kolejny dostaję w twarz. Nie płaczę, bo ból stat się dla mnie codziennością. Codziennością, którą za wszelką chcę zmienić”.
Saved to ciekawa, słodko – gorzka, lekko napisana literatura młodzieżowa, która może nie jest idealna, ale za to idealna na spędzenie z nią przyjemnie czasu. Na pewno dla młodszego czytelnika, będzie doskonałym wyborem.
Książka, która opowiada historię bohaterów, ze skomplikowanymi relacjami rodzinnymi, ciężkim bagażem doświadczeń, wątkiem gangsterskim, nieśmiało pojawiającymi się uczuciami i rodzinnymi tajemnicami, które ujrzą światło dzienne. Autorka miała, ciekawy pomysł na fabułę książki. Książkę czyta się bardzo dobrze, płyniemy po kartkach tej opowieści.
Gdyby trochę rozbudować niektóre wątki byłaby idealna. Akcja książki wciągająca, dynamicznie poprowadzona, w której dzieje się sporo, mamy zwrotów akcji.
Autorka ma lekkie pióro i prosty styl, dzięki czemu książkę czyta się bardzo szybko.
Historię poznajemy z perspektywy dwójki głównych bohaterów Ellie i Evana, co pozwala nam spojrzeć szerszym okiem na całą historię, zobaczyć ich myśli i piętrzące się w nich emocje.
Bohaterzy ciekawie wykreowani, choć mogą wydawać się w niektórych momentach niedojrzali, ale nie przeszkadzało mi to zbytnio.
Relacja pomiędzy bohaterami, ciekawie poprowadzona. Początkowa niechęć, obawa wobec siebie zmienia się w coś więcej.
Widać w nich dużą nieśmiałość, delikatność, wszystko toczy się swoim rytmem, niepospiesznie, wkradają się uczucia, których sami nie rozumieją. To postacie, które nie znają, czym jest miłość, dopiero uczą się budować relacje. Chociaż przyznam, że wątek miłosny powinien zostać bardziej dopracowany, wydawałby się bardzo realny.
Ellie to zagubiona dziewczyna, która pogodziła się ze swoim marnym losem, nie widząc szans na poprawienie swojej sytuacji. Nigdy nie zaznała miłości, ciepła rodzicielskiej miłości, nie poznała prawdziwego życia.
Gdy trafia do New Jersey, do świata poznanych mężczyzn, początkowo jest przerażona, jednak to tan dostaje namiastkę normalności i spokoju.
Evan to niegrzeczny chłopak, początkowo wydaję się opryskliwy, niemiły, jednak
obecność Ellie wyłania jego łagodną stronę.
Z czasem jej obecność zaczyna niepokojąco mu się podobać. A jego uczucia wobec niej, były dla niego niezrozumiałe i zaczął się ich obawiać.
„Próbowałam wstać, ale świat zawirował mi przed oczami. Ból promieniujący z całego ciała nie pozwalał mi utrzymać się na nogach, głowa pulsowała, jakby ktoś chciał wywiercić mi tam dziurę, a przerażenie tylko to potęgowało. Krew zaszumiała mi w uszach, a nadwyrężone biegiem płuca odmówiły posłuszeństwa”.
Ellie Morgan, mierzy się z ponurą rzeczywistością każdego dnia, rzeczywistość, z której za wszelką cenę chce uciec. Od kiedy odeszła jej matka, ojciec alkoholik, znęca się nad nią każdego dnia, zamieniają jej życie w piekło. Bita, upokarzana, zgadza się, na swój los myśląc, że tak po prostu musi być. Ale życie bywa przewrotne i na jej drodze stają niebezpieczni mężczyźni, którzy okazują się jej wybawieniem przed ojcem tyranem i zabierają ją ze sobą. Nieoczekiwany splot wydarzeń i pojawienie się w jej życiu tajemniczych i niebezpiecznych mężczyzn odmienia jej życie.
W życiu dziewczyny zaczyna dużo się dziać.
-Czy życie Ellie w końcu nabierze barw?
-W co wpakowała się nieświadomie Ellie?
-Czy znajomość ze spotkanymi mężczyznami będzie jej zgubą, czy wręcz przeciwnie?
-Jak potoczy się życie dziewczyny?
-Czy dziewczyna zaufa poznanym mężczyznom i zrozumie zasady prowadzonego przez nich życia?
-Jakie tajemnice wyjadą na światło dzienne?
Polecam.