„chodź ze mną
niech wypełnia
płuca sosnowy las”
Wioleta Szarwas odkrywa przed nami piękno natury, jakim są góry oraz morze. Zaprasza nas w cudowną wędrówkę po lesie oraz spacer brzegiem plaży:
„morze lśni
miriadami diamentów
muskanych promieniami
wschodzącego słońca”
W swoim debiutanckim tomiku zrzuca warstwy i pozbywa się pancerza, by podzielić się z czytelnikami swoją twórczością, wrażliwością i pasją skrywaną w cieniu tkwiącej natury. W tomiku znajdziemy piękne zdjęcia z jej prywatnego zbioru, który zgromadziła podczas swoich wyjazdów i wędrówek. W wierszach ukazuje zachwyt nad pięknem, które ją otacza i towarzyszą temu spore emocje. Autorka wzbogaciła utwory poetyckie w ciekawe środki stylistyczne, które zagrają również na waszej wyobraźni i poszerzą się wasze horyzonty barw. W wierszach znajdziemy także chwile lęku i strachu, które nie zostają z nami długo, bo przecież nie mogą one trwać w nieskończoność. Trzeba się przełamać i pokonać swoje obawy, nie w pojedynkę, tylko razem z ukochaną osobą, mężem, który zawsze towarzyszy naszej autorce w jej podróżach. Dedykuje mu również jeden z wierszy „Morze mgieł”, który napawa nadzieją na dobre dni, gdy „pękają bańki moich marzeń”. Jest dla niej oparciem w trudnych chwilach i czuć to w wierszu: „zszywasz skrawki mojej duszy”, „zranione wnętrze koisz plastrami czułych słów”. Wspomina również o tęsknocie i że „rzewną pieśnią opowiadam o nas światu”. Pokazuje i podkreśla, jak ważną osobą jest w jej życiu i nie wyobraża sobie bez niego życia…
Ciężko było mi wybrać wiersze promujące tomik, bo każdy jest na swój sposób wyjątkowy, jednakże ten, który poruszył mnie, to „pieśń wieloryba 52 herce”. Wyobraziłam sobie jego samotność, gdyby został zupełnie sam, nawołując bliskich i nie otrzymując odpowiedzi. Ta myśl poruszyła mnie dogłębnie. Natomiast wiersz „świetliki” wywołał we mnie spokój, o którym pisze Wioleta; napawanie się nim wśród migoczących małych światełek, które tańczą w swoim własnym znanym rytmie. Poezja Wiolety wypełni wasze serca i wniknie głęboko, pozostawiając ślad na dłużej. Polecam serdecznie to niezwykłe doznanie.
„bordowym winobluszczem
skryję tajemnicę
naszych westchnień”
Współpraca z Poezja Ma Głos.
Za egzemplarz i dedykację serdecznie dziękuję autorce Wiolecie Szarwas.