Miasto zwane samotnością recenzja

Sami w Nowym Jorku

Autor: @almos ·2 minuty
2024-01-31
Skomentuj
27 Polubień
Książka pani Laing ma kilkoro bohaterów, pierwszym jest samotność, doświadczana często przez autorkę w Nowym Jorku w czasie pisania książki; następnym bohater to samo miasto Nowy Jork, fascynująca metropolia wciąż tętniąca życiem, ale nietrudno tam być samotnym w tłumie... Mamy wreszcie sylwetki czterech artystów, którzy albo byli samotni, albo według autorki zgłębili dogłębnie problem samotności: Edward Hopper, Andy Warhol, Henry Darger i David Wojnarowicz. Dwaj pierwsi są mi znani, więcej, Hopper to jeden z moich ulubionych malarzy; o dwóch ostatnich dowiedziałem się z tej książki.

Rzecz ma formę rozbudowanego eseju. Bardzo dużo pisze autorka o swojej samotności w Nowym Jorku i pisze ciekawie, wręcz poruszająco, typowy cytat: „Jak to jest czuć się samotnym? To jak być głodnym – być głodnym, podczas gdy wszyscy wokół ciebie szykują się na ucztę. Czuje się wstyd i niepokój, a z czasem te uczucia zaczynają promieniować na zewnątrz, co sprawia, że osamotniony człowiek staje się coraz bardziej odizolowany, wyobcowany. To boli, tak jak bolesne mogą być uczucia, a poza tym powoduje skutki fizyczne, niewidoczne dla oczu zmiany dokonujące się w zamkniętych przestrzeniach ciała. Samotność rozrasta się, zimna jak lód i przejrzysta jak szkło, ogarnia i pochłania.”

Znakomity jest esej o Edwardzie Hopperze, który jak nikt inny potrafił w swoich obrazach pokazać smutek i samotność. Na przykład mamy szczegółową analizę jego bodaj najsławniejszego dzieła: Nocne marki (Nighthawks). Niestety w książce nie ma reprodukcji obrazów, wielka szkoda, bo rzecz jest prawie wyłącznie o artystach wizualnych: Hopper, Warhol i Darger byli malarzami zaś Wojnarowicz – fotografikiem. No ale wydawnictwo Czarne znane jest ze swojej awersji do zdjęć i obrazów...

Dużo mniej podobał mi się esej o Andym Warholu, może dlatego, że nie cenię tego artysty, uważam go za powierzchownego efekciarza, a związki jego twórczości z samotnością są dosyć luźne. Pozostali dwaj bohaterowie książki, David Wojnarowicz i Henry Darger, są, jak już wspomniałem, mi nieznani. Ten drugi – malarz prymitywista odkryty pośmiertnie – to ciekawy i oryginalny twórca, można sobie jego obrazy znaleźć w sieci.

Końcowa część książki jest dużo słabsza, mamy rozbudowany esej o gejowskim środowisku w Nowym Jorku i spustoszeniu, jakie w nim poczyniła epidemia AIDS. Mamy też rozważania o tym jak postęp technologiczny w ostatnich dziesięcioleciach zwiększył poczucie samotności. To są sprawy znane i wielokrotnie omawiane, pani Laing nie dodaje tu nic nowego.

Wydaje mi się, że ta książka jest bardzo zanurzona w kulturze amerykańskiej i niestety dość trudna w odbiorze dla polskiego czytelnika.

Zacząłem słuchać audiobooka w dobrym wykonaniu Olgi Żmudy, ale gęstość tej prozy sprawiła, że musiałem się przerzucić na e-booka.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-01-30
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miasto zwane samotnością
Miasto zwane samotnością
Olivia Laing
6.8/10
Seria: Amerykańska

Samotnym można być wszędzie, ale w wielkim mieście, pośród milionów ludzi ma to szczególny charakter – sama fizyczna bliskość nie wystarczy, by rozproszyć poczucie izolacji. Co to właściwie oznacza...

Komentarze
Miasto zwane samotnością
Miasto zwane samotnością
Olivia Laing
6.8/10
Seria: Amerykańska
Samotnym można być wszędzie, ale w wielkim mieście, pośród milionów ludzi ma to szczególny charakter – sama fizyczna bliskość nie wystarczy, by rozproszyć poczucie izolacji. Co to właściwie oznacza...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Wariatka Maigreta
Ministudium kobiecej samotności

Ta 72 książka w serii z paryskim komisarzem w roli głównej została wydana w 1970 r. Rzecz cała zaczyna się tak, że samotna, starsza kobieta, Madame Antoine de Caramé, na...

Recenzja książki Wariatka Maigreta
Szkatułki Newerlego
Niezwykłe życie, średnia biografia

Długo czekałem na tę biografię jednego z moich ulubionych pisarzy. A żywot miał Newerly taki, że mógłby obdzielić parę życiorysów. Ten urodzony w 1903 r. syn Polki i Ros...

Recenzja książki Szkatułki Newerlego

Nowe recenzje

Wielkie iluzje
Wielkie iluzje
@iza.81:

W "Wielkich iluzjach" Ewa Popławska przenosi czytelnika do Gdańska z okresu późnego stalinizmu. Opisy miejsc są obrazow...

Recenzja książki Wielkie iluzje
Nemezis
Nemezis
@Malwi:

„Nemezis” Macieja Siembiedy – książka pełna tajemnic, pasji i mroku historii. Maciej Siembieda w „Nemezis” oferuje coś...

Recenzja książki Nemezis
SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl