Rozgrzeszenie recenzja

Stella została sama w opuszczonym multipleksie. Obiecała, że dzisiaj sama wszystko zamknie, zresztą jechał już po nią Höddie. Gdy weszła do łazienki usłyszała jakiś hałas i w tej samej chwili przypomniała sobie o dziwnej wiadomości jaką dzisiaj otrzymała. Gdy już wyraźnie usłyszała kroki, przestraszona wpatrywała się w obuwie widoczne przez szparę pod drzwiami. Wiadomość która w tym momencie wyświetliła się na telefonie wskazywała dosadnie, że ktoś podpisujący się jako Just13 znajduje się po drugiej stronie...

Huldar i Erla razem zresztą funkcjonariuszy wpatrywali się w nagranie z monitoringu. W którymś momencie pojawia się w kadrze sylwetka napastnika.Niestety nie było niczego czego mogli się uchwycić aby go zidentyfikować.

Resztę zdarzenia obejrzeli już z nagrań osób, które otrzymały tą przerażającą wiadomość, bowiem całe zajście zostało nagrane i rozesłane do wszystkich osób w kontaktach Stelli.

Huldar zadzwonił do Freyji, która jako psycholog dziecięcy często współpracowała z nimi przy śledztwach dotyczących nieletnich.

Pytanie, na które trzeba było szybko znaleźć odpowiedź brzmiało: Czemu napastnik zabrał ciało dziewczyny ze sobą i czy jest szansa na to, że ona jeszcze żyje?

Gdy powoli zbierane informacje o Stelli wskazują, że nie była takim niewiniątkiem jak im się wydawało na początku. Zaczynają brać pod uwagę, że muszą szukać głębiej, pytanie jakie im się nasuwa to - do jakich tajemnic jeszcze nie dotarli?

To już trzecia odsłona w której spotykamy tych bohaterów i z przyjemnością muszę powiedzieć, że autorka znakomicie trzyma poziom. To jest rasowy kryminał, w którym śledztwo prowadzone jest od A do Z.

Bardzo lubię jej styl i sposób w jaki łączy toczące się śledztwo z wątkiem obyczajowym dotyczącym głównych postaci, chociaż w tej części jest go zdecydowanie mniej i większej mierze dotyczy Freyji.

Miałam okazję w zeszłym roku na Targach Książki w Warszawie spotkać się osobiście z Yrsą. Jest przesympatyczną osobą i bardzo ciekawie mówi o swojej twórczości. Już czekam na kolejną odsłonę i oczywiście serdecznie polecam!

#soniadraga

#renibook