Na początku chcę wyjaśnić, dlaczego zainteresowałam się książką „Twoja kompetentna rodzina”. Otóż, znajduję się obecnie na etapie planów związanych z założeniem własnej. Całkiem bliskich planów, jeśli mam być dokładna. Do tej pory moje przemyślenia związane z małżeństwem i rodzicielstwem wyglądały raczej kiepsko. Doskonale wiedziałam, jakich błędów moich rodziców nie chcę powtarzać, jakich sytuacji z mojego życia zamierzam unikać. Chciałabym inaczej, lepiej. I właśnie wtedy pojawiło się fundamentalne pytanie. Jak? Czy dziecięce odczucia prześladujące mnie w dorosłym życiu były do uniknięcia? Czy wychowując swoje przyszłe dzieci nie popełnię błędów w drugą stronę? Jak poznać, czy coś będzie dobre dla mojej rodziny? Jak sobie radzić? Dlatego też poradnik autorstwa Jespera Juula pochłonęłam w jeden wieczór. A właściwie w kilka godzin.
Jesper Juul jest pedagogiem i terapeutą rodzinnym. Był jednym z założycieli Skandynawskiego Instytutu Kemplera, gdzie pełnił rolę dyrektora przez ponad 25 lat. Według notki biograficznej w książce, od 2004 roku kieruje Family-Lab International – siecią poradni rodzinnych, oferujących swe usługi w ponad 15 krajach. Co ciekawe, na stronie internetowej autora podany jest rok 2007. Jesper Juul prowadzi seminaria , wykłady oraz warsztaty dla rodziców i organizacji. Opublikowane zdjęcie wzbudza sympatię, dlatego z dużą dawką ufności przystąpiłam do lektury.
Książka składa się z ponad 180 stron. Posiada ładną okładkę ze skrzydełkami, a wewnątrz zawiera miłe dla oka dziecięce rysunki nawiązujące do tematyki rozdziałów . Tomik podzielony jest na 21 tematów, z których większość zawiera po kilka zagadnień. Zagadnienia te opisane są krótko i treściwie, czasem dołączony jest do nich ogólnikowo przedstawiony przykład. Język jest prosty i zawiera dużo barwnych metafor.
W poszczególnych rozdziałach autor porusza kwestie m.in. określania swoich granic oraz szanowania granic dziecka, empatii, agresji, wspólnego spożywania posiłków, przywództwa w rodzinie, odpowiedzialności, niepokoju (według mnie również nadopiekuńczości). Jesper Juul opisuje też, w jaki sposób powinno się z dzieckiem rozmawiać oraz odpowiada na pytanie, czy dziecko powinno mieć w domu obowiązki.
Głównym przesłaniem książki jest wzajemny szacunek i traktowanie dziecka jako istoty równorzędnej (ale nie równej, co jest w książce dobrze wytłumaczone). Najbardziej istotnymi dla mnie informacjami były jednak zagadnienia opisujące wpływ relacji pomiędzy dorosłymi na dziecko. Rady na ten temat zawarte w książce uważam za mądre i warte naśladowania. Być może Jesper Juul nazwał tu rzecz oczywistą – trzeba dbać o dobre relacje i miłość pomiędzy rodzicami, aby dziecko miało dobry przykład i nie przyjmowało za normalne istnienie patologii. Pod koniec pojawia się nawet temat, jak wychowywać dziecko pomimo rozstania rodziców.
Ogólnie książka promuje wychowanie bez kar cielesnych, nawołując do traktowania młodego członka rodziny poważnie i zawiera sporo ciekawych wskazówek, wartych wykorzystania. Wyjątkowo trafiają do mnie dialogi, prezentujące jak nie powinno się z dzieckiem rozmawiać, a jak należy.
Serdecznie polecam tę pozycję wszystkim zainteresowanym prawidłowymi relacjami w rodzinie, zwłaszcza planującym posiadanie dzieci i wychowującym już pociechy.