Dzieje relacji prusko/niemiecko-rosyjskich/sowieckich.
Może nas nie interesować historia. Często nasza niechęć wynoszona jest ze szkoły, gdzie nauczyciel nie potrafi, mimo sporej wiedzy, przekazać jej dalej, zainteresować. Sama miałam z takimi nauczycielami styczność. Poza tym ja wychowywałam się w czasach kiedy historii nie uczono. To znaczy uczono - ale bardzo mocno okrojonej i o naszych "przyjaciołach" nie można było mówić źle. Nie dziwię się więc, że możemy mieć w nosie daty, władców czy wydarzenia. Jednak o tym, co dotyczy bezpośrednio naszego kraju powinniśmy wiedzieć choć trochę. Ale to moje zdanie.
Grzegorz Kucharczyk i Krzysztof Rak są historykami. Połączyli siły i powstała ta książka, w której zagadnienia zostały ujęte w szerszych niż do tej pory ramach chronologicznych. Być może niektórym otworzą się oczy ze zdziwienia.
Książka opowiada o tym, na czym podobno wszyscy najlepiej się znamy (zwłaszcza panowie w towarzystwie) o polityce. Lecz nie takiej małej, która tym dzisiejszym politykom wydaje się duża. Tylko o wielkiej. Dotyczy Rosji i Niemiec i ich polityce wobec Polski i Europy Środkowej. Publikacja jest na tyle ciekawa, bo Kucharczykowi i Rakowi udało się dotrzeć do takich źródeł, które dotąd nie były analizowane i wykorzystywane. Po lekturze wyłania się obraz, który jasno mówi, że lepiej w ogóle nie mieć sąsiadów, niż mieć takich jak my - sąsiadów z piekła rodem.
Przez bardzo długi czas Rosja i Niemcy panowały prawie ramię w ramię. Stosowały totalitarne, bezbożne, nieludzkie ideologie, które uzasadniały zbudowanie i funkcjonowanie aparatu państwowego czyniącego z ludobójstwa zwyczajny, niemal rutynowy instrument władzy.
Ich sojusz i militarna konfrontacja oznaczała tylko jedno - apokalipsę dla dziesiątków milionów ludzi na Starym Kontynencie.
Jeżeli nie interesuje Was historia i to, co już przeszło, to jednak warto sięgnąć po tę pozycję z jednego powodu. Geograficznie nic się nie zmieniło i choć przez lata sąsiadów nam przybyło, to Rosja i Niemcy nadal są wśród nich. Czy jak kiedyś stanowią dla nas niebezpieczeństwo? Proponuję żebyście przeczytali Piekielnych sąsiadów a później sami spróbowali odpowiedzieć sobie na to pytanie.
Ja ze swej strony polecam.