Rok, który wszystko zmienił recenzja

Rok, który wszystko zmienił

Autor: @Lena173 ·3 minuty
2013-02-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Gdy moja przygoda z siostrami Sucharskimi dobiegła końca, postanowiłam zabrać się za czytanie powieści, które od jakiegoś czasu znajdują się na moich półkach. W moim odczuciu był to plan niezwykle szlachetny, jednak nie do końca prosty w realizacji. Nie mogłam się powstrzymać i sięgnęłam po powieść, której opis skutecznie mnie do tego zachęcił. Od pierwszej chwili skojarzył mi się on ze wspomnianymi wyżej Nataliami i choć wiedziałam, że nowo poznane bohaterki będą zupełnie od nich innego, to i tak byłam podekscytowana i czym prędzej, zabrałam się za czytanie tej powieści.

"Rok, który wszystko zmienił" przedstawia swoim czytelnikom historię osiemdziesięcioletniego mężczyzny, który będąc u schyłku swojego długoletniego życia, postanowił spotkać się z córkami, które przyszło mu niegdyś porzucić. Każda z nich jest inna i pochodzi z innego zakątka Ameryki. Jessie Reed poczynił wszelkich starań, aby tego samego dnia i o tej samej godzinie, pojawiły się u niego cztery kobiety: Elizabeth (48l.), Rachel (36l.), Ginger (36l.) i Christina (23l.). Żadna z nich nie wiedziała wcześniej o istnieniu pozostałych trzech sióstr i gdy po raz pierwszy spotkały się w cenionej przez swojego ojca kancelarii adwokackiej, dochodzi między nimi do niemałej kłótni. Dość trudno jest im się przyzwyczaić do zaistniałej sytuacji i choć łączą je więzy krwi, pałają do siebie wyraźną wrogością. Czy kiedykolwiek będę w stanie rozmawiać ze sobą, jak z równymi sobie? Jakie niespodzianki kryje w sobie mężczyzna, którego żadna z nich tak naprawdę nie znała? Czy historia wysłuchana przez nie w przeciągu kolejnych kilku miesięcy sprawi, że zmienią one swojego nastawienie do całej sytuacji? A może zależy im tylko na spadku?

Brakuje mi słów, którymi mogłabym opisać powieść napisaną przez Georgie Bockoven. Jessie Reed w swoim kilkudziesięcioletnim życiu, zmuszony został do opuszczenia swoich dzieci i przebywania z dala od nich. Na długo przed poznaniem prawdy, zastanawiałam się nad tym, jak zachowałabym się na miejscu jego córek. Bardzo łatwo jest nam oceniać postępowanie innych ludzi. Ta sama sytuacja, wygląda zupełnie inaczej, gdy słowa krytyki kierowane są bezpośrednio w naszą stronę. Dlatego lepiej jest wstrzymać się z osądami i poczekać na moment, w którym różniące nas sprawy zostaną wyjaśnione i nasze decyzje będą wolne od jakichkolwiek uprzedzeń. Bohaterki tej książki są doskonałym dowodem na to, że w praktyce bywa to niezwykle trudne i nie zawsze jesteśmy w stanie zapanować nad ogarniającymi nas emocjami. Wiadomość o ciężkiej chorobie ojca, spadła na nie zupełnie niespodziewanie i każda z nich przeżywała ją na swój sposób. Comiesięczne spotkania z domu Biznesmena sprawiają, że coraz łatwiej jest im zrozumieć jego postępowanie.

"Rok, który wszystko zmienił" to powieść, która rozkochała mnie w sobie do granic swoich możliwości. Muszę przyznać, że spodziewałam się po niej przyjemnego i lekkiego czytadła, a w praktyce otrzymałam o wiele więcej, niż mogłabym sobie zamarzyć. Obcowanie z córkami Jessie'go Reeda, okazało się naprawdę miłym i pouczającym doświadczeniem. Cieszę się, że było mi dane być gościem w ich domach, bo dzięki temu zauważyłam rodzącą się między nimi więź. Wywróciła ona do góry nogami życie każdej z sióstr, ale i sprawiła, że zyskały one coś o wiele cenniejszego, niż 10 milionów dolarów - od tej pory miały siebie nawzajem. Zaskakujące są również więzi, które łączą główne bohaterki z ich matkami. Do tej pory nie jestem w stanie ich zrozumieć i chyba nawet nie chcę. Na samą myśl, że mogłabym się spotkać oko w oko z rodzicielką Elizabeth, to aż mnie nosi. Nigdy wcześniej nie pałałam do żadnego z bohaterów, aż tak tak wielką niechęcią. Najwyraźniej doczekałam się w ten sposób swojego pierwszego razu i na tym niech pozostanie.

