Wystarczy chcieć recenzja

„Wystarczy chcieć” autorstwa J.B. Grajdy to romans pełen namiętności, intryg, samotności, mrocznych pasji oraz kłamstw. Poznajemy tutaj Patrycję, która ma nietypową pracę, ponieważ jest luksusową „Call Girl”. Uwielbia ją, ponieważ dzięki temu ma absolutną władzę nad mężczyznami, poza tym z racji tego, że sama jest dla siebie szefem, to wybiera tylko tych, którzy odpowiadają jej w 100% i są jakby to powiedzieć luksusowi, a nie pierwsi lepsi. :D Dodatkowo zawsze pozostaje anonimowa, ponieważ na spotkania wkłada wenecką maskę. Dowiadujemy się również o niej tego, iż jest samotna, gdyż, od wielu lat nie utrzymuje kontaktu z rodziną. Pewnego dnia w jej życiu pojawia się Natalka, która jest córką jej siostry i to właśnie wtedy jej życie przewraca się o 180 stopni. Dlaczego siostrzenica trafiła do niej? Jakie sekrety skrywa jej rodzina oraz kim są tajemniczy mężczyźni, którzy nagle pojawili się w życiu kobiety, dowiecie się, czytając tę pozycję.

Autorka zaserwowała nam tutaj lekką lekturę pełną tajemnic, które z czasem ujrzą światło dzienne. Bardzo szybko mi się ją czytało, była również zaskakująca i intrygująca. Na początku nie zapałałam sympatią do głównej bohaterki, ponieważ wydawała mi się próżna oraz egoistyczna. Bardzo długo zastanawiałam się również nad tym, jak bardzo stosunki rodzinne wpłynęły na to, że stała się taką zimną, wypraną z uczuć osobą. Dopiero jej siostrzenica zaczęła rozbudzać w niej głęboko skrywane uczucia. Miałam wrażenie, że ta siedmioletnia istotka skutecznie topi lód, który osiadł na sercu kobiety. A sama Patrycja zaczęła zdobywać uznanie w moich oczach. Muszę też przyznać, że było dość pikantnie, ale z klasą. Nie zabrakło tutaj również wątku kryminalnego, który mnie bardzo zaciekawił, ponieważ akcja była poprowadzona tak, iż kompletnie nie wiedziałam czego mam się spodziewać. Przyznam szczerze, że pierwszy raz spotkałam się z taką fabułą. Grajda do samego końca trzymała nas w niepewności, jeśli chodzi o dalsze losy dziewczynki, jak i jej opiekunki. Dopiero na samym końcu dowiadujemy się czy ta historia zakończy się happy endem, czy będzie zupełnie inaczej, co dla mnie jest jak najbardziej na plus.

Osobiście polecam i sama chętnie sięgnę po inne powieści tejże pisarki. <3