Zbrodnie robali. Wesz, która pokonała armię Napoleona, i inne diaboliczne insekty recenzja

Robale są wśród nas!

Autor: @z_kultury_ ·3 minuty
2012-11-13
Skomentuj
1 Polubienie
W 2011 roku ukazała się książka Amy Stewart pt.: "Zbrodnie roślin. Chwast, który zabił matkę Abrahama Lincolna i inne botaniczne okropieństwa". Publikacja ta bardzo szybko stała się czytelniczym bestsellerem. Teraz autorka powraca do nas ze swoją kolejną książką, która podejmuje jeszcze ciekawszą tematykę. "Zbrodnie robali. Wesz, która pokonała armię Napoleona i inne diaboliczne insekty" to książka, której lektura wywołuje u odbiorcy zaciekawienie i obrzydzenie zarazem. Jesteście gotowi na wejście w świat robali? No to zaczynamy!

Już na pierwszych stronach "Zbrodni robali", autorka uprzedza, że jej książka nie jest naukowym kompendium wiedzy o insektach. Co więcej, za tytułowe "robale" Stewart uznaje zarówno owady, jak i pajęczaki. Fakt, że na każdego człowieka przypada dwieście milionów owadów może nie napawa optymizmem, ale z pewnością wyjaśnia nam przyczyny, dla których powinniśmy poznać niektóre gatunki insektów, ich zwyczaje i zachowania. W końcu co nas nie zabije to nas wzmocni, a w przypadku robali powinniśmy chyba wiedzieć "czym to się bije".

I tak powoli wkraczamy do rzeczywistości, w której to nie człowiek jest osobnikiem dominującym. W świecie robali panuje jeszcze większy chaos od tego, który znamy z autopsji. Każdy gatunek rządzi się innymi prawami i zwyczajami, a wszystkie one tworzą razem środowisko, w którym walka o przetrwanie nabiera iście darwinowskiego znaczenia. Stewart podzieliła opisane insekty na okropne, niebezpieczne, sprawiające ból, zabójcze i niszczące, więc i ja idąc tym śladem postaram się Wam krótko scharakteryzować każdą z tych grup.

Robale okropne przysparzają nas o mdłości. Arykańska pluskwa nietoperzowa żywiąca się ciepłą krwią nietoperzy i samce tego gatunku kopulujące z kim popadnie to dopiero początek atrakcji, które przewidziała dla nas autorka. Gra wstępna ślimaka bananowego lub modliszki chińskiej z pewnością bardziej przypadnie do gustu osobom, którym nieobce są wszelkie seksualne fetysze. Pisarka przewidziała również fakt, że wśród czytelników zdarzą się osoby cierpiące na lęk przed wszelkimi robalami, więc i oni znajdą tu wskazówki, jak przejść odnoszącą sukcesy terapię entomofomii. Po lekturze informacji o przedstawicielach tego gatunku z pewnością każdy z Was sprawdzi, czy w jego przewodach nosowych nie gnieździ się przypadkiem sublokatorka w postaci muchy śrubowej.

Niebezpieczne, sprawiające ból i niszczące robale to cała plejada bohaterów, których z pewnością nie chcielibyśmy spotkać na naszej życiowej drodze. Do nich możemy zaliczyć chrząszcza kanoniera, który swego czasu eksplodował w ustach Karola Darwina, jak również cuchnącego pluskwiaka, o zapachu którego wspominać chyba nie trzeba. Zgromadzicie również informacje na temat kochanego i uwielbianego przez nas w lecie moskita oraz jego kuzynów i powinowatych. Czego chcieć więcej? Robali morderców rzecz jasna! Są i takie, które nie patyczkują się ze swoją ofiarą. Czy czarna pluskwa pampasów była przyczyną śmierci Darwina? Przez kogo możemy zapaść w śpiączkę afrykańską i co pchła szczurza ma wspólnego z epidemią dżumy? Odpowiedzi na te pytania z pewnością znajdziecie na kartach książki Amy Stewart.

Przed sięgnięciem po "Zbrodnie robali" muszę Was jednak ostrzec! Każdy opisany obiekt poparty został ogromnym rysunkiem, który z wielką precyzją nakreśla nam sylwetkę przedstawianego robala. Niektóre z nich są tak obrzydliwe, że na ich widok mamy ochotę przewrócić stronę. Przestrzegam zatem przed czytaniem tej pozycji w pobliżu osób, które nie mają w domu terrarium z pająkami i krzyczą na widok muszki owocówki. Nie mniej jednak ilustracje i szata graficzna to ogromny walor książki Amy Stewart, który powoduje, że można do niej wracać, kiedy tylko ma się ochotę na bliskie spotkanie z jakimś nietypowym insektem.

