Tajemnice Malinowego Wzgórza recenzja

Rodzinne sekrety

Autor: @Danuta_Chodkowska ·3 minuty
2024-05-15
Skomentuj
5 Polubień

Mał­go­rza­ta Brzo­zow­ska uważała, że nigdy się nie myli i nigdy nie przy­zna­wała się do po­mył­ek. Chociaż popełniała ich trochę - bo zawsze decydowała się bardzo szybko, by nie tracić cennego czasu.
Może nie do końca wpisywała się w definicję pracoholika, ale praca była waż­niej­sza od reszty życia i cały czas wszyst­ko pod­po­rząd­kowywała swoim zo­bo­wią­za­niom. Uważała, że dobrze mieć pracę, a obecna miała tę zaletę, że płacono sporo i w terminie.
Ale i wymagano - by były wyniki i nie pozwalając nawet na chwilę przerwy.
Odebranie przez Gosię połączenia z prywatnego telefonu, poskutkowało złożeniem jej przez szefa propozycji nie do odrzucenia:
"‒ Pięt­na­ście minut na spa­ko­wa­nie rze­czy, pa­pie­ry od­bie­rzesz jutro. Nie chcę cię wię­cej wi­dzieć! Że­gnam!" ...
A sprawa była naprawdę ważna - dzwonił prawnik, bo chciał się upewnić, że zna ona treść listu jaki wysłał do jej babci i rodziców i że będzie na pogrzebie, wraz z mężem.
List ten był wielkim zaskoczeniem dla całej rodziny - Kan­ce­la­ria Praw­na in­for­mowała w nim o śmier­ci ich krew­ne­go, 98-letniego Fer­dy­nan­da Omel­nic­kie­go, zmarłego w Peru 6 miesięcy temu oraz o terminach ostat­niego po­że­gna­nie zmarłego na cmen­ta­rzu pa­ra­fial­nym w Mia­stecz­ku i od­czy­ta­nia jego ostat­niej woli. Przy czym brak obec­no­ści krewnych, tzn. Gosi, jej babci, mamy i taty oraz małżonka, na ce­re­mo­nii po­że­gna­nia, miał świad­czyć o braku za­in­te­re­so­wa­nia spad­kiem.
Szkopuł tkwił w tym, że Gosia parę miesięcy temu rozstała się z mężem ...
"Wie­dli dobre, wspól­ne życie, tylko na po­cząt­ku po­peł­ni­li błąd i nie uzgod­ni­li, jak ono ma wy­glą­dać."
Dla Gosi było normalne, że jest pochłonięta pracą, dla jej męża - nie, on pisał się na inny model życia razem.
I w pewnym momencie powiedział parę słów za dużo - co zakończyło się tym, że żona wystawiła mu walizki za drzwi, wykasowała jego numeru ze swego telefonu i zmieniła zamki w drzwiach. Chciała też się rozwieść, ale, oczywiście, zabrakło czasu ...
A teraz miała razem z człowiekiem, którego nie chciała widzieć i znać, stawić się na pogrzebie nie znanego jej dziadka wujecznego?! No, nie! ...

Fakt, zmarły był w gruncie rzeczy osobą obcą nawet dla rodzonej siostry (babci Gosi) - a jednak najwyraźniej znał całkiem nieźle ich aktualną sytuację.
I mieli dostać w spuściźnie posiadłość Malinowy Dwór, pod warunkiem, że cała rodzina spędzi w niej rok, nie tylko mieszkając, ale i dbając o nią na bieżąco.
Dlaczego? Tylko dlatego, że byli jedynymi krewnymi? ...
Czemu w takim razie nie szukał z nimi wcześniej kontaktu, nie dał znaku życia, że żyje?!
Dlaczego zmarł na obczyźnie, choć w Polsce bywał?
Jakich sekretów strzegą mury posiadłości? ...
Praktycznie w każdym rozdziale pojawiają się pytania, wątpliwości i tajemnice - a moim zdaniem zakończenie książki nie wszystko wyjaśnia i jak w żadnej innej prosi się tu ciąg dalszy.

Ale, może właśnie dzięki tym pojawiającym się jak grzyby po deszczu sekretom i pytaniom, ta książka bardzo wciąga.
Do tego ma niebanalną fabułę, trochę jak z bajki - bo jak często w życiu dziedziczy się taki spadek?
Jest tu też sporo dobrze scharakteryzowanych osób, nawet zwierzęta są osobowościami i mają swoją rolę do odegrania.
No i nie brakuje humoru.
Jest też dyskretne zwrócenie uwagi, że przyznanie się do pomyłki to nie słabość i grzech, że trzeba, będąc razem uzgadniać swoje plany na życie, a brak wzajemnego zrozumienia to nic dobrego.

Czytając, bywało trudno oderwać się od lektury i naprawdę dobrze spędziłam czas - żeby tylko jeszcze pojawił się ciąg dalszy! ...

Książkę otrzymałam z Wydawnictwo Dragon.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-12
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tajemnice Malinowego Wzgórza
Tajemnice Malinowego Wzgórza
Iwona Mejza
7.7/10

Ekscentryczna babcia Eleonora, ugodowy tata Stanisław, temperamentna mama Alicja i prawie były mąż Mateusz – zwariowana rodzina Małgorzaty nie ułatwia jej życia. Kobieta właśnie została wyrzucona z p...

Komentarze
Tajemnice Malinowego Wzgórza
Tajemnice Malinowego Wzgórza
Iwona Mejza
7.7/10
Ekscentryczna babcia Eleonora, ugodowy tata Stanisław, temperamentna mama Alicja i prawie były mąż Mateusz – zwariowana rodzina Małgorzaty nie ułatwia jej życia. Kobieta właśnie została wyrzucona z p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jest to kolejna książkach w ramach book tour czytam dla przyjemności. Pierwsze na co wróciłam uwagę zgłaszając się był tytuł i piękna okładka. Słowo "tajemnica" odegrało największą rolę. Miałam okazj...

@agaczarujee @agaczarujee

Tajemnica Malinowego Wzgórza autorstwa Iwony Mejzy to powieść w której bohaterowie rodziny Milewskich : ekscentryczna babcia Eleonora, ugodowy tata Stanisław, temperamentna mama Alicja i prawie były ...

@Nubeska @Nubeska

Pozostałe recenzje @Danuta_Chodkowska

Wyprawa po Smocze Jajo
Przygody Oralda Cherlawego i jego giermka Manfroda

@Obrazek W roku 228 według kalendarza królestwa Burlandii, rządzący nim król Rudigar Łysy wymyślił znakomity (tak uważał) sposób na zapewnienie bezpieczeństwa swemu k...

Recenzja książki Wyprawa po Smocze Jajo
Dziwny zbieg okoliczności
Pech czy przypadek?

Hasło "komedia kryminalna" działa na mnie jak miód na niedźwiedzia: muszę przeczytać! Uwielbiam je, bo w tych dobrych jest wszystko to, CO LUBIĘ i czego szukam w książka...

Recenzja książki Dziwny zbieg okoliczności

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl