Saturn recenzja

Saturn

TYLKO U NAS
Autor: @gosia.zalewska12 ·1 minuta
2020-03-17
Skomentuj
3 Polubienia
Pierwszej części "Bezlitosnej siły" nie czytałam, zaczęłam swoją przygodę z bohaterami od części drugiej. I chociaż myślałam, że będzie trudno połapać się co i jak, to jednak było ok. Drugą część "Polluks" czytało mi się dobrze, chociaż była częściowo przewidywalna. Ot, taka lekka książka do poduszki. Dlatego i po "Saturna" sięgnęłam z zaciekawieniem. I na początku książka zaczęła minie irytować, ponieważ miałam wrażenie , że już to gdzieś czytałam, że to jedna wielka powtórka, tylko zmienione zostały imiona głównych bohaterów. Praktycznie taki sam scenariusz. Tylko nie Martyna i Polluks, a Saturn i Inez. Dwoje ludzi pogubionych w życiu. Dwoje ludzi skrzywdzonych przez los, szukających swojego miejsca, a jednocześnie walczących z własnymi demonami z przeszłości. Dwoje ludzi, którzy mają blizny, nie tylko na ciele, ale również i w sercu. Saturn nie może pogodzić się z niektórymi rzeczami z przeszłości, ma kilka niepozałatwianych spraw. Trzyma się od Inezki z daleka, nie chce jej ranić, nie chce wiązać się z kobietą, na której mu zależy, ponieważ nie wie, czy jest zdolny stworzyć normalny związek. Dlatego unika jej jak może. Nawet jego przyjaciele odradzają mu ten związek. Inez Saturn podoba się od dawna. Ale czuje, że chłopak jej nie lubi, ciągle jej unika. Odnosi się do niej z lekceważeniem. Dziewczynę to rani i nie rozumie jego zachowania. Dodatkowo sama zmaga się z nieciekawą przeszłością. Ze związkiem, który pozostawił na niej niezagojone rany, a blizny na ciele nie chcą się zagoić.
Inez i Saturn. Mają tych samych przyjaciół, podobne bolesne przeżycia i mimo, że pochodzą z różnych światów, tak wiele ich łączy. Czy mimo wszystko uporają się ze swoimi demonami i dadzą szansę miłości? Czy pójdą za głosem serca?
Ta część, tak jak i poprzednia, opiera się głównie na miłosnej relacji głównych bohaterów. Książkę również czyta się szybko i łatwo. I chociaż na początku mnie irytowała, to jednak dałam jej szansę, przeczytałam do końca. I nawet było kilka wątków, które mnie zaskoczyły. Mimo to nie wiem, czy sięgnę po część czwartą, która zapowiada się podobnie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-03-16
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Saturn
2 wydania
Saturn
Agnieszka Lingas-Łoniewska
8.1/10
Cykl: Bezlitosna siła, tom 3

Emocje to jej specjalność. Najnowsza powieść Agnieszki Lingas-Łoniewskiej to emocjonalna jazda bez trzymanki! Konrad Klajzer zebrał od życia wystarczająco wiele ciosów. To, że wyszedł na ludzi, zawdz...

Komentarze
Saturn
2 wydania
Saturn
Agnieszka Lingas-Łoniewska
8.1/10
Cykl: Bezlitosna siła, tom 3
Emocje to jej specjalność. Najnowsza powieść Agnieszki Lingas-Łoniewskiej to emocjonalna jazda bez trzymanki! Konrad Klajzer zebrał od życia wystarczająco wiele ciosów. To, że wyszedł na ludzi, zawdz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

96/2023 recenzja “Kiedy zapytałem Inez, czy pojedzie tam ze mną, przytuliła mnie i szepnęła: “Z tobą nawet do piekła.” Tam nie zamierzałem jej zabierać, ale cieszyłem się, że jedzie ze mną.” Opis ...

KD
@kd.mybooknow

Powieści Agnieszki Lingas-Łoniewskiej mogłabym pochłaniać codziennie. Fakt, że jest ich tak dużo, niesamowicie mnie cieszy, ponieważ mam jeszcze tyle okazji do spędzenia czasu z historiami wymyślonym...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Pozostałe recenzje @gosia.zalewska12

Do trzech razy, Ida!
Do trzech razy sztuka

Lubię czytać książki typowo kobiece i "Do trzech razy, Ida" taką się książką wydawała. Okładka również przyciągnęła mój wzrok, ale nie zauważyłam, że jest to już tom trz...

Recenzja książki Do trzech razy, Ida!
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii o pewnej rodzinie. Rodzinie Sorenson. Marilyn i...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Bo może istnieje naprawdę...
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl