Blood from Blood. Vito recenzja

Książka pt.: „Blood from blood” autorstwa Katarzyny Małeckiej swoją premierę miała 10.11.2020 roku. Powiem Wam, że jak na debiut to ta książka jest rewelacyjna. Nie pomyślałabym, że tak bardzo spodoba mi się książka z wątkiem mafijnym.

Autorka przedstawia w książce świat mafii, w którym żyje główna bohaterka. Wydaje się, że posłuszeństwo kobiet gra w tym świecie najważniejszą rolę, jednak Arina to dziewczyna z charakterem, która ciężko zdominować. Dziewczyna, mimo młodego wieku naprawdę wiele przeszła, została zmuszona do wyjścia za mąż za syna potężnego bossa włoskiej mafii.

Historia wywołała we mnie chyba wszystkie możliwe uczucia i emocje. Cały czas przeplatały się ze sobą złość, wściekłość, smutek, radość, szczęście… Wszystko po kolei. Bardzo przywiązałam się do głównej bohaterki. Razem z nią przeżywałam każde wydarzenie w jej życiu. Można powiedzieć, że odczuwałam to samo co Arina – byłam z nią wściekła i szczęśliwa. Bardzo zaimponowała mi swoim charakterem. Autorka genialnie wykreowała jej postać. Natomiast Vito Mancuso budził we mnie przeróżne uczucia. Na początku go wręcz nienawidziłam, jednak z czasem moje odczucia się zmieniły i naprawdę go polubiłam. Na samym końcu przeżywałam z nim wszystkie emocje, a słowo „aniele” nabrało dla mnie nowego znaczenia.

Książka okazała się niesamowicie wciągająca. Gdybym nie musiała zająć się innymi sprawami, związanymi ze studiami, pochłonęłabym ją w jeden dzień. Trudno mi było się od niej oderwać. Tutaj cały czas się coś działo, w ogóle się nie nudziłam. Wszystko jest tutaj starannie dopracacowane, wszytsko jest jasne i spójne. Tempo akcji jest dla mnie idelane. Autorka totalnie skradła moje serce tą historią. Końcówka była mocna, nie spodziewałam się takiego obrotu sytuacji. Realistycznie opisane sceny, przez które miałam łzy w oczach. Bardzo zżyłam się z Ariną i Vito. Ciężko mi z myślą, że skończyłam już czytać. Z niecierpliwością czekam na kolejną część, bo chyba umrę z tęskonty.

Naprawdę polecam książkę, a jeśli lubicie takie mafijne klimaty, to jest ona zdecydowanie dla Was!