Uratuj mnie recenzja

Reedycja naprawdę fajnej serii

Autor: @pola841 ·1 minuta
2020-10-21
Skomentuj
3 Polubienia
"Nie potrzebowałam kwiatków. Nie potrzebowałam czekoladek. Nie potrzebowałam pięknych słów i wielkich obietnic. Miałam jego. I nie potrzebowałam niczego więcej. Nawet jeśli był mój na chwilę. Nawet jeśli mielibyśmy tylko ten moment. Ten dzień... Nie żądałam od niego wieczności. Prosiłam tylko o jeden dzień. Bo każdy mógł być ostatnim. "

To jeden z wielu cytatów jaki zaznaczyłam w książce Anny Bellon" Uratuj mnie". Jest to pierwszy tom serii The Last Regret wznowiony przez wydawnictwo Szósty zmysł. I że ja wcześniej nie wpadłam na tę serię. Jeśli używam znaczników w książce, którą czytam to znaczy, że porwała moje serce.

Maia chodzi do liceum i jest "dziwadłem", a mianowicie odgrodziła się od każdego grubym murem i na własne życzenie nie ma przyjaciół. Nawet nauczycielom wystarczy to, że oddaje prace w terminie i nie wykazuje na lekcjach aktywności. Jest ku temu powód. Prawie trzy lata temu zginął w wypadku jej brat i to jest coś z czym Maia nie potrafi sobie poradzić. Gdy pojawia się nowy w szkole, Kayler, świat naszej bohaterki powoli i konsekwentnie zostanie przewrócony do góry nogami. Czy Maia jest na to gotowa?

Od pierwszych stron książka naprawdę mnie kupiła. No ale, jeśli czyta się w niej o miłości do książek i do muzyki to nie może być inaczej. Miałam wrażenie, że autorka dużo pokazała tu siebie. Jej fascynacja np książkami Hoover oraz konkretnym rodzajem muzyki nie jest według mnie dziełem przypadku. Mamy tutaj również poruszane trudne tematy, ból po stracie, znęcanie się psychicznie. Zwłaszcza temu pierwszemu jest tu poświęcone dużo miejsca. I jak dla mnie bardzo dobrze zostało to opisane. Miłość głównych bohaterów też nie zaczęła się tak nagle. Najpierw połączyła ich przyjaźń by powoli i delikatnie przemienić się w coś głębszego. Bardzo mi się to podobało. Narracja jest prowadzona ze strony Kaydena oraz Mai. I wyraźnie jest to w książce zaznaczone. Poza tym powieść posiada wady, jak najbardziej. Czasami sztywne komentarze lub nieporadne przejścia w fabule, ale tym razem to kompletnie nie miało dla mnie znaczenia, bo ta historia jest cudowna. Książkę skończyłam w jeden dzień, więc to o czymś świadczy. Bardzo polecam i chyba skusze się, by dokupić pozostałe części.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-17
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Uratuj mnie
2 wydania
Uratuj mnie
Anna Bellon
8.3/10
Cykl: The Last Regret, tom 1

Życie Mai skończyło się gdy zginął jej ukochany brat. Liczy się przede wszystkim muzyka i wielki mur którym odcięła od świata, aby nie ryzykować , by utrata bliskiej osoby znowu zabolała tak mocno. D...

Komentarze
Uratuj mnie
2 wydania
Uratuj mnie
Anna Bellon
8.3/10
Cykl: The Last Regret, tom 1
Życie Mai skończyło się gdy zginął jej ukochany brat. Liczy się przede wszystkim muzyka i wielki mur którym odcięła od świata, aby nie ryzykować , by utrata bliskiej osoby znowu zabolała tak mocno. D...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka, która swój początek miała na wattpadzie i właśnie tam miałam okazje ją pierwszy raz przeczytać. Tak wiem, wattpad? To musi być kiepskie. Ale nie w tym przypadku. Trzeba zaznaczyć, że została...

@Littlevitch @Littlevitch

Maya jest cichą i zamkniętą w sobie dziewczyną. Nadal nie może dojść do siebie po tragedii, która spotkała jej rodzinę - śmierci ukochanego brata. Co noc męczą ją koszmary. W szkole unika jakichkolwi...

@alexaluxwell_books @alexaluxwell_books

Pozostałe recenzje @pola841

Sądny dzień
Czy legendy i klechdy to dobry pomysł na książkę?

Ciągle zachwycamy się fantastyką zagraniczną, ale w naszym rodzimym kraju mamy takie historie, że aż grzech po to nie sięgnąć. Nawiązanie do legend i klechd słowiańskich...

Recenzja książki Sądny dzień
Po prostu Anne
Czy reteling o Ani to dobry pomysł?

Ania z Zielonego Wzgórza to jest chyba jedna z pierwszych serii, które pochłonęłam, będąc małą dziewczynką. Mam do niej ogromny sentyment. Dlatego gdy dostałam propozycj...

Recenzja książki Po prostu Anne

Nowe recenzje

Simulacrum
Poezja muzyką, muzyka poezją
@adam_miks:

Andrzej Pytlak proponuje czytanie „Simulacrum”. To świat reprodukcji, a nawet imitacji. Termin stworzony w Wielkiej Br...

Recenzja książki Simulacrum
Amore mio! Lawina
„Amore mio. Lawina” Jagna Rolska
@martyna748:

Temu, kto odwiedza mój profil, z pewnością nie muszę tłumaczyć, czemu zdecydowałam się przeczytać książkę „Amore mio. L...

Recenzja książki Amore mio! Lawina
25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości
@Mirka:

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w...

Recenzja książki 25 grudnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl