Ulica Pogodna recenzja

Refleksje z ulicy Pogodnej

Autor: @Asamitt ·2 minuty
2019-11-16
Skomentuj
3 Polubienia
"Jeśli wszystko już masz - pomyślała - to co jeszcze możesz mieć? Depresję." s.23
 
 A jeśli nie chcesz mieć depresji? to powinno się mieć "coś swojego" - jak to od paru osób usłyszała Marta.
 I zdaje się, że znajduje przypadkiem takie miejsce, które może stać się tym czymś należącym tylko do niej. Na bazie tej lektury można szybko wysnuć wniosek, że nie wystarczy mieć dom, małżonka, prace, ale też jakaś pasje, a nie jedynie podporządkować się pod czyjąś wizję życia. Poświęcanie się w imię drugiego człowieka może być tylko dobre na początku, ale później zauważa się rozłam, szczególnie gdy ten drugi nie ofiarowuje całego siebie, bo każdy ma prawo zachować odrębność, pozostawić taką cząstkę tylko na swoją wyłączność. Jednak może się też okazać, że ten drugi jest zwykłym egoistą.
 Marta jest niby dorosła, ale wydaje się nie być dojrzała, brak w niej gotowości do podjęcia jakichkolwiek zmian, mimo iż obecna sytuacja wcale jej nie satysfakcjonuje. Ignoruje swoje potrzeby nawet nie będąc tego świadomą. Przemawia przez nią wdzięczność losowi za to co ma, jednak niestety uświadomienie sobie tego faktu nie sprawia, że potrafiłaby się z tego stanu rzeczy cieszyć. W sumie trudno się dziwić, gdy przyjrzymy się sprawie bliżej, owszem bohaterka ma to o czym marzyła dla siebie, tyle że nie jest to w pełni wartościowe. Mąż - który nie docenia, nie obdarzając szczególnie atencją, szefowa - która wyżywa się na pracownikach o sieje nieprzyjemna atmosferę w pracy, znajomi - jednak oderwani od jej rzeczywistości, gdyż to przede wszystkim znajomi męża egoisty. Świat, w którym przyszło jej żyć nie jest zbyt przyjazny dla niej, obdarza ją samotnością.
 W końcu jednak następuje przełom, dochodzi do zdarzeń, które pchną bohaterkę do zmian i walki o poczucie własnego szczęścia.
 
 Podoba mi się ten niespieszny rytm, w jakim wiedzie nas bohaterka po swoim świecie, co daje czas na formułowanie rozważań i to wpływa na ogólny refleksyjny klimat książki. Może tylko brak postawienia kropki nad "i", jakiegoś mocniejszego akordu na koniec by to wszystko się nie rozwiało, dało potwierdzenie, że zmiany są na stałe i by czytelnik nie miał poczucia, że bardzo szybko zapomnij o tej historii. Z drugiej strony, przecież w tym wszystkim chodziło o znalezienie swojego miejsca, potwierdzenia na sens istnienia, a to dostajemy.
 
 Takie książki to wyzwalacze, zapalają nas do przemyśleń nad własnym życiem i dzieje się to mimochodem, czy chcemy czy nie, gdzieś podświadomie uruchamia się ten mechanizm i brnąc w opowieść bohaterki analizujemy przy okazji siebie. Świat Pogodnej zaczął mnie tak samo wciągać jak bohaterkę. 

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ulica Pogodna
Ulica Pogodna
Aleksandra Domańska
6.5/10
Seria: Leniwa Niedziela

Powieść o współczesnej Śpiącej Królewnie, która chce się wreszcie zbudzić do życia. Marta tkwi w pułapce dobrych wyborów. Ledwo skończyła trzydzieści lat, a już ma wszystko, na czym jej zależało: wyżs...

Komentarze
Ulica Pogodna
Ulica Pogodna
Aleksandra Domańska
6.5/10
Seria: Leniwa Niedziela
Powieść o współczesnej Śpiącej Królewnie, która chce się wreszcie zbudzić do życia. Marta tkwi w pułapce dobrych wyborów. Ledwo skończyła trzydzieści lat, a już ma wszystko, na czym jej zależało: wyżs...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Asamitt

Finlandia. Sisu, sauna i salmiakki
Kapitalny kraj dla zimnolubów

"Zawsze chciałam podróżować, od zawsze wiedziałam, że chcę się temu oddać. Chciałam czegoś wiecej niż Polski, nie dlatego, że było z nią coś nie tak, ale dlatego, że świ...

Recenzja książki Finlandia. Sisu, sauna i salmiakki
Annapurna
"Żaden człowiek nie oglądał nigdy otaczających nas szczytów"

"Góry ofiarowały nam swoje piękno, które podziwiamy z dziecięcą prostotą i szanujemy jak mnisi myśl o bóstwie" (s.298) Książka jest zapisem wspomnień Herzoga z wyprawy...

Recenzja książki Annapurna

Nowe recenzje

Upadek Pandory
Upadek Pandory
@snieznooka:

„Upadek Pandory” to drugi tom cyklu Dziedzictwo Pandory autorstwa Ilony Turczyn. To także, jedna z tych kontynuacji, na...

Recenzja książki Upadek Pandory
Zabić cień
Zabić cień
@snieznooka:

„Zabić cień” to fantastyczny początek cyklu pod tytułem Kraina mgieł. Książka jest pełna akcji, trzymająca w napięciu, ...

Recenzja książki Zabić cień
Aythya
Aythya
@snieznooka:

„Aythya” jest debiutancką książką Paoli Gampo, po którą sięgnęłam z dużym zainteresowaniem. Byłam ciekawa, czy mi się s...

Recenzja książki Aythya
© 2007 - 2025 nakanapie.pl