Osiemnastka recenzja

Po książki pani Doroty sięgam z ogromną przyjemnością i zaciekawieniem. Tym razem w moje ręce, przedpremierowo, wpadła książka pod tytułem "Osiemnastka". Autorka zaczyna mocnym akcentem, przez co moja wyobraźnia nakręciła sie juz od pierwszych zdań książki.

#osiemnastka to opowieść o Kai Kazimirskiej, dziewczynie, która podczas jednej z imprez z okazji 18 urodzin koleżanki, wypada z balkonu. Czy to był nieszczęśliwy wypadek? A może za tym wydarzeniem kryje się mroczna tajemnica z przeszłości?

Policja uznaje to za nieszczęśliwy wypadek. Sprawę drążył jednak Joanna – dziennikarka miejscowego portalu internetowego. Dzięki pomocy siostry Kai, krok po kroku odkrywa tajemnice zmarłej dziewczyny.

"Są chwile, które potrafią na zawsze zmienić człowieka i jego postrzeganie świata".

Śmierć Kai zmieniła życie kilku najbliższych jej osób. Czy to co odkryje Joanna zatrzęsie życiem kolejnych osób?

Autorka umiejętnie poprowadziła fabułę. Każda postać, każde wydarzenie mają tutaj swoje miejsce i są elementami całości. Tutaj przeszłość ma ogromne znaczenie i to ona wpływa na przyszłość.

Akcja toczy się nie spiesznie. Dzięki temu miałem czas na analizę tego czego doświadczałem podczas lektury. Tyle pytań krążyło po mojej głowie. Tylu rzeczy nie rozumiałem.

Świetnym elementem całości był w mojej ocenie pamiętnik Kai. Dzięki temu zabiegowi Autorka dała mi szansę na bliższe poznanie się z główną bohaterką. Strona po stronie pamiętnik odsłaniał przede mną sekrety dziewczyny.

Po raz kolejny pani Dorota "uderzyła" w tę część mojego "ja", która jest wrażliwa na cierpienie drugiej osoby. Znów czytana historia uczyła mnie uważności i wrażliwości na innych. I za to bardzo Autorce dziękuję.

Muszę jeszcze wrócić do cytatu – myśli, która pojawia się na samym początku książki: "Każdy powinien mieć kogoś, z kim mógłby szczerze pomówić, bo choćby człowiek był nie wiadomo jak dzielny, czasami czuję się bardzo samotny". E. Hemingway.

Pani Doroto, zabieram tę myśl ze sobą. Jej sens bardzo do mnie przemawia, każe mi się zatrzymać i zastanowić, zrewidować pewne fakty.

A was wszystkich zapraszam do lektury. Niech ta opowieść stanie się dla każdej i każdego z was zapalnikiem do spojrzenia w głąb siebie. Polecam! Czytajcie!