ℝ𝕖𝕔𝕖𝕟𝕫𝕛𝕒
Dziś mija rok od ukazania się pierwszego tomu serii Blakemore Family pt. "Jacob". Z tej okazji chciałabym pogratulować autorce i wydawnictwu za świetna serię. Z wypiekami na twarzy czekam. Na kolejne części.. Też tak macie?
A który bohater #blakemorefamily wywarł na was największe wrażenie?
Dziś chciałabym wam opowiedzieć o moich odczuciach co do #4 części Blakemore Family
▪️Tytuł: " Richie"
▪️Autor: Kinga Litkowiec
▪️Wydawnictwo: Black Rose
" 𝘕𝘪𝘦𝘤𝘩𝘦𝘵𝘯𝘪𝘦 𝘱𝘳𝘻𝘺𝘻𝘯𝘢ł𝘢𝘮, 𝘻̇𝘦 𝘵𝘦𝘯 𝘮𝘦̨𝘻̇𝘤𝘻𝘺𝘻𝘯𝘢 𝘮𝘪𝘢ł 𝘸 𝘴𝘰𝘣𝘪𝘦 𝘤𝘦𝘤𝘩𝘺, 𝘬𝘵𝘰́𝘳𝘦 𝘴𝘱𝘳𝘢𝘸𝘪𝘢ł𝘺, 𝘻̇𝘦 𝘭𝘶𝘥𝘻𝘪𝘦 𝘤𝘩𝘤𝘪𝘦𝘭𝘪 𝘱𝘢𝘥𝘢𝘤́ 𝘯𝘢 𝘬𝘰𝘭𝘢𝘯𝘢 𝘯𝘢 𝘫𝘦𝘨𝘰 𝘸𝘪𝘥𝘰𝘬"
" 𝘛𝘰 𝘮𝘳𝘰𝘬 𝘤𝘻𝘢𝘴𝘢𝘤𝘩 𝘴𝘪𝘦̨ 𝘸 𝘫𝘦𝘨𝘰 𝘰𝘤𝘻𝘢𝘤𝘩 𝘵𝘢𝘬 𝘱𝘳𝘻𝘺𝘤𝘪𝘢̨𝘨𝘢ł. 𝘛𝘰 𝘱𝘳𝘻𝘦𝘻 𝘯𝘪𝘦𝘨𝘰 𝘬𝘰𝘣𝘪𝘦𝘵𝘺 𝘬𝘭𝘦̨𝘬𝘢𝘭𝘺 𝘪 𝘣ł𝘢𝘨𝘢𝘮𝘺 𝘰 𝘤𝘩𝘸𝘪𝘭𝘦̨ 𝘻𝘢𝘪𝘯𝘵𝘦𝘳𝘦𝘴𝘰𝘸𝘢𝘯𝘪𝘢. "
" 𝘚́𝘸𝘪𝘯𝘵𝘶𝘴𝘻 𝘥𝘢𝘭𝘦𝘫, 𝘢 𝘻𝘢𝘤𝘻𝘯𝘦̨ 𝘴𝘪𝘦̨ 𝘻𝘢𝘴𝘵𝘢𝘯𝘢𝘸𝘪𝘢𝘤́, 𝘤𝘻𝘺 𝘯𝘪𝘦 𝘱𝘰𝘸𝘪𝘯𝘪𝘦𝘯𝘦𝘮 𝘴𝘪𝘦̨ 𝘻 𝘵𝘰𝘣𝘢̨ 𝘰𝘻̇𝘦𝘯𝘪𝘤́, 𝘻𝘢𝘮𝘪𝘢𝘴𝘵 𝘱𝘰𝘻𝘣𝘢𝘸𝘪𝘢𝘤́ 𝘤𝘪𝘦̨ 𝘻̇𝘺𝘤𝘪𝘢 "
Na książki Kingi czekam z niecierpliwością, i ciekawością. Czym mnie tym razem zaskoczy? I wiecie co? Zaskoczyła mnie wszystkim!!! Akcją, fabułą, bohaterami, niespodziewanymi zwrotami, pożądaniem, napięciem. Po prostu WOW!
Taki rollercoaster na każdym poziomie.dawno nie czytałam. I ośmielam się stwierdzić, że ta część jest najlepszą jaką dotąd czytałam. Z otwartą buzią przewracałam kolejne kartki, nie dowierzając w to co czytam. A gdy już założyłam co może się wydarzyć to Kinga rzuca taką bombę, która zrobiła z mojego mózgu papkę.
Mimo tego że Richie nie należy do "normalnych facetów" to ja straciłam dla niego głowę..Sorry Jacob- Richie wygrał.
Tak poprawanego człowieka ze świetnym poczuciem humoru i sarkazmem wylewającym się z każdego zdania... możecie się spodziewać. Ja go polubiłam od pierwszego tomu gdy tylko się pojawił. A Nadia Pietrowa to kobieta tykająca bomba. Diablica w anielskim wydaniu, nie cofnie się przed niczym. Ja bardzo lubię mocne i odważne kobiety w książkach, które mają ten pazur.
Między nimi dochodzi do spięć, a gdy się spotykają twarzą w twarz iskry lecą na kilometry. Rozpoczynają między sobą bardzo niebezpieczną grę w której ktoś musi niestety umrzeć. Więź jaka tworzy się między nimi jest popaprana, ale tak piękna na swój sposób, pełna niebezpieczeństw, okrucieństw i czerpania przyjemności z zadawania bólu i zabijania, sprawia że pasują do siebie idealnie.
Wciągająca, intrygująca, niebezpieczna i trzymająca w uścisku niepewności, książka nie pozwala na najmniejszy oddech przy czytaniu tej części. Dodatkowo fragmenty nasycone erotyzmem i pożądaniem dodają pikanterii nie tylko fabule ale też wydarzeniom które wpływają na wszystkich bohaterów. Motyw hate-love na najwyższym poziomie.
Gratuluję Kinga to było coś niesamowitego, widać że rozkręcasz się z seria budując niezapomniane napięcie.
Gorąco Was zachęcam!!!
Poznajcie Richie'go zakochacie się w nim tak jak ja jeśli oczywiście lubicie takich popapranych bohaterów.🤭
Czekam z niecierpliwością na kolejną część tym bardziej, że na koniec stała się jedna rzecz która zdecydowanie wywróciła wszystko do góry nogami.
Szkoda że wątek z głową rodziny Blakemore nie został bardziej rozbudowany🤔