Rozwódki Konstancina recenzja

Rozwód wart miliony

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @sylwiacegiela ·2 minuty
2024-04-28
Skomentuj
18 Polubień
Po "Żonach Konstancina" i "Kochankach Konstancina" przyszedł czas na "Rozwódki Konstancina". Autorka po dwóch dobrze przyjętych książkach postanowiła pójść o krok dalej, aby opowiedzieć o żonach, które po dekadzie życia w luksusie, urodzeniu konstancińskim bogaczom dzieci, tracą zainteresowanie swoich książąt i panów. Ich termin przydatności zwyczajnie wygasa i czas się rozwieść, o czym często zostają poinformowane w sposób mało elegancki. Niektóre o tym wiedzą, a nawet spodziewają się takiego obrotu sprawy, ale są i takie, którym ta wiadomość rujnuje życie.


Bo jak tu żyć bez fortuny męża, luksusowych posiadłości, służby na każde skinienie, luksusowych marek czy biżuterii wartej miliony. A co jeśli własna matka, nie zważając na cierpienie swojej córki, nie może zrezygnować z oferowanych jej drogich prezentów?

Jedno jest pewne, co udowadnia autorka, Konstancin to nie miejsce na spełnianie własnych marzeń. To miejsce, gdzie kobieta ma być jedynie ozdobą swojego męża ubraną w najdroższe ubrania i błyskotki, o jakich zwykła śmiertelniczka nie ma śmiałości nawet marzyć. To również nie jest miejsca dla kogoś bez ambicji czy planu na życie po rozwodzie.

Ślotała w dość ironiczny, czasem wręcz sarkastyczny sposób opisuje batalię małżeństw miliarderów, sposoby manipulacji oraz przebiegłość każdej ze stron wykorzystywaną w walce o należną byłej żonie część majątku. Wszystko po to, aby nic stracić na pozycji, do której przez lata była przyzwyczajana. I nieważne, ile siniaków ją to kosztowało czy ile upokorzenia będzie musiał znieść, aby osiągnąć cel. Liczy się przebiegłość, spryt oraz dobrobyt dla niej i dzieci. Jeśli nie przygotuje się do tej bitwy o swoje "wszystko", polegnie. Wszystkie chwyty dozwolone.

Jedno jest pewne, kobieta chcąca opuścić męża, nie może ufać nikomu. Musi zacząć grać według ściśle ustalonych z prawnikiem od rozwodów reguł. Każdy ruch powinien być przemyślany. Dobre rady warte są tysiące i tyle właśnie płacą rozwódki swoim jurystom. Tutaj pozory liczą się bardziej niż prawda. Plotki i chwilowe historie układają dzień miejscowym księżniczką. Zwierzyna musi mieć pożywienie. Wiarygodność w oczach innych należy zachować do samego końca.

Autorka z niezwykłą lekkością i niebywałą szczerością – czasem aż przesadną – wymienia ceny potraw, biżuterii, zastawy stołowej oraz usług, o które zabiegają konstancińskie kobiety. Wszystko dla prestiżu, szacunku miejscowych kobiet oraz podziwu. Na tym budują swoją wartość. Wycena wciąż trwa. Wyścig nie może się zakończyć zbyt szybko, bo to oznacza utratę wszystkiego.

Książka przestrzega również przed pewnym zachowaniem, udziela rad oraz demaskuje zachowania, manipulacje, fałsz czy obłudę tak powszechną wśród miliarderów. Docenia również inteligencję, ambicję oraz przebiegłość. Opisane historie, choć trudno na pierwszy rzut oka zidentyfikować ludzi z imienia i nazwiska, i tak dostarczają wiele wrażeń. Pobudzają wyobraźnię, napawają również odrazą czy wręcz obrzydzeniem do niektórych procederów. „Rozwódki Konstancina” nakazują zadać pytania. Gdzie kończy się prawdziwe bogactwo, a zaczyna zwykły snobizm? Ile warte jest ludzkie życie i czy lojalność i wierność można kupić? A może właśnie chodzi o to, aby być wiecznym łowcom? Czekam na kolejną część tej historii.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-25
× 18 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rozwódki Konstancina
Rozwódki Konstancina
Ewelina Ślotała
6.8/10

Samiec alfa poślubił ślicznotkę i żyli długo i szczęśliwie… Ale nie w Konstancinie. Tutaj ta historia ma zupełnie inne zakończenie. Nasz samiec ma spuchnięte od alkoholu oczy, splamione krwią ręce, n...

Komentarze
Rozwódki Konstancina
Rozwódki Konstancina
Ewelina Ślotała
6.8/10
Samiec alfa poślubił ślicznotkę i żyli długo i szczęśliwie… Ale nie w Konstancinie. Tutaj ta historia ma zupełnie inne zakończenie. Nasz samiec ma spuchnięte od alkoholu oczy, splamione krwią ręce, n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

I życia w nieprzyzwoitym wręcz luksusie? Lokatorki królewskich rezydencji, ociekających zewsząd marmurem i złotem, nie pozwolą sobie na to. One wiedzą, że muszą wygrać, nie wrócą do dawnego życia, mi...

@ladymakbet33 @ladymakbet33

“Rozwódki Konstancina” jest to kontynuacja książek Eweliny Ślotały “Żony Konstancina” oraz “Kochanki Konstancina”. Poprzednie książki czytałam i postanowiłam sprawdzić jak potoczą się dalsze losy boh...

@mariola1995.95 @mariola1995.95

Pozostałe recenzje @sylwiacegiela

Noc wigilijnych cudów
Magia świąt w zwyczajnych gestach

Podobno w święta wszystkie marzenia się spełniają. Autorka ponownie zabiera nas do Zalesin, a tam znajduje się sklepik z pamiątkami należący do pana Franciszka, starszeg...

Recenzja książki Noc wigilijnych cudów
Świąteczna mozaika
Historia usłana wspomnieniami w cieniu straty i choroby

Co się dzieje, gdy miłość spadnie na nas nieoczekiwanie w najmniej odpowiednim momencie? Jak odkryć siebie w obliczu straty spowodowanej chorobą bliskiej osoby? Czy stra...

Recenzja książki Świąteczna mozaika

Nowe recenzje

Spectacular
Must have i must read dla fanów Caravalu <3
@maitiri_boo...:

„Spectacular” to świąteczna nowelka ze świata Caravalu. Akcja toczy się w przeddzień Wielkiego Święta w Valendzie i prz...

Recenzja książki Spectacular
Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
© 2007 - 2024 nakanapie.pl