Niedziela, która zdarzyła się w środę recenzja

Reportaże Mariusza Szczygła

Autor: @Jezynka ·1 minuta
2021-03-02
1 komentarz
7 Polubień
Lata 90-te ubiegłego wieku były dla mnie czasem powolnego wchodzenia w dorosłość. Moje dzieciństwo przypadło jeszcze na czas PRL-u. Wiek młodzieńczy przyszło mi przeżywać już w nowej Polsce, jakże różnej od od tej gdzie pomarańcze jadło się tylko na święta (pamiętam je w paczkach pod choinką), oglądało 10 minutową dobranockę o 19:00 (w weekendy film Disneya - 25 minut) a na lekcjach rosyjskiego w podstawówce słuchało się opowieści o dzielnych żołnierzach Armii Czerwonej którzy wyswobodzili nas z niewoli.
I nagle wszystko zaczęło się zmieniać: skończyły się kolejki, zniesiono cenzurę i jak grzyby po deszczu zaczęły się prywatne biznesy.
Dla wielu był to raj: nowe możliwości, szansa na zarobienie dużych pieniędzy a potem ich wydawanie.
Jednak wszystko ma drugie dno. Bo nowa Polska to też dzika prywatyzacja, sprzedawanie zakładów za bezcen, masowe zwolnienia, gigantyczne bezrobocie i morze ludzi którzy nie potrafili się w tej rzeczywistości odnaleźć.

Mariusz Szczygieł w zbiorze reportaży "Niedziela która zdarzyła się w środę" opisuje lata 90-te "bez cenzury". Pokazuje ludzkie dramaty, wielkie marzenia i dążenie do osiągnięcia sukcesu w nowych czasach.
Opowiada o ludziach, którzy stali się ofiarami transformacji jak i tych którzy wykorzystali swą szansą "robiąc sukces".
Teksty te to niezwykle prawdziwy zapis tamtych czasów, który dziś ma już wartość historyczną bo młodzi ludzie czytając tę książkę będę do niej podchodzić tak samo jako do opowieści o zamierzchłej przeszłości.

Mariusz Szczygieł to człowiek instytucja. Sam namaszczony przez Hannę Krall jest obecnie mentorem dla młodych dziennikarzy których uczy zawodu reportera.
W jego tekstach widać szacunek do rozmówcy czy to jeśli chodzi o proboszcza będącego inicjatorem budowy świątyni w Licheniu czy chłopaka którego misją życiową jest propagowanie onanizmu. Bo reportaże zawarte w tym zbiorze są tak zróżnicowane je różne i niezwykłe były lata 90-te.

Świetna literatura, która dla niektórych z nas będzie sentymentalnym powrotem do lat młodzieńczych, dla innych zaś solidną lekcją historii.

Polecam po stokroć.

Moja ocena:

× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niedziela, która zdarzyła się w środę
5 wydań
Niedziela, która zdarzyła się w środę
Mariusz Szczygieł
7.7/10

Szczygieł łapie czas jak nikt inny nasycając swoje teksty choćby marzeniem bohaterki, by za odprawę z pracy kupić synowi 'kurtkę z koca'. Słucha wszystkich, jeżeli kogoś zawstydza, to tylko czytelnika...

Komentarze
@czyleciznamipilotka
@czyleciznamipilotka · ponad 3 lata temu
Uwielbiam reportaże Szczygła <3
× 1
@Jezynka
@Jezynka · ponad 3 lata temu
Ja też, a ten zbiór jest moim ulubionym.
× 1
Niedziela, która zdarzyła się w środę
5 wydań
Niedziela, która zdarzyła się w środę
Mariusz Szczygieł
7.7/10
Szczygieł łapie czas jak nikt inny nasycając swoje teksty choćby marzeniem bohaterki, by za odprawę z pracy kupić synowi 'kurtkę z koca'. Słucha wszystkich, jeżeli kogoś zawstydza, to tylko czytelnika...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

- Za każdym razem zaczyna się nagle. Powtórne, ale zmienione wydanie ("Czarne", 2011) pierwszej książki Szczygła z reportażami z lat 90ych. Publikowane najpierw w GW, ukazały się po raz pierwszy jak...

@tsantsara @tsantsara

"Nowa Polska po upadku komuny postawiła przed przeciętnymi nieprzeciętne zadanie." - Autor, wspominając o swojej książce, z pewnością nie miał na myśli tego, że ludzie żyjący w latach dziewięćdziesiąt...

@giffin @giffin

Pozostałe recenzje @Jezynka

Obserwatorium
Obserwatiorum

Nie jestem specjalną miłośniczką gór. Moim największym osiągnięciem jest doczłapanie się Śnieżkę ze szkolną wycieczką, co utwierdziło mnie w przekonaniu iż nie jest to r...

Recenzja książki Obserwatorium
Krew z krwi
Krew z krwi

Kiedy byłam w ciąży to się bałam: porodu, tego jak dziecko wywróci mój poukładany świat do góry nogami, jak wpłynie na relacje drugą połową. Gdy urodziłam syna strach ni...

Recenzja książki Krew z krwi

Nowe recenzje

Fotoplastikon
Fotoplastikon
@ladybird_czyta:

Czy w czasach nastoletnich miała/eś wielu przyjaciół? Ja mam wrażenie, że dzisiejsza młodzież ma o wiele trudniejszą sy...

Recenzja książki Fotoplastikon
Pen Pal
Thriller paranormalny, a do tego erotyk?
@kkozina:

❓️Czy chcielibyście mieszkać w starym domostwie? Czy jednak podobaja Wam się nowoczesne domy? 3.5/⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️ Spicy th...

Recenzja książki Pen Pal
Tak szybko się nie umiera
Tak szybko się nie umiera
@recenzja_na...:

Małe miasteczko w „kraju pod butem Generała”, a w nim stojący u progu dorosłości i najdłuższych wakacji w życiu osiemna...

Recenzja książki Tak szybko się nie umiera
© 2007 - 2024 nakanapie.pl