Powrót Wyntera recenzja

Rozbudowana fantastyka pełna magii

Autor: @chomiczek71 ·1 minuta
2022-08-07
Skomentuj
2 Polubienia
Miasteczko Rotherweird to dziwne miejsce, niewidoczne na żadnej z angielskich map. Nie każdy człowiek może tam trafić, dzieją się tam dziwne rzeczy. Trwa w tej formie od setek lat aż po teraz.
Jednak teraz w miasteczku zaczynają się dziać rzeczy jeszcze dziwniejsze niż zwykle. Mimo, iż się Veronal Slicstone nie żyje, miasteczko nie zyskuje spokoju. Siły ciemności tworzą zagrożenie, które nigdy jeszcze nie było tak realne.

Andrew Caldecott stworzył niesamowitą powieść, jak układankę składającą się z tysięcy malutkich misternie wykonanych elementów. Wodzi czytelnika za nos i niezmiennie zmusza go do główkowania. Utrzymuje w stanie ciągłej koncentracji, a jednak, mimo wszystko, gdzieś po drodze karmi bogatymi obszernymi opisami. Wszystko to pisane pięknym, bogatym językiem, w jak najlepszym stylu. Co prawda i te liczne detale i opisy czasami są lekko nużące i rozmywają całość akcji, jednak są prawdziwą literacką ucztą i sprawiają prawdziwą satysfakcję z czytania. W ciekawy sposób autor przeplata wydarzenia współczesne z tymi z IX czy X wieku. I po raz kolejny zmusza nas do czytania w skupieniu, gdyż niektóre wątki w trakcie tego przeplatania się zrywają, czasem autor zostawia czytelnika na chwilę z poczuciem zagubienia, bo jedna tajemnica nie tłumaczy innej, sekrety tylko się nawarstwiają. Jednak w pewnym momencie, gdy czytelnik już wczuje się w lekturę ciężko jest przerwać, gdyż potrzeba rozwikłania wszystkich tajemnic rośnie z każdą kolejną stroną, a autor dba by na koniec mimo wszystko usatysfakcjonować cierpliwego czytelnika. Podoba mi się sposób w jaki autor połączył w jedno powieść historyczną, przygodową, kryminalną i fantasy. Fajny jest również podział książki na miesiące, a rozdziałów na ich tygodnie, z wplecionymi fragmentami dawnej historii. Wydanie jest również wzbogacone pięknymi ilustracjami, jakie bardzo lubię zwłaszcza w fantastyce. Mimo jej grubości książkę czyta się szybko gdyż akcja w pewnym momencie tak wciąga, że nie sposób się od niej oderwać. Jedynie na początku wymaga więcej wysiłku, bo ciężko wsiąknąć w tę historię od pierwszych stron.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenznta portalu naknapie.pl, serdecznie za nią dziękuję.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-06
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Powrót Wyntera
Powrót Wyntera
Andrew Caldecott
9/10
Cykl: Rotherweird, tom 2

W miasteczku Rotherweird za sprawą wielowiekowego spisku siły ciemności mogą tym razem zwyciężyć. Miasto Rotherweird od czterystu lat jest odseparowane od reszty Anglii, aby chronić swoją śmiertel...

Komentarze
Powrót Wyntera
Powrót Wyntera
Andrew Caldecott
9/10
Cykl: Rotherweird, tom 2
W miasteczku Rotherweird za sprawą wielowiekowego spisku siły ciemności mogą tym razem zwyciężyć. Miasto Rotherweird od czterystu lat jest odseparowane od reszty Anglii, aby chronić swoją śmiertel...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Ludzie z tajemnicami kontrolują to, co chcą, żeby inni o nich wiedzieli.“ Jonathan Kellerman Fani twórczości Pana Caldecotta w końcu po dwóch latach doczekali się kolejnego tomu pow...

@aniabruchal89 @aniabruchal89

Pozostałe recenzje @chomiczek71

Ludzie bez dusz
Świeży głos w fantadtyce

Wykorzystanie wątku religii w fantastyce- tak czy nie? U mnie, jak w wielu innych przypadkach- zależy od tego jak autor tę religię wykreuje i opisze. Danuta Psuty miała...

Recenzja książki Ludzie bez dusz
Kształt demona
Do połowy było ok...

Czy miejsce, w ktorym rozgrywa się akcja książki może Cię przekonać do sięgnięcia po nią? Mnie bardzo często tak, chętnie sięgnę po kryminał, w ktorym akcja dzieje sie w...

Recenzja książki Kształt demona

Nowe recenzje

Szczęście pisane marzeniem
Szczęście pisane marzeniem
@dzagulka:

„Po najczarniejszej nawet nocy wstanie pełen nadziei świt, a szczęście nieśmiało zapuka do drzwi, pisane cichym marzeni...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Przestrzeń, czas i ruch
Zaproszenie do fizyki
@Carmel-by-t...:

Po pozornie rozczulającej deklaracji z pierwszego rozdziału (str. 42): „Przyczyna tego, że fizyka wydaje się bardzo ...

Recenzja książki Przestrzeń, czas i ruch
Delirium
Demony są na wyciągniecie ręki.
@zdzis59:

Jest przecież tak znajoma, a wciąż odkrywana i obiecująca. Trudno od niej oderwać wzrok. Magnetycznie przyciąga każdego...

Recenzja książki Delirium
© 2007 - 2024 nakanapie.pl