Dodam, że Amy Stewart nie wypiera się swoich zainteresowań, a niniejsza książka jest dowodem na to, iż pisarkę interesuje wyłącznie ciemna strona relacji człowieka z naturą. I choć Stewart nie jest z wykształcenia biologiem, to jej wiedza na temat wszelkiego typu insektów jest naprawdę powalająca. Pisarka zręcznie łączy zasłyszane lub przeczytane anegdoty z udziałem robali, z encyklopedyczną wiedzą na temat tychże bohaterów. Takie ujęcie problemu czyni lekturę "Zbrodni robali" przystępniejszą dla czytelnika, który potrafi rozpoznać tylko kilka gatunków owadów. Świetnie przeprowadzony podział na kolejne bloki tematyczne pozwala nam z uporem muchy krążyć wśród najbardziej obrzydliwych zagadnień. Nie pozostaje mi zatem nic innego, jak tylko zachęcić Was do przeczytania "Zbrodni robali". Zapewniam, że po lekturze tej książki inaczej spojrzycie na dżdżownicę ziemną, kleszcza, czy choćby wstrętnego karaczana prusaka.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-11-13
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zbrodnie robali. Wesz, która pokonała armię Napoleona, i inne diaboliczne insekty
3 wydania
Zbrodnie robali. Wesz, która pokonała armię Napoleona, i inne diaboliczne insekty
Amy Stewart
7.3/10

Jeśli kiedykolwiek dręczyły Cię lęki związane z owadami, po lekturze tej książki wydadzą się one uzasadnione! To oryginalny atlas, którego bohaterami są... najgroźniejsze owady świata!Owady mają nad ...

Komentarze
Zbrodnie robali. Wesz, która pokonała armię Napoleona, i inne diaboliczne insekty
3 wydania
Zbrodnie robali. Wesz, która pokonała armię Napoleona, i inne diaboliczne insekty
Amy Stewart
7.3/10
Jeśli kiedykolwiek dręczyły Cię lęki związane z owadami, po lekturze tej książki wydadzą się one uzasadnione! To oryginalny atlas, którego bohaterami są... najgroźniejsze owady świata!Owady mają nad ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Cóż może być bardziej przyjemnego niż lektura o robalach, która towarzyszy ci na wakacjach? No właśnie... Akurat książkę Amy Stewart pt. Zbrodnie robali przyszło mi czytać w przepięknej scenerii @Li...

@biegajacy_bibliotekarz @biegajacy_bibliotekarz

Pozostałe recenzje @z_kultury_

Pasja według G.H.
Impuls wywołujący lawinę wspomnień

Kiedy rozpoczynałam lekturę powieści autorstwa Clarice Lispector pt.: „Pasja według G.H.”, wydanej nakładem Wydawnictwa Filtry w przekładzie Gabriela Borowskiego i Wojci...

Recenzja książki Pasja według G.H.
Korporacja Everest
Mount Everest - dach świata czy droga do sukcesu?

Wiem o wspinaczce górskiej, a zwłaszcza wysokogórskiej tyle, ile przeczytałam w literaturze, czyli prawie nic. Z tym większym zainteresowaniem przystąpiłam do lektury ks...

Recenzja książki Korporacja Everest

Nowe recenzje

Ślepiec
Ślepiec
@ona.a.k:

Przyznam , że bywam sceptyczna co do pierwszych poważnych powieści autorów. Tym bardziej , że czytałam, że Autor wcześn...

Recenzja książki Ślepiec
Times New Romans
"Times New Romans", Julia Biel
@kasienkaj7:

"Całe życie na coś czekamy, licząc, że nadejdzie i nigdy nie mamy pewności, że nasze marzenie się ziści, a mimo to czek...

Recenzja książki Times New Romans
Proces diabła
Nikt nie zrozumie mordercy lepiej niż inny mord...
@kd.mybooknow:

Drugi tom serii o Kubie Sobańskim przenosi czytelnika do mrocznego świata krakowskich zbrodni, gdzie granica między d...

Recenzja książki Proces diabła
© 2007 - 2025 nakanapie.pl