Narzeczona nazisty recenzja

Są książki, które budzą w nas cały wachlarz emocji, które od pierwszych stron wciągają w fabułę i przenoszą do świata bohaterów. Taka właśnie jest jedna z czerwcowych premier od Wydawnictwa Filia. „Narzeczona nazisty” Barbary Wysoczańskiej to niezwykle poruszająca opowieść o miłości, wyborach, poświęceniu, trudnych czasach wojny i skomplikowanych relacjach międzyludzkich.

Trudno mi wyrazić słowami uczucia, jakie we mnie wywołała ta powieść. Sama nie wiem, co bardziej mnie urzekło, historia zakazanej miłości, czy niesamowite pióro Autorki. Wiem jedno, oba te aspekty składają się na niewątpliwy sukces tej powieści.

U progu wojny rodzi się miłość. Chwyta w swoje sidła dwoje młodych ludzi, których dzieli dosłownie wszystko. Hania Wolińska i hrabia Johann von Richter, wbrew całemu światu zakochują się w sobie i marzą o wspólnej przyszłości. Można rzec, że jest to decyzja wątpliwie moralna, bo czyż można kochać wroga? Czy można cieszyć się szczęściem, wiedząc, że to uczucie jest zakazane? Łatwo potępiać i oceniać ich decyzje, ale należy pamiętać, ze miłość rządzi się swoimi prawami. Nie zna granic, narodowości, koloru skóry, religii. Nie słucha rozsądku, tylko zmierza za głosem serca. Uszczęśliwia, ale i rani.

"Narzeczona nazisty" to fikcja literacka, ale ja nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że czytam prawdziwą historię. Taką napisaną przez życie, która jest owiana tajemnicą, o której wstyd wspominać, a tym bardziej do niej się przyznać. Zastanawiam się, ile ludzi znalazło się w takiej sytuacji i jak potoczyły się ich losy.

Powieść Barbary Wysoczańskiej, to nie tylko historia Hani I Johanna. To opowieść o ludzkich dramatach, trudnych wyborach i decyzjach, które odmieniły ich życie. Autorka doskonale nakreśliła portrety psychologiczne postaci, pokazała ich różne charaktery i sposób pojmowania rzeczywistości. Uczucia targające bohaterami są wręcz namacalne. Bogate tło historyczne i obrazowe opisy nadają książce niezwykle realny klimat, który w pełni odzwierciedla nastroje społeczne i atmosferę panującą u schyłku lat trzydziestych ubiegłego wieku i czasów wojny.

„Narzeczona nazisty” to bez wątpienia jedna z lepszych książek, jakie w tym roku przeczytałam. Jestem nią oczarowana! To powieść, którą każdy powinien przeczytać!

Polecam całym sercem!