Trzy kobiety recenzja

Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy, za co dziękuję.

" W niuansach pożądania kryje się prawda o tym, kim jesteśmy w chwilach największej bezbronności". (str. 23)

Ta książka nie jest fikcją literacką. Autorka poświęciła lata na rozmowach z różnymi kobietami. Wysłuchała ich wspomnień, czytała ich pamiętniki. Przeprowadzała wywiady z bliskimi. Dotarła do dokumentacji sądowej, prasy lokalnej. Spotykała się z ludźmi prawa, przedstawicielami mediów społecznościowych by dotrzeć do prawdy.

Z pośród wielu wybrała trzy kobiety, które nie obawiały się ujawnić szczegółów z życia osobistego, swoich potrzeb, pragnień, pożądania i relacji z partnerami.
" Wybrałam akurat te trzy kobiety ze względu na wiarygodność ich historii, intensywność przebytych doświadczeń oraz fakt, że te wydarzenia, nawet jeśli należały do przeszłości, nadal ciążyły moim bohaterkom na sercu". (str.10)

Pierwsza z nich licealistka napiętnowana za romans z żonatym nauczycielem, pozbawiony stosunków seksualnych. Jej mi najbardziej było żal, dopiero co wkraczała w dorosłe życie, obdarzyła miłością dużo starszego od siebie człowieka, całkowicie mu się podporządkowując, a on dorosły człowiek zniszczył jej życie wypierając się całej prawdy o tym związku. Nie miała w nikim oparcia rodzice byli alkoholikami, ojciec samobójcą, nie miała komu zwierzyć się ze swoich problemów. Była mało odporna na krytykę, nie potrafiła walczyć o swoje.Czuła się samotna i wyizolowana, dlatego ze wszystkich swoich problemów zwierza się nauczycielowi, który był jedyną osobą, która jej nie oceniała.Często towarzyszyły jej stany lekowe i depresja. Ich związek był oparty na zasadach wyznaczonych przez niego, on nią manipulował, a ona zapatrzona w niego bezwolnie wykonywała jego polecenia. Ciężar niedozwolonej miłości ją przytłaczał, zwłaszcza, że musiała zachować ją w tajemnicy.

"Pamiętamy nie to, co chcemy pamiętać, tylko to, czego nie możemy zapomnieć".(str. 299)

Druga z nich była przeciętnej urody nastolatką z marzeniami o staniu się atrakcyjną i bycia dziewczyną tego wymarzonego. Z apodyktyczną i kontrolującą ją matką i niezainteresowanym nią ojcem. Przykre doświadczenie jakie ją spotkało w młodości potraktowała jako coś, dzięki czemu będzie lubiana. To ono sprawiło, że została niesłusznie osądzona, przez co była samotna. Później tkwiła w bezuczuciowym związku małżeńskim, spragniona doznań erotycznych. Towarzyszą jej stany lękowe i marzenia o prawdziwej miłości. Szczęście przynosi kochanek, który całkowicie zdominował jej życie, a ona była gotowa na każde poświęcenie dla niego. Potrzebowała partnera, który będzie ją kochał, uprawiał z nią sex i uczestniczył aktywnie w codziennym życiu.

Trzecia z nich uwielbiająca branżę gastronomiczną i to w niej znalazła swoje powołanie. Jej marzeniem było dążenie do stania się najlepszą do czego też usilnie dążyła zaburzając swoją gospodarkę żywieniową. Z poczuciem braku własnej tożsamości, z preferencjami seksualnymi wieloosobowymi zarówno damskimi jak i męskimi.Spełniała polecenia swojego męża, który wybierał jej osoby do wspólnego uprawiania seksu.

Każda z nich miała jakieś zahamowania, przeżywała depresję i stany lękowe powodowane różnymi czynnikami. We wszystkich przypadkach relacje partnerskie były dalekie od normalnych, z tym że dwie kobiety były osobami dorosłymi i mogły decydować o sobie i swoim życiu, a uczennica nie mogła.

Każda pragnęła mieć partnera, z którym będzie się rozumieć, dzielić swoimi troskami, związku w którym oboje będą się pragnąć i będą sobie podporą.
Każda pragnęła miłości tej prawdziwej snując fantazje w tym temacie. Lecz spotkały na swojej drodze niewłaściwych mężczyzn. Same stały się ofiarami bezpardonowo wykorzystywanymi i porzuconymi lub uwikłanymi w niezdrowe relacje.Mimo to pragnęły powrotu do wybranków i były w stanie zrobić wszystko byle by tylko ich pragnienie się ziściło.
Oscylowały miedzy miłością i nienawiścią. I to zniszczyło ich życie. Były uzależnione od swoich partnerów nie potrafiły samodzielnie istnieć.