Z czystym sumieniem, chciałabym polecić "Rok, który wszystko zmienił" zarówno fanom twórczości Olgi Rudnickiej, ale i także wszystkim tym, którzy mieliby ochotę sięgnąć po nieco lżejszą, ale i równie intrygującą pozycję literacką. Jestem niemalże pewna, że nie pożałujecie swojego wyboru i spędzicie niezapomniane chwile towarzystwie Elizabeth, Rachel, Ginger i Christiny. W moim odczuciu są ona naprawdę fantastycznymi kobietami, które nie jedno w życiu przeżyły, a mimo to wciąż pozostają otwarte na piękno świata i siebie nawzajem. Warto się również zapoznać z historią życia ich ojca, który pozostawił po sobie świadectwo walkach, które przyszło mu stoczyć przez przeszło osiemdziesiąt lat swojej egzystencji.

Wydawnictwo Prószyński i S-ka, styczeń 2013
ISBN: 978-83-7839-415-0
Liczba stron: 504
Ocena: 7/10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rok, który wszystko zmienił
Rok, który wszystko zmienił
Georgia Bockoven
8/10

Cztery siostry, które nigdy nie poznały swojego ojca – ani siebie nawzajem – spotykają się przy jego łożu śmierci. Czy będą chciały dowiedzieć się prawdy? Chory na raka, zamożny biznesmen Jessie Reed ...

Komentarze
Rok, który wszystko zmienił
Rok, który wszystko zmienił
Georgia Bockoven
8/10
Cztery siostry, które nigdy nie poznały swojego ojca – ani siebie nawzajem – spotykają się przy jego łożu śmierci. Czy będą chciały dowiedzieć się prawdy? Chory na raka, zamożny biznesmen Jessie Reed ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Rodzimy się. Przychodzimy na świat nie wiedząc, ile czasu jest nam na nim dane. Jednych los obdarza chojnie i żyją dożywając sędziwej starości. Innych Bóg szybko zabiera. Jedni odchodzą spokojnie w...

@malineczka74

Ostatnio na rynku wydawniczym pojawiło się sporo interesujących nowości książkowych. Moją uwagę przyciągnęła powieść „Rok, który wszystko zmienił” Georgii Bockoven. Spodobała mi się okładka oraz intr...

@kasandra @kasandra

Pozostałe recenzje @Lena173

Wszystkie moje mamy
Holocaust w wersji dla najmłodszych

Nie potrafię znaleźć odpowiednich słów na opisanie uczuć, które towarzyszyły mi podczas czytania tej niepozornej książeczki. Nie ukrywam, że sama mocno zdziwiłam się jej ...

Recenzja książki Wszystkie moje mamy
Rywalki
Rywalki

Literatura młodzieżowa. Dla wielu dorosłych czytelników jest czymś nieosiągalnym i bynajmniej nie ma to związku z tym, że ktokolwiek zabrania im zapoznawania się z tego t...

Recenzja książki Rywalki

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wybór nie zawsze jest oczywisty...
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Zauważyłam, że ostatnio na blogu pojawiło się sporo naprawdę dobrej fantastyki i przyznać muszę,...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Dziadek
Dziadek
@ewusiaw:

Wybitna... Mega smakowita czytelnicza uczta. Przyprawiona nostalgią, miłością i prozą życia. Niestety nie dane mi był...

Recenzja książki Dziadek
Gra o miłość
Gra o miłość
@CzarnaLenoczka:

Piorun sycylijski, który trafił Shy’a Gardeneradalej sieje spustoszenie w jego organizmie. Miłość od pierwszego wejrzen...

Recenzja książki Gra o miłość
© 2007 - 2024 nakanapie.pl