Russian devil recenzja

Mavis jest niepozorną studentką, ale i dziedziczką hotelowej fortuny. Nie wyróżnia się z tłumu, wieczory woli spędzać z książką niż imprezować jak jej rówieśnicy.
Uczelnia, na którą uczęszcza, opanowana została przez rodzinę Aristowów z księciem rosyjskiej mafii na czele - Rodionem. Drugi tych dwojga po raz pierwszy przecinają się na balu charytatywnym, gdzie Rodion upatruje sobie Mavisi rozpoczyna grę, by zdobyć dziewczynę. Jego zainteresowanie niestety dość negatywnie odbija się na Mavis. Dziewczyna musi przejść przez wiele trudnych sytuacji na początku ich znajomości, a także musi zmierzyć się z trudnym charakterem chłopaka.ad

Mavis jest bardzo spokojną osobą, w starciu z władczym księciem mafii nie ma niestety szans i często mu ulega, nawet wbrew zdrowemu rozsądkowi. Chłopak posuwa się do niewyobrażalnych czynów, żeby zdobyć dziewczynę, czasami odnosiłam wrażenie, że jest zdrowo pokręcony. Ostatecznie ich związek zaczyna się kształtować, ale budowany jest na kłamstwach, przemocy i szantażach.

Autorka używa bardzo prostego języka, dlatego książkę czyta się naprawdę szybko. Historia opiera się głównie na spotkaniach głównych bohaterów, a reszta jest tłem. Dużo jest też nierozwiniętych wątków.

W książce bardzo dużo się dzieje, niekoniecznie dobrego. Akcja nabiera rozpędu z każdym rozdziałem. Dużo jest przemocy i agresywnego zachowania ze strony Rodiona.

Mam mieszane uczucia co do tej historii. Z opisu wydawała się ciekawa, niestety się zawiodłam. Fabuła jest szczątkowa, skupia się na romansie i dziwnej relacji między bohaterami. Między Mavis a Rodionem próżno szukać chemii czy namiętnej miłości, ciężko nazwać to nawet związkiem. Bohaterowie często też są irytujący, niezdecydowani i nawet dziecinni.

Książka jest debiutem i niestety jej potencjał nie został wykorzystany. Główni bohaterowie nie wywarli na mnie dobrego wrażenia, przemiana Rodiona jest nikła i raczej nie zaciera tego, co wyczyniał wcześniej. Mavis przechodzi za to, według mnie, przemianę na gorsze.

Książkę śmiało przeczytacie w jeden dzień. Zakończenie wskazuje kontynuację, być może z inną główną bohaterką, jednak na ten moment nie wiem, czy sięgnę po kolejny tom.